KACZMARSKI NIE ŻYJE

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Sorki za temat bardzo odbiegajacy od naszych zainteresowań,ale dzisiaj zmarł Jacek Kaczmarski.Wielu z nas zna jego utwory, niektórzy słuchali ich dawno,niektórzy dopiero teraz,ale każdy zna Obławę,Mury....
I kto nam teraz zaśpiewa "a mury runą,runą,runą..."

['] ['] ['] Jacek Kaczmarski 1957-2004 ['] ['] [']
  
 
Oczywiście - znam - i często spiewłąem jego piosenki za dawnych lat przy ognisku(choć obława nigdy mi dobrze nie wychodziła
Mury...niby runęły - między innymi dzięki takim buntownikom jak on.
Wielu z nas własnie dzięki niemu i tekstom jego piosenek, jakieś dwadziesćia lat temu po raz pierwszy zrozumiało co to wolność. I dzięki niemu między innymi udało się zmienić ustrój naszego kraju. Jego piosenek słuchało się z monofonicznych kaseciaków , po kryjkomu w szkole...A na poczatku nawet tylko przez "wolną europe" albo "głos ameryki"
Mysle,że to wielka strata dla naszej kultury i historii, bo wiele dal niej zrobił.
  
 
co za rok... kolejny artysta pokonany przez raka....
ale dorobek tworczy pozostaje...

niemniej jednak co do "wolnosci", "buntu" i nowego ustroju pozwole sobie miec inne zdanie...
konkrety zachowam dla siebie z szacunku dla Kaczmarskiego. Dla mnie pozostanmie on muzykiem, poeta.... a dopiero daleko daleko z tylu czlowiekiem zaangazowanym (artystycznie) w polityke i solidarnosc...
  
 
[']['][']['][']
  
 
"Co ulepione, będzie potrzaskane
co ukochane spłynie w zapomnienie
co da sie pożreć-zostanie pożarte!
Tylko żurawia krzyk trwogi nad ranem obudzi czyjeś bezsilne cierpienie-jedynie złote runo czegoś warte!"

Dla mnie Kaczmarski był prawdziwym artystą. Nie odcinał tylko kuponów od kombatanckiej przeszłości. Rozwijał się z każdym rokiem i jego teksty są dla mnie bliższe niż docenionych przez wielkie nagrody poetów...Byłem tylko na dwóch jego koncertach, żałuję , że nigdy więcej nic nie napisze...
  
 
"ON natchniony i młody był, ich nie policzył by nikt, ON im dodawał pieśnią sił, śpiewał, że blisko już świt, świec tysiące palili mu..."
No właśnie, zapalmy mu tysiące świec, łza się kręci w oku jak taki człowiek odchodzi młodo
  
 
ja tez go lubilem. odziedziczylem nawet po mamie stare nagrania z koncertow za komuny jeszcze. on byl naprawde kims
  
 
WRÓŻBA
Kary nie będzie dla przeciętnych drani,
I lud ofiary złoży nadaremnie.
Morderców będą grzebać z honorami
Na bruku ulic nędza się wylęgnie.

Pomimo wszystko świat trwać będzie nadal -
W Słońce i Kłamstwo wierzą ludzie prości.
Niedostrzegalna szerzy się zagłada,
A wszystkie ręce aż lśnią od czystości.

Handel, jakich nie było, z chciwością się zmaga,
Na gorycz popytu, na zdradę cen nie ma.
Uczynków złych i dobrych kołysze się waga
Z pełnymi krwi szalami obiema.
Nieistniejące w milczeniu narasta,
Aż prezydenci i gwiazd korce bledną,
Coś się na pewno wydarzy - to jasne,
Ale nam wtedy będzie wszystko jedno.
['] ['] [']
  
 
Cytat:
Na bruku ulic nędza się wylęgnie.
(....)
Coś się na pewno wydarzy - to jasne,
Ale nam wtedy będzie wszystko jedno.



tiaaaa.....
do dzis aktualne....
  
 
"Tylu bliskich i dalekich dzień po dniu odchodzi,
A ja żyję w lat bogactwie, co mi schyłek słodzi..."


[']
  
 
Niech mu ziemia lekką będzie!!!

Skończył mój wydział...
  
 
Ja też żałuję, że odszedł...

Sam często zapuszczam kasety z utworami w Jego wykonaniu,
albo sięgam po gitarę i brzdąkam "Chodziłeś po dolinach i ogrodach..." lub "Galia et omnis...".
Szczególnie bliski mi jest zbiór pt. Raj, Krzyk.

Żegnaj...

[']['][']