Mam własnego Poloneza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Rocznik 1995,1.6 GLE z nową instalacją gazową,stan dobry[trochę rudej jest,ale mało],auto było jako cywilny wóz w Policji,kolor turksusowy .
Przebeieg koło 120 000km,Poldzio teraz jest na przeglądzie.
A ja idę poczytać warunki o przyjęciu do klubu .
Oczękuję miłych słów......
  
 
no nareszcie , tylko dbaj o niego
  
 
Ho Ho Ho!!!!

Gratuluję! Domagam się fotek!
  
 
Fotki wykoanne,w przyszłym tygodniu postaram się je wrzucić.
Momik:dbam,właśnie szukam numeru telefonu mojego kumpla,lakiernika .
  
 
chyle czola!
  
 
jestem pod wrażeniem.
120.000 to jeszcze 200.000 dociągniesz.
Miłego eksploatowania.
  
 
Dzięki wszytskim za życzenia i czekam na kolejne .
Mam pytanie:
Czy eksploatacja na gazie musi być dużo inna niż na benzynie?????
I jakieś sprawdozne sieci benzynowe ,gdzie mają dobry gaz???????
  
 
Wow wreście

Yoshi - ja mam ten sam rocznik i przejechane 120 tys, jest spoko nic sie nie dzieje, na LPG 3/4 z tego takze powalcz tylko z rdzą i będziesz zadowolony

w przyszłym tygodniu widzę cię jako MEMBERA już
  
 
Cytat:
2004-04-20 13:58:08, GDA pisze:
Wow wreście


Yoshi - ja mam ten sam rocznik i przejechane 120 tys, jest spoko nic sie nie dzieje, na LPG 3/4 z tego takze powalcz tylko z rdzą i będziesz zadowolony

w przyszłym tygodniu widzę cię jako MEMBERA już


A jak
rdzy jest bardzo mało,tylko listwa przednia i trochę przy tylniej lewej szybce[tej 4]
Tak jest .


  
 
ech, moze to przez przemeczenie i wycieńczenie organizmu zwiazane z czterodniowym remontem zawieszenia i hamulcy ciurkiem (w malej ulewie drugiego dnia walki z żelastwem), ale zastanawiam sie czy Ci gratulowac czy Ci wspolczuc.

polonez jest za kiepski na bezawaryjną jazdę i za wielki na naprawy w pojedynkę bez garażu. K.... MAĆ!!!!!!

Maluszek to jest to!!! Wszystko naprawiasz w chwilę i na poboczu drogi. (może delikatnie ubarwiam, ale i tak obecnie wole naprawiac Kaszelka niz Karutka)

 
 
I ja również gratuluje nabytku To Twój pierwszy własny samochód?
Pytam ponieważ przypomniało mi się jak cieszyłem sie z pierwszego swojego autka
  
 
Tak to mój pierwszy własny samochód .
  
 
Gratuleje, masz takiego jak ja '95r GLE . 120 000km - panewki juz robione czy juz niedlugo bedą
  
 
Cytat:
2004-04-20 14:11:41, road_runner pisze:
Gratuleje, masz takiego jak ja '95r GLE . 120 000km - panewki juz robione czy juz niedlugo bedą


Z tego co wiem,w silniku nic nie robiono
  
 
Cytat:
2004-04-20 14:02:43, robreg pisze:
ech, moze to przez przemeczenie i wycieńczenie organizmu zwiazane z czterodniowym remontem zawieszenia i hamulcy ciurkiem (w malej ulewie drugiego dnia walki z żelastwem), ale zastanawiam sie czy Ci gratulowac czy Ci wspolczuc.

polonez jest za kiepski na bezawaryjną jazdę i za wielki na naprawy w pojedynkę bez garażu. K.... MAĆ!!!!!!

Maluszek to jest to!!! Wszystko naprawiasz w chwilę i na poboczu drogi. (może delikatnie ubarwiam, ale i tak obecnie wole naprawiac Kaszelka niz Karutka)




Nie znasz się .
W domu były 3 Polonezy i każdy sprawował się świenie od 1.5 z 84,po 1.4 z 95.
A garaż mam
  
 
Gratulacje zwłaszcza, że to GLE
Kupiłeś właśnie duży, bezawaryjny i tani w serwisowaniu samochód
  
 
Cytat:
2004-04-20 13:51:12, Yoshi81 pisze:
Dzięki wszytskim za życzenia i czekam na kolejne .
Mam pytanie:
Czy eksploatacja na gazie musi być dużo inna niż na benzynie?????
I jakieś sprawdozne sieci benzynowe ,gdzie mają dobry gaz???????



eksploatacja na gazie czy na benzynie to to samo. nie ma sprawdzonych sieci benzynowych i nikt nie wie kto gdzie kiedy ma dobry gaz. ruletka taka, wiec kupuj najtanszy.
  
 
Gratulacje.

Ja też mam 95 rok, na gazie, przebieg 135tyś i jest wszystko wporządalu także jeszcze sporo pojeździsz.

Co do rdzy, to najpierw zajrzyj pod plastikowe nadkola i osłony progów a potem mów czy nie ma rdzy
  
 
Gratulacje, najważniejsze, że jest TWÓJ Nie ma to jak własne 4 kółka Szerokiej drogi i jak najmniej usterek
  
 
a teraz konkurs : czym się różni rdza od korozji?
nagroda główna używana opona