Ile mógłbym dostać?

ja myśle że możesz dostac tak ze 20 lat za samo myślenie o pozbyciu się takiego auta...
a jak sprzedarz, to może i dozywocie...

Cytat:

2004-05-18 21:16:11, Bania pisze: powitać z czystej ciekawosci jako ze chyba niektorzy sie w tym orientuja tutaj chcialem sie dowiedziec bo nie mam zielonego pojecia ile moglbym maksymalnie wyciagnac za moja ladzianke rocznik 81 w nie najgorszym stanie dobry material na klasyka.pytam nie dlatego ze sprzedaje w tym momecie i nie jest to zadna oferta ale planuje zakup motocykla i chialbym wiedziec w jakim stopniu Ladna moze sie przyczynic do jego posiadania pozdrowił

ale jak pyta to mu odpowiem-moze go zniechęce
około 1500zł bys dostał jak w dobrym stanie a najbardziej realna ceną jest maks1200

nie warta jest sprzedazy-jakis muł moze z niej zrobic nie klasyka a traktor tunigowany

Cytat:

2004-05-18 21:45:09, krycho pisze: Dokładnie! Dostaniesz pareset złotych, a stracisz samochód, z którym przeżyłeś najpiękniejsze chwile w życiu! Nie sprzedawaj!!! Za 20 lat sprzedasz ją za 757577777$

W to nie ma co wierzyć, że za 20 lat nasze łady zyskają status godnych lepszych pieniędzy klasyków. Jest szansa powtórzyć "sukces" fiatów 124, które są nazywane"ubogimi klasykami" i na mobile.de chodzą po 2000 euro , a we Włoszech nawet mniej niż 1000.
Na pewno nie jest to lokata ....Tym bardziej , że 2106 jest chyba nadal gdzieś montowana, albo do niedawna była i status zabytku przynależy się po 15 latach od zaprzestania produkcji.

Z fiatów i fiatopodobnych jedynie dziś relatywnie tani 124spider ma szanse na duży wzrost ceny. A te co sa drogie to nadal będa drożeć. Np. dino, albo fabrycznie tuningowane i zawodnicze.

Cytat:

2004-05-18 23:20:41, misiekns pisze: I pamietaj naczelna zasade LKP - jesli sprzedajesz Lade, zadbaj o jej przyszlosc !

Ja proponuję dodać zadbaj o jej i swoją przyszłość. Kup sobie nową Ładę!!!
Grzesiu! Wiem,że nasze Ładne nie będą w przyszłości osiągać zawrotnych kwot na aukcjach! Ale to przeciez nie o to chodzi!
Pozdrawiam

Witam
Bania , o sprzedaniu swojej Ladnej nawet nie myś; bo czekam(i nie tylko ja , ale wszyscy klubowicze) na ciąg dalszy filmowekj przygody.....
Tak więc nawet nie myśl o tym .

dobra juz nie bijcie narazie jeszcze nie sprzedaje chociaz jak zajechalem dzis do warsztatu inz. Czecha to chcial ja kupic ale powiedzial ze po dymie wnosi ze pali min 1l oleju na 1000 i zgadza sie

mam jeszcze jeden problem ktory mnie trapii :

jezeli jest wsrod nas znawca przepisow to chcialbym wiedziec jak to jest z silnikami po wejsciu do UE.zaslyszalem ze we wszystkich krajach unii silnik traktowany jest jako czesc zamienna i nie trzeba sie bawic w jakies numery rejestrowanie i takie pierdoly.ja zakupilem silnik jakies niecale 2 lata temu i do dzis go nie wbilem do dowodu a przeglad mam na kartce z wypisana zmina numerow a ze konczy mi sie juz niedlugo wiec musze isc do urzedu.Poniewaz jak nie wbije ich w koncu to juz 2 raz na kartke przegladu nie dostane bo powinienem zarejestrowac zmiane.skoro jestesmy juz w unii to czy musze dokonywac takiego wpisu do dowodu czy juz nie?

chyba jednak musisz wbic.

mysle, ze auta w tym wieku nie warto sie pozbywac.... chwilowo jest malo warte. Jest z jednej strony za stare, a z drugiej za nowe

jedynie amator zaplaci zan godna cene i zadba o auto - ale takeigo ze swieca szukac. Ja sprzedalbym auto jedynie wtedy, gdybym wiedzial, ze nabywca zadba o nie jak nalezy.