Cos nie gra z chlodnica... cieknie

Wiec wyglada to tak, jakis czas temu wymieniałem chłodnice bo byla dziurawa. Cieszyłem sie że z tym elementem już bedzie po krzyku a tu dupa. Najpierwej ciekło mi spod korka od chłodnicy ale jakoś go dokręciłem i przestało, ale za to teraz leci zpod korka od zbiorniczka wyrównawczego.

Jako młody myśliciel najpierwej sam zajrzłem, zobaczyłem ze kapie z dziórek na tymże korku, zdaje sie że one do odpowietrzania służą, ale nie wiem bo zakrywa je kawałek gumy, i tu sie zaczyna. Ta gume jest diurawa, przez środek zapyla krecha przez którą ta woda może uciekać. A teraz sedno sprawy, czy to właśnie przez tą dzire w gumie przecieka i po wymianie jej przestanie.

albo plyn sie gotuje... albo nalales za duzo... z innych powodow raczej plyn nie wydobywa sie przez korki...

A moze masz układ chłodzenia zapowietrzony
w kazdym razie ta gumka musi miec naciecia gdyz słuza one do odpowietrzania zbiorniczka a skoro wywala tam tedy płyn to cos jest nie tak
Ja podejrzewam zapowietrzony uklad
Pytanie tylko skad do układu dostaje sie powietrze

Wszyscy wskazujecie na za dużo płynu w chłodnicy, też to podejżewałem jak miałem nalane pod korek w zbiorniczku (nalewał mechanik). Teraz mam gdzieś w pobliżu minimum ale nie wiem czy cieknie bo nie jeździłem.

Skoro wpsomnieliście też o zapowietrzeniu to niedawno wymieniałem chłodnice... może to ma coś wspulnego.

OK 2mm od pocz zielonego pola

może uszczelka pod głowicą puściła i goni powietrze do płynu

Ja kiedysi miałem dokładnie taki sam problem u mnie za pużno się włączał wentylator wymieniłem czujnik i jest ok

a wyglądało jak by trzasneła uszczelka pod głowicą