| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Zoltar Fajne Gdańsk | 2004-11-14 11:34:50 Szacunek dla Andrzeja.
Tylko tyle powiem. |
profil-usunięty Member Klubu Espero | 2004-11-14 11:46:20 ...on oszukał Andrzejka ! Jak tak mogło się stać wrrr.... |
MaciekGT Espero 1,8 CDX petro ... Warszawa | 2004-11-14 11:58:59 Czarna Mafia rządzi boksem i tyle..... |
A-M 3,2v6 opla, 125p 1,4 ... WARSZAWA-woLa | 2004-11-14 13:59:01 dokładnie tak albo knock out albo porazka - nieda sie wygrac z mistrzem na punkty chocby nie wiem co |
Martinezzz Focus II Radom / Warszawa | 2004-11-14 22:06:08 Dla mnie poziom tej walki był żałosny. Bardzo kiepski Gołota i dno ze strony Ruiza przez większość pojedynku.
Walkę oglądałem dzisiaj w południe (a nie w nocy na żywo) a mimo to musiałem się ostro starać żeby nie przyciąć komara. |
Zoltar Fajne Gdańsk | 2004-11-14 22:45:42
Sprawdź poziom cukru |
Martinezzz Focus II Radom / Warszawa | 2004-11-14 22:49:01
Cukiernica jest pełna, poza tym mam jeszcze 3 kg w szafce |
DrA ![]() eS ... | 2004-11-14 22:53:46 Najzajebistsze z calego wydarzenia pt."Golota" byly wypowiedzi niejakiego Olbrychskiego w studiu Reszta dno |
the_undertaker Klubowy Weteran Passat/New Beetle Złotniki Kujawskie | 2004-11-15 12:06:17 A co tam Gołocie po moralnym zwycięstwie??? Wiadomo, że boks to obecnie jeden z najbardziej "nieuczciwych" sportów. Po walce z Byrdem Gołota powinien wiedzieć, że jedynym sposobem na osiągnięcie "czystego" i niezaprzeczalnego zwycięstwa jest nokaut!!! Gołota miał Ruiza dwa razy na deskach, odebrano Ruizowi jeden punkt za faul i co dalej??? I dalej Gołota kolejny raz "kontrolował" przebieg swojej przegranej. Kontrolował swoją przegraną (remis) z Byrdem i teraz z Ruizem. O tym kliencie z olimpiady w Atenach to już nie wspomnę co skakał po rongu jak kaczka myśląc, że wygrywa. Gołota nie realizował założonej taktyki i nie znokautował Ruiza. Przegrał po nieciekawej walce, pełnej fauli i przepychanek,wiele rund było remisowych choć na takie nie wyglądały a przywilej mistrza jest taki, że rundy remisowe typuje sie 10:9 dla mistrza. Gdyby nie wybryki sekundantów to faktycznie na walce możnaby usnąć.
Nie zmienia to faktu, że jest dobrym bokserem, ale musi przestać liczyć punkty w ringu bo dodawanie mu źle wychodzi jak narazie. Mógł znokautować Ruiza, nie zrobił tego i przegrał. Niech nie patrzy się na sędziów bo on jest w równej mierze winny tej przegranej. |