MotoNews.pl
  

Kupuję espero w niemczech! :) prosze o porady!!!!!!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

zamierzam kupić daewoo espero z 96-97roku w niemczech... koszt kupna auta w dobrym stanie oscyluje w okolicach 1500-1700EU. decyduję się na taki krok, gdyż mam możliwość "obejscia" akcyzy przez nabycie mocno zaniżonej faktury z salonu aut używanych znajomego na rynku niemieckim właściwie można nabyć tylko dwie wersje silnikowe 1.8 i 2.0... mam zatem szereg pytań do Szanownych Kolegów! jaką wersję wybrać? na co szczególnie zwracać uwagę przy zakupie tego auta? interesują mnie również opinie kolegów odnośnie ewentualnych napraw i serwisu auta majacego przebieb 120-140tys km!

z góry dziekuję za informacje!

pozdrawiam!
  
 
Chyba każdy napisze Ci żebyś wybierał wersję 2.0.
A z rzeczy na które warto zwrócić uwagę to przede wszystkim doły drzwi (szczególnie pod gumową uszczelką) pod kątem korozji.
Resztę dopowiedzą pozostali klubowicze
  
 
Cytat:
Martinezzz... z rzeczy na które warto zwrócić uwagę to przede wszystkim doły drzwi (szczególnie pod gumową uszczelką) pod kątem korozji.



Oni w niemczech nie sypią tak solą jak u nas wiec o rdzę nie ma co się martwić, no ale masz rację zawsze mozna zerknąć.

Cytat:
luger.... zakupie tego auta? interesują mnie również opinie kolegów odnośnie ewentualnych napraw i serwisu auta majacego przebieb 120-140tys km!



Jeśli chodzi o taki przebieg, to odpowiem w ten sposób. Naprawy są takie same jak w przypadku 60.000 czy 200.000. czyli brak.

Jesli chodzi o przebbieg to się nie martw, zawias jest na 90% dobry, silnik też - benzyna w iemczech jest o niebo lepsza, serwisy tez.

A i pamietaj zeby byla klima i automat!!!
  
 
Rdza wpierdzieli Espero w Niemczech, Zimbabwe i Polsce - poprostu nasze zabawki są robione z kijowej stali....

Przebieg 140 tyś. to dla Espero (przy dobrym traktowaniu) około pół jego przebiegu do naprawy głównej.
Jeśli przegląd po 120 tyś km był wykonany sumiennie, to taki Esperak pojeździ jeszcze dość długo.
Co do zawiechy to trzeba sprawdzić.. po 140 tyś km. (jesli nic nie było robione) to napewno trzeba bedzie wymienić swożnie, sprężyny, końcówki drążków... oczywiście wszystko zależy (jak już mówiłem) od sposobu serwisowania.......
  
 
No tak JACO ma rację, ja to tak uprościłem sprawę.
No i oczywiście bez względy na informacje trzeba wymienić Pasek Roz, napinacze i rolki.

Cytat:
Przebieg 140 tyś. to dla Espero (przy dobrym traktowaniu) około pół jego przebiegu do naprawy głównej.



JACO nie strasz mnie bo ja mam jakies 230.000 A ty ile masz, że tak piszesz? Ja myślę, że jak się wymienia Olej, spokojnie jezdzi
to takie espero 1.8 do 320.000 bez remontu silnika przejedzie.

Cytat:
Rdza wpierdzieli Espero w Niemczech, Zimbabwe i Polsce - poprostu nasze zabawki są robione z kijowej stali....



Rdza się zawsze znajdzie, ale myślę, że te z niemiec sa mniej pordzewiałe, moim zdaniem dużo zależy od zimy i solenia.
  
 
Cytat:
2004-05-18 18:59:38, FGM pisze:
JACO nie strasz mnie bo ja mam jakies 230.000 A ty ile masz, że tak piszesz? Ja myślę, że jak się wymienia Olej, spokojnie jezdzi
to takie espero 1.8 do 320.000 bez remontu silnika przejedzie.



Trudno wyczuć.....
Wszystko zależy od regularnego serwisowania i szczęścia.....
Dlaczego piszę szczęścia????
Dużo zależy od tego czy przez całe użytkowanie samochodu uda nam sie go nie przegrzać, od oleju, paliwa, od tego czy filtr powietrza zawsze będzie podawał czyste powietrze, od tego czy nasz silnik nie będzie miał przyjemnosci zapoznać się ze spalaniem stukowym itd. itp.
  
 
Zalecam 2.0 więcej mocy mniejsze spalanie ( na gazie ) , a odnośnie korozji to sprawdż jeszcze łączenia nadkoli i okolice kierunków


  
 
jak wygląda zatem spalanie jednostek 1.8 i 2.0? mówimy tu oczywiście o gazie

pozdrawiam!
  
 
Cytat:
2004-05-18 21:52:55, luger pisze:
jak wygląda zatem spalanie jednostek 1.8 i 2.0? mówimy tu oczywiście o gazie

pozdrawiam!



Moje 2,0 pali średnio 12 litrów gassu.
  
 
MOje 1.8 średnio 11 litrów a czasem nawet 11.5
Wiec nie ma więlszej różnicy miedzy 2.0

Tyle że szukaj tego esperaka w Automacie.
  
 
Cytat:
2004-05-18 22:01:05, FGM pisze:
MOje 1.8 średnio 11 litrów a czasem nawet 11.5
Wiec nie ma więlszej różnicy miedzy 2.0

Tyle że szukaj tego esperaka w Automacie.



a dlaczego koniecznie w automacie???
Tak naprawde chyba nikt nie wie czy są na naszym rynku części do tych skrzyń...
Niby to te same skrzynie które były montowane w Astrach 1,8 automat, ale cholera wie jak to naprawdę jest....
  
 
rozumiem ,że te 12l to w miescie... przy lekkiej ,czy cieższej nodze?a w trasie?
  
 
Cytat:
2004-05-18 22:20:55, luger pisze:
rozumiem ,że te 12l to w miescie... przy lekkiej ,czy cieższej nodze?a w trasie?



W trasie to ja nigdy jeszcze oszczędnie nie jechałem, więc nie wiem jak to dokładnie jest - mnie pali 10,5 - 11 l, ale tak jak mówię na trasie mocno otwieram przepustnicę...

Co do jazdy mieszanej, dynamika średnia to wychodzi ok. 11.5 - 12 l.

Jazda typowo szarpana, średnio dynamiczna, ok. 20 rozruchów jednego dnia, klima, kilka korków - zjarał prawie 13 litrów.
  
 
Wg danych fabrycznych silnik 2.0 ma mniejsze spalanie niż 1.8. Kolejny argument za większym.
  
 
Cytat:
W trasie to ja nigdy jeszcze oszczędnie nie jechałem, więc nie wiem jak to dokładnie jest - mnie pali 10,5 - 11 l, ale tak jak mówię na trasie mocno otwieram przepustnicę


Dokłądnei ja podobnie z ta przepustnica i wtedy mi pali jakies 10 / 10.5 litrów, chyba że jadę z pack'iem w zimę we 4 osoby z bagażem tak
do 150 / 160 max wtedy pali okolo 13.5



Cytat:
a dlaczego koniecznie w automacie???


Bo automat jest wspaniały na miasto jak się stoi w korkach, bardzo wygodny. Wiem że nie można się wtedy pobawić, no ale jest to wygoda.

teraz tak pomyślałem, że może JACO ma rację automaty mają to do siebie, że jak się zwalą to bardzo dużo trzeba zapłacić za naprawę, a jak Ci się skrzyna zwali to wtedy jedziesz na szrot albo reperujesz. Wiec jestem w kropce sam niewiem: z jednej strony komfort z drugiej strony kosztu. Wybór należy do Ciebie
  
 
Policzą Ci po cenie w Polsce... I na nic się zda zaniżona wartość


Ehh te kombinowania... Dziś kupiłem 100 konnego Lanosa... Za 12 tysięcy... Stan na prawdę co najmniej dobry... Pewny, nie bity... Zawieszenie nie tłucze, silnik chodzi bdb... I mam gdzieś te Niemieckie cuda...
  
 
Zoltar: a ilu letni ten lanos i ile przejechał?
Takiego lanos tez moglbym prowadzic.

Jesli chodzi o akcyze - todokładnie policzą Ci po naszych stawkach.
  
 
03.99

104 tysie.


Regularnie serwisowany, tylko wspomaganie... Ale mi to nie robi

  
 
a ja słyszałem, że to ma być właśnie zmienione - naliczają ci po cenie zapłaconej (faktura), a nie rynkowej...
  
 
Póki co jest, jak jest