Remont C-klasy (fotki)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od połowy sierpnia robimy z bratem remont blacharski jego Borewicza. Prace przebiegają powoli ze względu na brak czasu. Obecnie naprawiony jest fragment podłuznicy z przodu (widoczny na zdjęciach), wymieniony jest też lewy próg oraz "wyłatany" dolny fragment lewego tylniego błotnika. Przednie błotniki wymieniane są na nowe (stare nie były tragiczne, ale trzeba by w nich wycinać fragment za kołem). Została do zrobienia prawa strona (wymiana progu, oraz połatanie dołu lewego tylnego błotnika i "kieszeni", która jest za tym błotnikiem.
Tu jest kilka fotek sprzed miesiąca. Na dwóch ostatnich zdjęciach jest WFM-ka 150-ka, którą brat odrestaurował 3 lata temu. Na razie z powodu braku własnej cyfrówki nie mogę niestety robić częściej zdjęć z remontu.
  
 
Brawo - kolejne auto wraca do swojej świetności Życzę powodzenia podczas dalszych prac.

I tak jak w przypadku remontu "karoliny" prosiłbym o przygotowanie artykułu o remoncie który mógłby sie pojawić w Publikacjach - tu na forum za kilka tygodni temat całkowicie "umrze" a na stronie klubowej miałby eksponowane miejsce
  
 
ależ piękna wfm-ka
  
 
Hehe, mielismy kiedys borka w dokladnie takim kolorze
  
 
no jak na golasa przystało-goły czemu większość C'klas są zielone u mnie w Łomży jezdzą dwa w identycznym kolorze
  
 
Patrzenie na te fotki poprawiło mi nastrój - to moje auto nie jest jakoś jednak strasznie pordzewiałe.
  
 
Cytat:
2005-10-08 13:18:46, Chrostek pisze:
no jak na golasa przystało-goły czemu większość C'klas są zielone u mnie w Łomży jezdzą dwa w identycznym kolorze


Groszkowy lakier był tańszy w produkcji, a jak wiadono w okolicach stanu wojennego FSO cięło koszty.
  
 
Cytat:
2005-10-08 11:40:14, KiLeR pisze:
Hehe, mielismy kiedys borka w dokladnie takim kolorze



Ja tez mam w tym kolorze!! Fajny samochod! Gratuluje!!
  
 
Hmm pierwszego poldka tez miałem w tym kolorze rocznik 1981
  
 
Mój fiat też był tego koloru .
  
 
ładny borek sie szykuje
  
 
Ja za to jestem pod dużym wrażeniem "urządzenia remontowego", czyli tej przechylni. Oj jak takie cuś ułatwiło by mi życie.
  
 
A mnie sie golasy nie podobaja , dlatego kozystajac z remontu dozbroiłbym go dopełnej wersji. Ale w całosci gratulacje za warsztat oraz profesjonalnie przeprowadzony remont.
  
 
Cytat:
2005-10-09 14:59:34, goldrs pisze:
A mnie sie golasy nie podobaja , dlatego kozystajac z remontu dozbroiłbym go dopełnej wersji.


Przecież to barbarzyństwo

  
 
uaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! goldrs, blagam, nie kupuj sobie nigdy c klasy!
  
 
Cytat:
2005-10-09 19:15:23, PAGAN pisze:
uaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! goldrs, blagam, nie kupuj sobie nigdy c klasy!


moge Cie uspokoic nigdy jej nie kupie. Ale co Wy w niej widzicie , znak bidy bo fabryka nie miała czesci na pełną wersje ?
  
 
Cytat:
2005-10-09 19:36:34, goldrs pisze:
moge Cie uspokoic nigdy jej nie kupie. Ale co Wy w niej widzicie , znak bidy bo fabryka nie miała czesci na pełną wersje ?


Lekkość, czystość formy, godną najlepszych projektów włoskich stylistów z połowy lat 70-tych
No i przede wszystkim dzięki płytkim zderzakom (tak jak we włoskich prototypach) patrząc z profilu nie widać tej ciężkiej (w amerykańskim stylu) duuupy
  
 
Cytat:
2005-10-09 19:46:05, Mikry pisze:
Lekkość, czystość formy, godną najlepszych projektów włoskich stylistów z połowy lat 70-tych No i przede wszystkim dzięki płytkim zderzakom (tak jak we włoskich prototypach) patrząc z profilu nie widać tej ciężkiej (w amerykańskim stylu) duuupy


Dla mnie Polonez był w swoim czasie Mercedesem Wschodu. Nie słyszałem aby zubazali Mercedesy, i z tego punktu widzenia Polonez powinien byc tylko bogatszy. Co do ocen lekkosci to mam inne zdanie, brak listew bocznych powoduje optyczna ciezkosc wzmacnia poczucie masywnosci. A czy podobały sie one gdy mieli ludzie wybór , to powiem że nie . W eksporcie wewnetrznym nie miały wcale wziecia. Proponowano je tylko przedpłatowiczą, którzy nie mieli i tak wyboru to brali co dali. Widziałem wiele juz C ,. przerobionych wczesniej na pełna wersje, no ale teraz widze że maja swoich zwolenników i dobrze .
  
 
Cytat:
2005-10-09 20:04:35, goldrs pisze:
Dla mnie Polonez był w swoim czasie Mercedesem Wschodu.



Popieram!
  
 
GDA napisał:
Cytat:
I tak jak w przypadku remontu "karoliny" prosiłbym o przygotowanie artykułu o remoncie który mógłby sie pojawić w Publikacjach - tu na forum za kilka tygodni temat całkowicie "umrze" a na stronie klubowej miałby eksponowane miejsce


Co prawda nasz remont nie jest tak rozległy jak remont Karoliny (auto nie jest w całości piaskowane, nie będzie też w całości malowane - tylko nowe elementy i wstawki), ale jak skończymy remont (prawdopodobnie listopad, albo grudzien) to postaramy się zrobić opis remontu.
Wogóle auto będzie użytkowane na co dzień, brat studiuje na Politechnice Radomskiej i auto służy mu do jazdy z domu do akademika oraz do jazdy po Radomiu. Większośc czasu auto będzie stało pod chmurką i w związku z tym musi zostać dobrze zabezpieczone antykorozyjnie. Czas pokaże na jak długo jakość naszych prac jest wystarczająca, aby uchronić auto przed korozją podczas codziennej eksploatacji. Przed remontem samochód nie wyglądał tragicznie fotka i pewnie łatając dziury w progach włóknem szklanym dałoby się jeszcze z rok pojeździć, ale remont i tak trzeba było zrobić.