Pytanie o sprzęgło wiskotyczne wentylatora.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Mam pytanie do osób, które miały okazję montowac w omedze nowe sprzęgło wiskotyczne.

Wczoraj zakupiłem sprzęgiełko i zamontowałem. Banalna sprawa.
Mam problemik. Dzisiaj rano temperatura powietrza 1 st. C włączam silniczek. Dodaję lekko gazu i słyszę fajny, głośny szum wiatraka, tak od 2500 obr/min. Silnik zimny.

Wydaje mi się, że sprzęgło do nagrzania chłodnicy nie powinno tak mocno sprzęgać wiatraka.
Powinno popuszczać i w miarę nagrzewania coraz mocniej sprzęgać.

Czy mieliście coś takiego na początku? Czy to świadczy o wadliwym sprzęgle? /moim zdaniem tak/ Czy to przechodzi po pewnym czasie? Nowe musi się ułożyć?

Jest to moje pierwsze nowe sprzęgło i nie wiem jak się powinno zachować na początku.

Jakie macie zdanie na ten temat?



[ wiadomość edytowana przez: marekcaramba dnia 2004-04-27 08:57:44 ]
  
 
Sprzeglo po wlaczeniu nawet zimnego silnika na poczatku troche trzyma
Potem sie powinno rozruszac i puscic a potem znowu zlapac po nagrzaniu
  
 
Cytat:

Wczoraj zakupiłem sprzęgiełko i zamontowałem. Banalna sprawa.




to wywaliłeś "mruczącego" elektryka na poczet wiskozy

pozdrawiam
  
 
"to wywaliłeś "mruczącego" elektryka na poczet wiskozy"

powiem tak: 3 latka na elektryku i ok. Problem z akumulatorem.
Zauważyłem, że cały czas jeżdżę na niedoładowanym akumulatorze. Idzie lato więc nie chcę męczyć aku. Alternator sprawdzałem, jest OK. Ten elektryk wciąga fazy jak oszalały.
Więc chcę wrócić do wiskozy jak widać z umiarkowanym zadowoleniem.

Elektryk zostaje dalej, nie odłączam go. Cały czas gotowy do działania.

[ wiadomość edytowana przez: marekcaramba dnia 2004-04-27 12:44:31 ]
  
 
No chlopie,wolales ryzykowac przegrzaniem silnika,niz zurzyciem akumulatora?A o jakiej masz pojemnosci bateryjke? Do wiskolizy to mam mieszane uczucia,chociaz u mnie chodzi oki.
  
 
Cytat:
2004-04-27 18:14:48, mario26DR pisze:
No chlopie,wolales ryzykowac przegrzaniem silnika,niz zurzyciem akumulatora?A o jakiej masz pojemnosci bateryjke? Do wiskolizy to mam mieszane uczucia,chociaz u mnie chodzi oki.



Czemu sądzisz, że ryzykowałem przegrzaniem silnika. Przecież wentylator elektryczny był i jest sprawny. W tej chili dodaję jeszcze jeden układ do chłodzenia więc powinno być jeszcze sprawniej. Co do aku to mam 55Ah. Problem w tym, że robię codziennie krótkie trasy do pracy około 8 km.
Jak włączy się lub włączę (zrobiłem sobie dodatkowy włącznik) wentylator to napięcie ładowania spada mi do 13V trochę cieniutko...
  
 
Ja mam 65 Ah,a czy glowne polaczenie z masa do budy masz dobre???Ja codziennie smigam jak ten swistak po 10km rano, nastepny kurs po pracy,czyli az po 16 godzinach tyrania,tez 10km do domu,ewentualnie jak starczy sil gdzies jeszcze,ale tak od dwoch lat jest oki. Sprawdz omomierzem uzwojenia silniczka elektrycznego w wiatraku i porownaj z podobnym u kogos innego.Czasami wystarczy,zeby zwarly,lub zweglily sie bieguny chociaz na jednym uzwojeniu w silniku,zeby powodowac na zmiane krotkie "udary" elektryczne.(W modelarstwie szybciej wyczerpuja sie akumulatorki)
  
 
Wymieniłem sprzęgło wiskotyczne na inną sztukę.
Jak ręką odjął.

Wnioski:

nowe sprzęgło nie musi się układać, powinno działać od razu prawidłowo

prawidłowo to znaczy po zapaleniu zimnego silnika i aż do przekroczenia temperatury ~94 st C nie powinno się załączyć do takiego stopnia by słyszeć dźwięk szumiącego wiatraka. Po przekroczeniu tej temperatury załącza mocniej i wyraźnie słychać dźwięk wentylatora. Temperatura silnika na postoju i utrzymywaniu około 2000 obr/min przez 15 minut (jak testować to testować) nie przekroczyła ~95 st C.

W sumie jak termostat się otwiera około ~92 st C to 3 stopnie powyżej momentu otwarcia, na postoju to uważam za niezły wynik.
  
 
Cytat:
Temperatura silnika na postoju i utrzymywaniu około 2000 obr/min przez 15 minut (jak testować to testować) nie przekroczyła ~95 st C.




jakbys trzymal z 5000 przez te 15 minut to by bylo - jak testowac to sestowac