MotoNews.pl
12Zaporowa cena dziadka... (88101/27) - NT
  

Zaporowa cena dziadka...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Szukając silniczka do mojego truposzka namierzyłem samochodzik od tzw "dziadka" jest tio kancik rok 1988 stan z wyglądu OK przebieg podobno 40 000km jedne ręce od dziadziusia itp itd autko stoi od lat pod chmurką ale o dziwo trzyma się nadzwyczaj dobrze tylko cenka powala 2500zl ...a i autko w życiu nie widziało LPG jak ktuś chce niech drynda 0257987671
  
 
Jak Fiacik jest w stanie fabrycznym bez grama rdzy i mechanicznie bez zarzutu to cena nie jest taka wysoka. Tak powiedzmy 2.000zł to może i nawet jest wart.
  
 
Powiem tak. Jeśli stan jest dobry to warto
W zeszłym roku sąsiad kupił Borewicza, po remoncie kapitalnym, ale dość dobrze wykonanym za 1700zł, i gdybym wiedział wcześniej to bym go brał.
Facet chce 2500zł to znaczy że zejdzie na 2000-2200 a więc chyba warto, ale wszystko i tak zalezy od stanu
  
 
no kolo mnie stoi borewicz z 85 albo wczesniejszy z przebiegiem 35 000 a chca za niego 3 tysiace...