Spadające obroty...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc, to moj pierwszt post na tym forum i od razu wyskocze z problemem jaki ostatnio mam z esperakiem...
Wiec zaczne od tego, ze jestem posiadaczem espera 1.8 cd, koreanskiej wersji z 1997r. Pierwsze lata jezdzili nim moi starsi, ale ostatnio juz ja go przejalem i dopiero go pozadnie docieram hehe
No i tak odkad ja nim jezdze dzieja sie z nim rozne dziwne rzeczy, moze wczesniej tez sie dzialy ale nikt tego nie zauwazal. A mianowicie przy troche dluzszej i ostrzejszej jezdzie mocno skaczą mu obroty. Na skrzyzowaniu auto potrafi mi zgasnac, a jak dostaje w rure powyzej 4tys obr to sie dusi. Bylem niedawno na przegladzie i powiedzieli mi ze w tym aucie wszystko gra i nie ma sie do czego przyczepic, ale tak widac jest.
Wszyscy mi mowią ze za bardzo zyluje ten samochodzik (moze to i prawda), ale takie rzeczy i tak sie nie powinny zdarzac.
Jakie myslicie czego to moze byc przyczyna?
z gory dzieki za pomoc...
  
 
Czy samochód jest zagazowany???

Przygasanie na wolnych obrotach i niechęć do wchodzenia na wyższe, to typowe objawy uszkodzonej Lambdy....

Jesli masz gaz, to mogą to też być wyeksploatowane membramy parownika.

Kolejna możliwoscią jest przytkany katalizator lub tłumik.
  
 
Nie jest to samochod na gaz...

Wlasnie tez sadzilem, ze moze byc przytkany tlumik albo katalizator.
Zaniedlugo mam zamiar wymienic uklad wydechowy na jakis przelotowy - mam nadzieje ze to zalatwi sprawe.
  
 
wywal katalizator i wsadz strumienice - bedzie lepiej na obroty wchodzic
  
 
Problemów z wolnymi obrotami może być kilka.
Jak już napisał Jaco może być to kwestia sondy Lambda. Do tego dochodzi jeszcze problem silniczka krokowego oraz czujnika położenia przepustnicy. Jeśli i to wykluczysz sprawdź zawór EGR jak i cały ukł. odpowietrzenia skrzyni korbowej (odmę).

A tak z nieco innej beczki... co dotyczy tzw. "pałowania" samochodu.

Popierwsze to żadna sztuka zarżnąć silnik, zawieszenie i hamulce... naprawdę nie ma się czym chwalić

Po drugie nalezy sie przyzwyczaić do jednej rzeczy, która póki co jest tzw. tautologią ...
... Jesli eksploatuje się samochód (w tym przypadku na tyle delikatną konstrukcję jaką jest Espero) niczym auto sportowe, to należy się przyzwyczaić do wymian podzespołów ze "sportową" częstotliwością

Dziwi mnie troszkę, kiedy ktoś wpierw "przelatuje" przez tory i studzienki z prędkościami rzędu 100 - 120 km/h a następnie żali się, jaki to jego samochód ma tandetne zawieszenie, które często się psuje

To na tyle w temacie... pozdrawiam - SpeedR
  
 
Jednak filtr paliwowy byl do wymiany...
Wszystko juz dziala jak trzeba