Toyota odmówiła posłuszeństwa.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
NA 17 byłem umówiony ze swoim promotorem, ale nie dojechałem wsiadłem włozyłem kluczyk do stacyjki i ................. cisza.
Nie wiem co jest. Moze imobil, kostka stacyjki czy milion innych rzeczy staram sie dodzwonic do kolesia z serwisu ale jak na złosć ma wyłaczony telefon. Załamka. I tak nie zdąze dojechać ku....a mac.
  
 
No to wyrazy wspolczucia
Ostatnio mialem podobny wypadek. Siedzialem dluzszy czas w samochodzie, chce sie ruszy, przekrecam kluczyk i nic, cisza. Zajelo mi to kilka minutek zanim doszedlem, ze to alarm samoczynnie sie uzbroil i po prostu wystarczylo kliknac na niego i go odblokowac

Pozdrawiam i zycze udanej lokalizacji awarii.
  
 
nie pękaj - promotor nie zając - będzie dobrze
a toyotka coś skaprysiła się - Tomek pomoże - jak go tylko złapiesz
Będzie dobrze,
Łódź z Tobą
  
 
Lipa. Moze przyczyna jest blacha i da sie ja szybko i tanio usunac.
  
 
ide oglądać bezpieczniki a nóz widelec cos znajde, ale mam delikatne wk...............e. I to jeszcze w poniedziałek
  
 
Zapewne alarm jak zwykle...
Może masz założone obejście to niezaszkodzi sprawdzić
  
 
Cytat:
2004-06-14 17:13:00, toyo pisze:
NA 17 byłem umówiony ze swoim promotorem, ale nie dojechałem wsiadłem włozyłem kluczyk do stacyjki i ................. cisza.
Nie wiem co jest. Moze imobil, kostka stacyjki czy milion innych rzeczy staram sie dodzwonic do kolesia z serwisu ale jak na złosć ma wyłaczony telefon. Załamka. I tak nie zdąze dojechać ku....a mac.


Jaki masz objaw??? Silnik nie kręci? Jezeli tak, to na 99% do wymiany wkład stacyjki (niestety Valeo) - standardowa usterka w avensisach. pozdrawiam
  
 
sprawdź jeszcze klemy akku. czasami oczyszczenie pomaga na zaniki prądu
  
 
prąd jest po prostu nie kreci jest cisza
  
 
sprawdź czy masz iskre na świecy
sprawdź akku-przeczyść klemy, dokręć
bezpieczniki już pewnie sprawdzasz



[ wiadomość edytowana przez: CarinaGTI dnia 2004-06-14 20:22:06 ]
  
 
to nie bezpieczniki stawiam na stacyjke jutro bede działał
dzieki for all
  
 
No i wszystko jasne kostka stacyjki autko juz hula. Kamień z serca

Pozdr.
  
 
Cytat:
2004-06-15 18:27:05, toyo pisze:
No i wszystko jasne kostka stacyjki autko juz hula. Kamień z serca

Pozdr.



No i ślicznie
  
 
Ja ostatnio miałem troche podobnie.... ale nie w toyce.
Przekręcam kluczyk i nic, co gorsza nie mogę też go wyjąć ze stacyjki.
No ładnie myślę .... -auto do naprawy... ale..
Głupota nie boli, wystarczyło zmienić z "drive" na "park"-
człowiek sie całe zycie uczy.
  
 
taaaak, to jest cudowne w automatach, już wiele razy chciałem wyrywać kluczyk ze stacyjki...

[ wiadomość edytowana przez: MaciekB dnia 2004-06-16 10:12:58 ]