Problem z wtryskiem 2.0 dohc

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Mam pytanie i mam nadzieje, że ktoś z was bedzie mi w stanie pomóc. Silnik zapala ale nim trzęsie, skaczą obroty a podczas dodawania gazu nic sie nie dzieje... Objawy sa takie jakby komputer wogule nie zwiekszał dawki paliwa. silnik dostaje wiecej powietrza ale nie dostaje więcej paliwa. Swoją drogą spieprzył mi sie wtryskiwacz rozruchowy ale rozgrzałem silnik do 90 stopni wiec to nie ma chyba znaczenia? Czy to może być wina przepływomierza?? Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam!


[ wiadomość edytowana przez: Woleczek dnia 2004-04-21 12:30:22 ]
  
 
Miałem podobny problem, tylko jeszcze jak dodawalem gaz, to zdychal. u min sie zsunela rura poniędzy przepływomierzem a przepustnica. byla mala szczelinka i łapał "fauszywe" powietrze.
  
 
jeśli po odłączeniu wtryskiwacza startowego nadal falują obroty to na pewno nie jest jego wina (odczepiałem go kiedyś nawet w zimie)- jeśli jednak obroty stabilizują się trzeba sprawdziś włącznik termiczny umieszczony w kolektorze ssącym od dołu (między kanałem do 2 i 3 cyl)
a masz w nim gaz? bo jeśli jest a kiedyś ci strzelił w kolektor ssący to sprawdz klapke przepływomierza (czy lekko i bez zcięć chodzi)
mi kiedyś jak strzelił to max 2000rpm kręcił....
a potencjometr przepustnicy? "cyka" tuż po leciutkim wychyleniu przepustnicy?
są to oczywiście tylko sugestie
wina może tkwić w kompie - ale tam moja wiedza nie sięga ...
  
 
Przede wszystkim trzeba sprawdzić zawór powietrz dodatkowego(ten na obudowie"termostatu" na głowicy), gdyż doś często pada. Sprawdzić to można np: zaciskając gumowy przewód pomiędzy nim a kolektorem. Jeżeli wszystko się ustabilizuje po odcięciu powietrza to winny jest albo tenże zawór, albo wyłącznik termiczno-czasowy (dolna część kolektora ssącego) Przepływomierz też można sprawdzić - omomierzem, najlepiej z tzw bargrafem. mierząc rezystancję pomiędzy wyprowadzeniami 6, 7 i 8 przepływomierza. Nie mam danych dotyczących wartości rezystancji, ale ważne jest aby przy powolnym wychylaniu klapy przepływomierza wartość wskazywana przez miernik zmieniała się płynnie i bez nagłych skoków. wyprowadzenie suwaka to 7 więcej informacji w późniejszym termine.
  
 
Sprawdzilem przepływomierz, napiecie na pinach od wszystkich wtyczek, TPS, czujnik temperatrury. Wyłącznik termiczno-czasowy odpowiada przecież tylko za prace wtryskiwacza rozruchowego, ktory nie działa i jest i tak odpięty. Skład mieszanki jest podawany z czujnika temperatury. A teraz auto nie chce mi odpalić, załąpie jedynie na moment i gaśnie. Nie ssa nigdzie lewego powietrza... Ja już nie wiem . Jeśli wacie jeszcze jakies pomysły to mówcie. Aha sprawdzalem tez pompe paliwowa, też jest dobra.... . Komp jest dobry bo odpalalismy na nim argente kumpla. Zawór powietrza dodatkowego tez sprawdzalem, na zimnym jest otwarty. TPS - czujnik położenia przepustnicy to nie potencjometr a jedynie wyłącznik...




[ wiadomość edytowana przez: Woleczek dnia 2004-04-30 10:58:31 ]
  
 
Cytat:
TPS - czujnik położenia przepustnicy to nie potencjometr a jedynie wyłącznik...



i co ? ma tylko dwa położenia ON i OFF ?
czyli : gaz w podłogę i wolne obroty?????
przecież komp potrzebuje jakiejś informacji o wielkości otwarcia przepustnicy... dlatego jest tam też i POTENCJOMETR

on też jest odpowiedzialny za skłąd mieszanki - uchylasz nagle przepustnicę to wtryskiwacze muszą dać więcej wahy - logiczne?
a nie
Cytat:
Skład mieszanki jest podawany z czujnika temperatury.


to też ma wpływ... szczególnie na wolnych obrotach (mówiąc prostacko coś jak ssanie w gaźnikowcu)
  
 
ON OFF to jest wyłącznik wolnych obrotów pewnie
  
 
W TPS-ie masz 2 styki: jeden na górze i drugi na dole, potencjometr jest w prezplywomierzu i to on podaje wiadomosci do sterownika o dawce paliwa. Ale nie o to chodzi, tylko jak ktos wie to niech mi wytlumaczy dlaczego silnik sie tak dziwnie zachowuje .
  
 
wiem że trochę OFF TOPIC ale nie mogę nie odpowiedzieć
a co w wypadku nagłego dodania gazu? w momencie gdy przepływ powietrza (czyli obroty) są na tyle małe że i dawka paliwa jest mała - przecież wtryskiwacze muszą w pewnym momencie dać więcej paliwa - impulsem jest nagłe wychylenie przepustnicy

zresztą TUTAJ masz przykłady...
  
 
Cytat:
2004-05-03 15:34:10, Woleczek pisze:
W TPS-ie masz 2 styki: jeden na górze i drugi na dole, potencjometr jest w prezplywomierzu i to on podaje wiadomosci do sterownika o dawce paliwa. Ale nie o to chodzi, tylko jak ktos wie to niech mi wytlumaczy dlaczego silnik sie tak dziwnie zachowuje .



Dokladnie, w L i LE jetronicu nie ma tam zadnego potencjometru! Kto nie wierzy niech sobie rozbierze taki wylacznik albo zmierzy omomierzem jego charakterystyke, ewentualnie zajrzy do jakiejkolwiek ksiazki o tych ukladach wtryskowych. A co do zachowania Twojego silnika- ja przejrzalbym przeplywomierz, zajrzal pod jego plastikowa klapke, zobaczyl stan potencjometru a ytakze jescze raz przejrzal caly ukl. dolotowy w poszukiwaniu nieszczelnosci.
  
 
Dziekuję wam za pomoc, przeplywomierz rozbierałem czyściłem i mierzyliśmy go miernikiem. Działa jak należy opór zmienia się płynnie. Właśnie zaraz jade dalej szukac problemu Jak do czegos dojde to napisze. Jeszcze raz dzięki!
  
 
No i doszedłem do tego! Był spieprzony potencjometr w przepływomierzu, mimo że zmieniał napiecie to zmieniał go zle. Wymienilem to i zaczęło działać. Zapłon porządnie ustawiłem stroboskopem, naprawiłem wtryskiwacz rozruchowy, Tylko mam teraz jeszcze taki problem, że coś plewi jak mu sie da dużo gazu. strzela lekko w przepływomierz. Jak ktoś wie czego to może być wina to prosze o sugestie.


[ wiadomość edytowana przez: Woleczek dnia 2004-05-22 14:35:08 ]
  
 
może opóźnij troche zapłon
  
 
no w koncu motor chodzi jak należy. Ta ostatnia usterka wynika z mojej glupoty bo kabelki do czujnika w aparacie zaplonowym pzylutowalem sobie przez przypadek na odwrot. . Urwaly mi sie kiedys, a ze urwaly sie rowniez komus przede mna to byly 2 kable w 4 roznych kolorach i sie widocznie pomylilem . Jestem zadowolony. Pozdrawiam!