Espero, Katowicka i jeszcze raz Espero

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie

Panowie wczoraj wracam z ryb, jadę Katowicką sobie wyprzedził mnie jakiś zielony Esperak z nr TOS E### i jakoś mi się podobał, normalnie był zawieszony, ale jakoś fajnie tak śmignął. Było to około godziny 17.30 Za kilka chwil dojeżdżam do świateł koło Nadarzyna i widzę, że stoi na lewym pasie to Espero, ja sobie pojechałem na prawym. Zielone światło, ruszamy i jakoś szybciej ruszyliśmy z prawego no, ale ciężarówka jechała przede mną, więc chciałem zmienić pas na lewy. Włączam kierunek, patrzę w lusterko, widzę Skodę, ale w miarę daleko, więc powoli zmieniam pas, a ona przyśpiesza no i mimo delikatnego wjeżdżania puściłem ją, bo ona by mnie nie puściła. Przejechała. No to ja za nią na ten pas. A tu ta sama sytuacja z tym zielonym Espero. No Panie kierowco, czemu tak, jeszcze Skodę rozumiem, bo to Czeska maszyna, ale kolega kolegę nie chce wpuścić… nie ładnie, za dużo emocji w panu siedzi.
Tak wieć, który z klubowiczów jechał wczoraj Katowicką w stronę Wawy około 17.40 w okolicach Nadarzyna. Zielone Espero chyba CD bo nie było nalepki 16V o nr rej TOS E###

Pozdrawiam
  
 
Chyba to nie był żaden klubowicz.
  
 
To całe szczeście.
  
 
To NA PEWNO nie był klubowicz tylko jakaś niewychowana menda!!