MotoNews.pl
  

Co 10-te auto na gaz

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Co dziesiąte auto w Polsce jeździ na tańszym paliwie


Około 10% wszystkich samochodów jeżdżących po polskich drogach – tj. ponad 1 mln sztuk - stanowią auta napędzane LPG. Dużo niższe są w tym przypadku wydatki na paliwo, jednak nie wszyscy producenci samochodów przychylnie patrzą na zasilanie gazowe.

Użytkownicy jednak mają bardziej łaskawe oko
  
 
A cóż mamy zrobić - ceny paliw wszyscy znamy. A podwyżek końca nie widać i nie widać. Wczoraj Jet podniósł wszystkie paliwa o 3 grosze. Tak więc wydaje mi się że ci którzy kupili nowe auta to
po upływie gwarancji będą w większości zakładać gaz.
  
 
Hehe, nie ma się co martwić, jak relacja samochodów napędzanych gazem i benzyną (ropą) się jeszcze zmieni na korzyść gazu to dochody rządu z paliwka zaczną pikować. No to wtedy narzuci się jakieś certyfikaty i obowiązkowe badania i homologacje dla stacji sprzedających gaz, następnie wzrost akcyzki, kosztowna koncesyjka dla importerów. A jak to nie pomoże to jeszcze szczegółowe badania techniczne aut z gazem w oddzielnych punktach, kosztowne zezwolenie dla stacji montujących instalacje, jeszcze jedna korzystna umowa z Gazpromem. Oczywiście to wszystko w trosce o nasze, obywateli, bezpieczeństwo i dla poprawy jakości tego paliwa rządu nie znacie? czarno to widzę.

Sie ma, citizens of Banana Republic of Poland
  
 
gazownik obecny
a ile na forum jest gazowników?? hęę??
  
 
Cytat:
2004-05-12 20:54:13, CarinaGTI pisze:
gazownik obecny
a ile na forum jest gazowników?? hęę??



Na pewno nas dwóch
Samochody obecnie są ekonomiczne, czasem jestem bardzo zdziwiony, jak słyszę, że mercedes 2.8 V6 pali 10 litrów, silniki 1.8 i 2.0 palą po 8 litrów - na pewno postęp jest, dzięki czemu auta spalają mniej paliwa, mniej zatruwają środowisko, ogólnie wszystko jest git, ale cóż z tego, skoro paliwo jest tak drogie?
Przejeżdżam miesięcznie 2000 - 3000 km więc wydatki na paliwo byłyby kosmiczne!
Pozostaje więc tylko LPG
Wydaje mi się, że ceny gazu będą rosły, ale w Uni gaz kosztuje nie więcej niż połowę ceny bezołowiowej, więc io tak nie powinno być źle.
  
 
Cytat:
2004-05-12 13:04:10, jackal pisze:
Co dziesiąte auto w Polsce jeździ na tańszym paliwie
Około 10% wszystkich samochodów jeżdżących po polskich drogach – tj. ponad 1 mln sztuk - stanowią auta napędzane LPG.


No to chyba lepiej dla naszego srodowiska-co nie?
  
 
Cytat:
2004-05-13 08:02:38, pysiak pisze:
Cytat:
2004-05-12 20:54:13, CarinaGTI pisze:
gazownik obecny
a ile na forum jest gazowników?? hęę??



Na pewno nas dwóch
Samochody obecnie są ekonomiczne, czasem jestem bardzo zdziwiony, jak słyszę, że mercedes 2.8 V6 pali 10 litrów, silniki 1.8 i 2.0 palą po 8 litrów - na pewno postęp jest, dzięki czemu auta spalają mniej paliwa, mniej zatruwają środowisko, ogólnie wszystko jest git, ale cóż z tego, skoro paliwo jest tak drogie?
Przejeżdżam miesięcznie 2000 - 3000 km więc wydatki na paliwo byłyby kosmiczne!
Pozostaje więc tylko LPG
Wydaje mi się, że ceny gazu będą rosły, ale w Uni gaz kosztuje nie więcej niż połowę ceny bezołowiowej, więc io tak nie powinno być źle.


Do końca roku gaz osiągnie i prawdopodobnie przekroczy magiczna liczbę 2 pln, liczyłem ostatnio opłacalnośc montażu sekwencyjnej instalacji gazowej do samochodu o pojemności 1.4-1,6 i mocy od 60 do 100 KM ( najpopularniejsze samochody miejskie )i średnim saplaniu w mieście 7,5 litra 95Pb przebiegi roczne powyżej 35.000 i wtedy bedzie OK oczywiście przy założeniu, że cena litra gazu nie przekroczy znacznie 2 pln
  
 
Ja coraz intensywniej myślę o gazie, bo te ceny benzyny mnie dobijają ....
  
 
Ja to żałuję że w samarze, którą kupowałem z myslą zagazowania, zrobiłem 50 tys km na benzynie....wychodzi 10 tys zł zostawione na stacji...wartosć auta razy 2....no czysty głupi ryj....
  
 
Ja czekałem aż/zaledwie 7 m-cy. Byłem strasznie sceptyczny ale w końcu dałem się przekonać. Zdążyłem jeszcze przed lawinowym wzrostem cen etylinki.
Już jestem zarobiony, choć jeżdżę sredio dużo.
W marcu gdy dokonało się zagazowanie na "moich" stacjach 95 kosztowała 3,40 - 3,50 - teraz 4 ( o rany, a mówią, że inflacja 3% )
a gazik połowe z tego, lub nawet mniej

Przełamałem się i na razie nie żałuję. Mój budżet też
  
 
Cytat:
2004-05-13 21:09:31, piotrr pisze:
Ja coraz intensywniej myślę o gazie, bo te ceny benzyny mnie dobijają ....


to nie myśl tylko zakładaj. Nie ma nad czym myśleć.
  
 
Jak ktoś lubi jeździć kuchenką gazową ...
  
 
Swięte słowa Jackal ja też nie lubię jeżdzić kuchenką gazową,
przecież samochód nie kupuje się na całe życie i nie wiadomo co nasi mondralińscy nam zafundują gdy coraz więcej aut jeżdzi na gazie a grosz im ucieka, obym się mylił do końca roku cena gazu przekroczy 2 zyle to jest moje zdanie.
  
 
Zgadzam się co do tego, że cena gazu do końca roku przekroczy 2 zł,
ale obawiam się, że cena etyliny 95 przekroczy 4,50.
Samochodu i owszem nie kupuje się na całe życie ale na co najmniej 70 100 tys km (lub więcej).
Z prostych rachunków wychodzi że po ok. 16-30 tys. instalacje masz spłaconą ( przy spalaniu ok 7-9 l/100 km). Oczywiście rozbieżność wynika z ceny instalacji II, III, IV, V generacji. Dalej jeździsz po prostu taniej, - o połowę. Myślę, że relacja ceny gazu do benzyny utrzyma się, więc moim zdaniem warto.
Oczywiście nie chcę tutaj przekonywać nikogo do założenia instalacji (sam miałem opory - osiągi, szkodliwość dla silnika) ale przeważyły względy ekonomiczne. Gdyby cena benzyny nie rosła tak szybko, gdyby była nieco wyższa od ceny gazu, pewnie ze względów ekologicznych bym tego nie zrobił.
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, ze silniki samochodowe sa projektowane aby jeździć na benzynie, ale cóż...
mnie niestety nie stać na wydatek 600-700 zł na samo paliwo.
Myslę, że 95% "gazowników" myśli podobnie.
  
 
jakbym sobie smigał po swoim skromnym miasteczku lub po wrocku to nawet w ogóle nie myślałbym o gazie, ale 70km dziennie to już jest troszke ... a że kazdy grosz sie liczy ...