Szarpanie przy "pisku"; wypada 5 bieg

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

2 zagwózdki tym razem.

Otóż:

Przy gwałtownym ruszaniu (tzw. pisk ;-p ) szarpie. Najbardziej na miękkiej nawierzchni - piasek, trawa. Szarpią się koła tylne góra-dół oraz strasznie szarpie lewarkiem i silnikiem. Ostatnio od takiego szarpania połamała mi się poduszka oraz wspornik między poduszką a silnikiem. Co tutaj jest nie tak? Poduszki mam nowe, na krzyżakach nie ma luzów (chociaż jak poruszam wałem przy włączonym biegu to mogę go obrócić o paręnaście stopni, ale wygląda to na luz w skrzyni i/lub w moście), a amortyzatory w/g diagnostyki (tej dorocznej przeglądowej) mają 75%. Ki czort?

Druga zagwózdka, po wizycie w "bardzo wyspecjalizowanym" warsztacie oprócz masy innych usterek pojawiła się następująca: wypada piąty bieg, a czasem nie daje się nawet wrzucić. Co jest grane? W/g jednej ze znajomych osób uszkodzone są widełki od 5tki i/lub taki pierścień od 5tki Czy nie ma ktoś na zbyciu elementów, które pomogą naprawić usterkę?
  
 
Pierwsze - krzyżaki
Drugie - wymień skrzynie bo nieopłaca sie robić

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Podpory walu a moze i sam wal do wywazenia to moje zdanie

co do 2 usterki to moze pieski ?!? ale nie sadze

pozdr
  
 
1. - krzyżaki, ew wyważenie wału...
2. synchronizator V czy cuś podobnego...
mi zaczyna padac na II (na niskich obrotach spoko, ale powyzej 4000 trza wrzucać na 2 razy...) nie opłaca się robić trza kupić nową...
Tyle że w moim przypadku to ciężka sprawa... W Gdańsku mało skrzyń po 93roku (tych z krótkimi przełożeniami...) a jak są to za kosmiczne pieniądze... np.600-700zł.
  
 
Ruszanie z piskiem Polonezem
Ah, ta ułańska fantazja
  
 
Cytat:
2004-06-05 22:32:12, BIAŁY pisze:
Pierwsze - krzyżaki
Drugie - wymień skrzynie bo nieopłaca sie robić



Pierwsze - skąd wiesz, skąd wiadomo, jak to, jeśli złapię jedną część wału z jednej strony krzyżaka i drugą z drugiej, ni cholery się nie kręcą względem siebie

Drugie - jeśli to co mi mówiono to wiem, koszt obu elementów nowych 150 zł, za skrzynię dałem 100, a może za 75 będę miał inną. Tylko że jeśli komuś zalegają podzespoły, to da się moją zreanimować...
  
 
Cytat:
2004-06-05 22:36:06, thaniel pisze:
Podpory walu a moze i sam wal do wywazenia to moje zdanie

co do 2 usterki to moze pieski ?!? ale nie sadze

pozdr



Jeśli wał byłby do wyważenia to nie dałoby się jechać przynajmniej przy niektórych prędkościach, a jak się jedzie to jest dzidzia.

Chociaż, chociaż.... przy przyspieszaniu drży mi lusterko wstecznego - ??

Ile może kosztować wyważenie wału

I co to są pieski??


[ wiadomość edytowana przez: D0mel dnia 2004-06-05 22:48:09 ]
  
 
W Warszawie kolo 100pln
  
 
Cytat:
2004-06-05 22:36:53, Makaveli pisze:
Ruszanie z piskiem Polonezem
Ah, ta ułańska fantazja



1. da się, bez problemu, na asfalcie itp
2. czasem trza na piasku postawić zasłonę dymną
3. a jeszcze czasem fajnie pójść bokiem po łuku (bynajmniej nie jak Olek )

  
 
Cytat:
2004-06-05 22:36:53, Makaveli pisze:
Ruszanie z piskiem Polonezem
Ah, ta ułańska fantazja



Khmmm może powinienem udać że tego nie zauważyłem, ale jakoś nie potrafię...

1. Żaden problem ruszyć poldkiem na piskach... kwestia wprawy....
2. Jak się jeżdzi jakąś PP ze ślizgającym się sprzegłem to można wątpić w piski na starcie...
3. Poldkiem da się nawet Palić gumy w czasie jazdy (bez użycia hamulca) na dowód mam 2 Filmiki zrobione podczas zlotu 3miejskiego...
  
 
Cytat:
1. Żaden problem ruszyć poldkiem na piskach... kwestia wprawy....
2. Jak się jeżdzi jakąś PP ze ślizgającym się sprzegłem to można wątpić w piski na starcie...
3. Poldkiem da się nawet Palić gumy w czasie jazdy (bez użycia hamulca) na dowód mam 2 Filmiki zrobione podczas zlotu 3miejskiego...



Sluchaj, przedpiścy chodzi o to, że jak trafisz na pijanego kierowcę Kadetta na ATSie czy czymkolwiek innym, to żeby on mógł zapiszczeć bez wprawy i wręcz bez użycia świadomości.. Poldkiem z 1.5 się tak nie da

A o filmiki to poprosimy URL, tak?
  
 
U mnie jest tak ze czasem bardzo rzadko przy ruszaniu mam takie bu bu bu bo mam wyjechane podpory i wal ale nie zawsze tak jest stad moja teori ao wale aha mi za calosc remont walu krzykneli 300zl dlatego czekam az sie skonczy

pieski to sa takie kuleczki ktore "trzymaja" bieg tak sie u nas mowi przynajmniej

pozdr

p.s. poldkiem z pichem jak najbardziej bez problemu
  
 
Cytat:
2004-06-05 22:39:25, D0mel pisze:
Cytat:
2004-06-05 22:32:12, BIAŁY pisze:
Pierwsze - krzyżaki
Drugie - wymień skrzynie bo nieopłaca sie robić



Pierwsze - skąd wiesz, skąd wiadomo, jak to, jeśli złapię jedną część wału z jednej strony krzyżaka i drugą z drugiej, ni cholery się nie kręcą względem siebie




to moze drugi krzyzak, ten przy moscie ???
  
 
Cytat:
2004-06-05 22:42:26, D0mel pisze:

2. czasem trza na piasku postawić zasłonę dymną




taaa, wiem cos o tym, dzis sie przekonalem jak jechalem za D0melem na ranczo Rejsa....
  
 
powodem skakania szarpania podczas zrywow jest duza elastycznosc ukladu napedowego w stosunku do masy auta a sa to sprezynki w sprzegle dzialaja tylko podczas jazdy do przodu na wstecznym nie szarpie, przegub elastyczny walu, podatne na sily skrecajace polosie, a na koniec 13 calowe fele z baloniastymi oponami .
  
 
Cytat:
to moze drugi krzyzak, ten przy moscie ???



oba sprawdzalem, maja luz ale minimalny...

A nikt nie wspomnial na AMORTYZATORY?

Mogą dawać takie numery?
Pamiętam że jak w FWD były wyjechane amory to próba piska kończyła cyklicznym odrywaniem się kół od podłoża...
  
 
Cytat:
2004-06-05 22:56:28, Atek pisze:

13 calowe fele z baloniastymi oponami .




  
 
Cytat:
2004-06-05 22:56:28, Atek pisze:
powodem skakania szarpania podczas zrywow jest duza elastycznosc ukladu napedowego w stosunku do masy auta a sa to sprezynki w sprzegle dzialaja tylko podczas jazdy do przodu na wstecznym nie szarpie, przegub elastyczny walu, podatne na sily skrecajace polosie, a na koniec 13 calowe fele z baloniastymi oponami .



Sprężynki w sprzęgle, hm.. a mi na wstecznym szarpie nawet jak nie zrywam przyczepności.

A propos 13" balonów - skąd wiesz że mam 205 na 13"x5"?

Niestety identyczny objaw był na 165/80R13... a to już nie balon
  
 
Nie musicie mi tłumaczyć, że Poldkiem da się zrobić piska, sam czasem zrobiłem , ale wg. mnie to głupota ruszać Poldkiem z piskiem i tyle... Za mała moc, zbyt mała wytrzymałość całego mechanizmu przekazującego napęd ipd,idt. W ogóle to po co niszczyć bez sensu samochód?
  
 
Cytat:
2004-06-05 23:04:56, Makaveli pisze:
Nie musicie mi tłumaczyć, że Poldkiem da się zrobić piska, sam czasem zrobiłem , ale wg. mnie to głupota ruszać Poldkiem z piskiem i tyle... Za mała moc, zbyt mała wytrzymałość całego mechanizmu przekazującego napęd ipd,idt. W ogóle to po co niszczyć bez sensu samochód?



Na asfalcie - masz trochę racji, Poldek tego nie lubi. Ale kurczę piasek, trawa, szuter?