MotoNews.pl
  

Jezdzi!! :-) [126]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj zrobilem 3 jazdy testowe. Jestem przerazony.... Po ostatniej wrocilem, wysiadlem zielony z samochodu i zaczalem obawiac sie o swoje zycie..... W skrocie mozna powiedziec tak - maluch do tej pory nie jezdzil.... Teraz nawet nei wiadomo kiedy sie napedza.... Po prostu strach, strach, strach.. Nie wiem jak rafalmaxi czy Jatczak panuja nad swoimi samochodami. Widac wyraznie, ze im blizej wartosci 100KM tym coraz trudniej... Jak poprawie jeszcze pare rzeczy i w koncu zrobie przeglad to moze pojade go shamowac. Z tym, ze nei wiem czy zdaze to zrobic przed Zvoleniem...
  
 
No ja się nie dziwie wogoole Jak sie przesiadam z malca do punto 80 mojej mamci, to aż strach na gaz dusić... A co dopiero lekka buda i 100KM Dlatego ja bede kiedyś swapował, to do max 60KM

I wont to live
  
 
Nastepny maly potwor oby takich wiecej
  
 
Łeeeeee... Jak byś zrobił z silnika malucha ok 100KM to by było coś
A na poważnie to u Jatczaka ten silnik jest umieszczony centralnie, więc masa jest lepiej rozłożona, ale i tak widać że ma trudności z uprowadzeniem tego potwora.

  
 
Noo, to pogratulowac mocnej maszynki

Na wyposazeniu seryjnym będą woreczki (takie jak w autokarach wiadomo po co) ??

To bedzie naprawde niebezpieczne autko i spełniające europejskie standarty- strefa zgniotu do silnika, czego nie zycze
  
 
Cytat:
2004-06-12 11:08:54, tomx1 pisze:

To bedzie naprawde niebezpieczne autko i spełniające europejskie standarty- strefa zgniotu do silnika, czego nie zycze


no baaaaa.. Jak w Mercedesie
Zuraw moze zapodałbys jakies fotki albo filmik??
  
 
No właśnie Żuraw przydały by się jakieś fotki chociaż jak to sie mieści w komorze . Może przy takich mocnych silnikach powinno się go już montować w środku dla zwiększenia przjemności z jazdy ...
  
 
Bedziesz musiał sie zmiezyc z moja 150konna(choc w zeczywistosci moze bedzie miała wiecej) Corsa jak juz ja skoncze .. bo narazie jest tylko 1.2 ... no ale zycze powodzenia w dalszych modyfikacjach... tera popracuj nad bezpieczenstwem... bo rozpedzic auto umie kazdy gupi... lecz bezpiecznie zatrzymac potrafia tylko nieliczni..
  
 
etam.. Żuraw.. ciekawe kiedy się ukreci ta półoś co Ci Strongi podrzucił.. sam ją tam po drodze nacinałem odpowiednio hehe.. to była zemsta za to ze podglądałeś jak siusiałęm.. .

P.S Wiecej nie piej bo nie wiem co pisze
  
 
Spokojnie panowie - spokojnie - wszystko bedzie jak tylko samochod zostanie doprowadzony do stanu umozliwiajacego poruszanie sie nim po drogach. Na razie jest juz zlozony do tzw kupy z zewnatrz - pozostal jeszcze srodek. Silnik ledwo sie zmiescil - doslownie na styk, chociaz to bardziej wina dodatkowego dosc grubego wygluszenia niz samego motoru. A nawet gdyby sie nie zmiescil, to bylo jeszcze wyjscie awaryjne, zeby poprzenosic niektore elementy elektryki silnika w inne miejsca, przerobic mocowaniecewek i takie tam pierdoly, zeby wszystko bylo OK.W kazdym razie od storny mechanicznej jak i leketroniczno-elektrycznej juz wszystko jest dobrze. Poprawilem dzisiaj polosie, poprawilem rozrusznik oraz pare innych drobiazgow i smiga.
Teraz najwazniejsza rzecza jest zrobienie przegladu (skonczyl sie 10) orazprzejscie wszystkich spraw formalnych. Mam nadzieje wyrobic sie do wyjazdu do Zvoelnia.
Jesli zas chodzi o fotki i jakies filmiki to te pierwsze zrobie jak dorwe jakas cyfrowke - popstrykam wtedy co i jak, zas jesli chodzi o jakis filmik to raczje nei bede samochodu katowal ze wzgledu na skrzynie - niech dozyje do zlotu i z wpowrotem. Wtedy cos wiecej bedzie sie dlubac ...