Buczy po puszczeniu sprzęgła.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mianowicie po zapaleniu zimnego silnika i puszczeniu pedału sprzegła na luzie spod maski wydobywa sie delikatne, jednak dobrze słyszalne buczenie, piszczenie. Zanika po wcisnieciu sprzegła i po puszczeniu znowu jest słyszalne. Co to może być i ile jeszcze na tym pojeżdzę?
Ps sprawdziłem i napewno nie są to myszy
  
 
elo!

ja mam lekkie buczenie na luzie ale to sa ciegna skrzyni biegow...
tak sie wyrobily ze na III biegu chodzi jak disel

sprawdz u siebie... moze tesh to mash...
  
 
Naszej skrzyni jeszcze nie widzialem od srodka ale moze to lozysko na walku atakujacym?
  
 

Na "mur-beton" łożysko sprzęgłowe ....

Pojeździć jeszcze pojeździsz, ale warto przy okazji jakichś innych napraw wymienić.
Efektem zaniechania wymiany może być coraz głośniejszy hałas dobywający się z łożyska. W końcowej fazie jego zatarcie ...
Ale do tego na pewno jeszcze daleko
Zresztą hałas prawdopodobnie się zmniejszy jak się ociepli, bo wtedy te resztki smaru w łożysku trochę sie rozrzedzą i jeszcze jakieś smarowanie wystąpi ...

Pozdrawiam
---------------
.O.O.
 
 
to na 99% docisk sprzęgła, zastanów się jaki masz przebieg i w jakim stanie mogą być twoje tarcze sprzęgła, byćmoże trzeba je już wymienić, a wtedy zawsze wymienia się i docisk
Pojeździć się da ale może zacząć się ślizgać sprzęgło, lub ewentualnie zacznie ciągnąć na sprzęgle...
  
 
Na 99,9 % nawala łożysko docikowe sprzęgła...


pozdrawiam

JACO
 
 
Niestety potwierdzacie moje przypuszczenia, 95 tys. km i sprzęgło do zmiany to mozliwe tylko w Du, pewnie przyjdzie mi wymienić wszystko a więc same materiały to około 5 stów plus robocizna, uroki motoryzacji
  
 
Ja mam 99 tyś. i u mnie trzeba mocno dociskać sprzęgło bo inaczej zgrzyta na wstecznym...

  
 
Zoltar tego typu problemy, moim zdaniem, nie wynikają ze zuzycia sprzęgła, a raczej braku precyzji skrzyni biegów - Opel z tego słynie
Mam to samo
  
 
Cytat:
2003-01-06 20:25:30, Maciej75 pisze:
Zoltar tego typu problemy, moim zdaniem, nie wynikają ze zuzycia sprzęgła, a raczej braku precyzji skrzyni biegów - Opel z tego słynie
Mam to samo


Rok temu tego nie było...
A sprzęgło trzeba dociskać na chama do podłogi...jechałem punto II i tak jak malina, leciutko i dobrze...nie to co u mnie...
  
 
Z tym wciskaniem na chama to nie u mnie, narazie musze przy wstecznym zatrzymać całkowicie samochód, głęboko ale delikatnie wcisnąć pedał i precyzyjnie wrzucić wsteczny - pośpiech temu nie służy. Takie wymogi auto miało jak było nowe, miało 50 tys i obecnie. Nie wymagam od niego zbyt wiele, postep techniki poszedł tak do przodu, że porównywanie nowych modeli do konstrukcji sprzed lat może nam tylko popsuc humory.
  
 
Witam !

Mam podobne objawy tyle że jak wcisnę sprzęgło......
Jak jest wyłączone to jest cisza, słychać tylko silnik. Jednak po wciśnięciu pedału sprzęgła słychaś jakieś dziwne pomrukiwania, skrzypienie i ocieranie.

Wymiana ???
  
 
Dodam jeszcze tylko że przebieg 94000
  
 
Prawdopodobnie łożysko oporowe (od docisku sprzęgła).
Pozdr.
  
 
Cytat:
2003-01-06 20:45:53, Maciej75 pisze:
Z tym wciskaniem na chama to nie u mnie, narazie musze przy wstecznym zatrzymać całkowicie samochód, głęboko ale delikatnie wcisnąć pedał i precyzyjnie wrzucić wsteczny - pośpiech temu nie służy. Takie wymogi auto miało jak było nowe, miało 50 tys i obecnie. Nie wymagam od niego zbyt wiele, postep techniki poszedł tak do przodu, że porównywanie nowych modeli do konstrukcji sprzed lat może nam tylko popsuc humory.



Maciek - tak samo jest w każdym espero, a co więcej, w każdym nowym aucie bez automatu. Wsteczny jest niezsynchronizowany a do tego zęby kół zębatych wstecznego są ustawione równolegle do osi obrotu tych kół - czasem tak się koła ustawią, że zęby nawzajem sobie przeszkadzają i dlatego z wstecznym jest problem!
Nawiasem mówiąc podobnie jest w maluchach z jedynką - też niezsynchronizowana.
A gdybyś pojeździł starym Starem to byś sie zdziwił! - żaden bieg nie był kiedyś zsynchronizowany i aby zmienić z np. dwójki na trójkę trzeba było odpowiednio dodać gazu, aby bieg z wielkim (lub mniejszym zależnie od wprawy kierowcy) zgrzytem wszedł!

[ wiadomość edytowana przez: Robert_S dnia 2004-06-08 18:50:32 ]
  
 
Cytat:
2003-01-06 15:40:37, Anonymous pisze:
Na 99,9 % nawala łożysko docikowe sprzęgła...


pozdrawiam

JACO



Patrzcie - tu jeszcze byłem anonimem, ale już byłem przyczajonym tygrysem, ukrytym smokiem
  
 
Skad w was tyle tragizmu??? W przypadku takich obiawow idac waszym przykladem wymienilbym cala skrzynie i silnik, poczym stwierdzilbym ze obiawy nie ustaly !!! wiec zmienilbym model samochodu, ale obiawy dalej by byly!!! wiec zmienilbym na nastepny i na nastepny, az doszedlbym do nowki merca lub bmw.
Posluchalbym i cisza obiawow nie ma
Ale bylaby to cisza tylko pozorna bo te auta sa dobrze wyciszone.

Jak napisal ktorys z poprzednikow owe szumienie nie wydobywa sie tylko w przypadku skrzyn automatycznych.

Kazde nawet nowe auto "szumi na luzie" !!!