Kraków - impreza klubowa 6 czerwca

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Własnie wróciliśmy od Mkee z Bochni( bo chciałem Ci Michał na gorąco przekazać wrażenia ze zlotu oraz kubeczki i naklejkę i powiem Wam szczerze, że wspólnie doszliśmy do wniosku,że czas juz zrobić porządną imprezę w naszym rejonie. Musimy ustalić jakiś konkretny termin pod koniec maja i zrobić sobie w kilka aut wypad za miasto.
Jesli ktoś ma jakieś konkretne propozycje - czekamy na nie!!!.Walcie śmiało.
Wiem,że Andrzej ma auto rozgrzebane , ale może pod koniec maja juz wyruszysz na "docieranie"????
Ja myslę ,że sensownie było by się wybrac na całodzienną wycieczkę np. przez Limanową Kamienicę (piękny górski fragment drogi i niezapomniane widoki) i może Do czorsztyna i Sromowców Wyżnych pod trzy korony.
TO moja propozycja - Myslę ,że trasa nie za długa ( może coś koło 200km-i przed wszystkim przepiękna.
Mo/że tym razem dołączy do nas Misiekns swoją samarką , bo to jego strony i parę osób z Krakowa
  
 
Czyzby Trojmiejska aktywnosc pozytywnie wplynela??
  
 
Jasne- po zlocie czuje przypływ energi!!!
Tylko widzisz - akurat fleszerowi i Andrzejowi autka się posypały
No ale może tym razem coś sie zrobić!
  
 
No wlasnie- Juz myslalem ze nie dacie mi czasu na dokonczenie!
Ale jest szansa ze pod koniec maja autko bedzie zlozone!
Czekam na tloki
  
 
Jak po 16 maja to ja się oczywiście piszę, mam nadzieję że auto do 10 - tego już będzie gotowe do testów. Z tym że jak dla mnie wciąż liczy się tylko niedziela
  
 
Koniec maja - myslę ,że to będzie najlepszy termin!!!!
Z tym ,że jak dal mnie - na pewno nie dam rady 16 maja - będe wtedy po meczu piłki nożnej(w którym mam graći ostrej imprezie na zakończenie tego meczu
Jesli w ogóle to przezyję to na drugi dzień nie będe raczej zdolny do niczego- a juz na pewno nie do jazdy samochodem
Ustalamy więc - koniec maja
Paweł
  
 
Cytat:
2004-04-27 23:36:50, pawel_krakow pisze:
Koniec maja - myslę ,że to będzie najlepszy termin!!!!
Z tym ,że jak dal mnie - na pewno nie dam rady 16 maja - będe wtedy po meczu piłki nożnej(w którym mam graći ostrej imprezie na zakończenie tego meczu
Jesli w ogóle to przezyję to na drugi dzień nie będe raczej zdolny do niczego- a juz na pewno nie do jazdy samochodem
Ustalamy więc - koniec maja
Paweł


No to OK, mi również 16 nie wchodzi w rachubę - mam komunię w rodzinie. Ale np. 23 lub 30 maja mi leży jak najbardziej.
No to czekamy na opinię innych
  
 
No to lepiej sam koniec maja czyli niedziela 30- zaraz potem jest dzień dziecak więc możemy sobie zrobi c taki prezent na "nasze" swięto
  
 
Cytat:
Mo/że tym razem dołączy do nas Misiekns swoją samarką


Jasne, ze dolacze
Tylko bardzo bym prosil zeby to niedziela byla, bo w soboty musze byc na wykladach, a ze sesja sie zbliza to nie moge juz opuszczac zajec. Ale bardzo chetnie sie zjawie
  
 
Jeśli po 16 maja - to będę na 100%

Jako pierwsi zobaczycie efekty mojej (niemałej) inwestycji w Samarkę...
Pozdrawiam
  
 
A jak nas ze Zgagulcem ta "starszyzna" weźmie ze sobą to też będę
  
 
to mi sie podoba,ostatnio spotykalem sie tylko z pawlem konrim i fleszerem,widze ze szykuje sie cos wiekszego. ja bede na 111%
  
 
Wałsnie patrzę w kalendarz i wychodzi na to ,że najlepiej byłoby się spotkać albo 23 maja albo jeszcze później - czyli 30 maja
No to jak- poskłądacie do tego czassu maszyny???
Paweł
  
 
to zalezy kiedy bede mial tloki - oczywiscie nikogo nie popedzam!
Czekam cierpliwie
  
 
Ja myślę że tak, właśnie jutro jadę kupić poszycia drzwi i w niedziele je dostarczę blacharzowi. Tak że jeśli tylko silnik będzie chodził dobrze to się stawię na spocie bo z blacharką macher się na pewno wyrobi.
  
 
Witam.
Jeśli koniec maja to ja też postaram się z wami spotkać.
pozdrawiam misiek
  
 
Jesli nie wydarzy sie nic nieprzewidzianego to postaram sie pojawic.
Tylko musze Łade doprowadzic do stanu uzywalnosci
Na pewno miss pieknosci to ona nie zostanie bo nowy lakier jest w planach dopiero pod koniec wakacji i do tego czasu pewnie bede jezdzil autkiem "w groszki" - farba antykorozyjna.
  
 
Co powiedzielibyście na wspólne spotkanie 16 maja w Krakowie ?
  
 
Chyba mało komu pasuje 16
  
 
ja wprawdzie mam dyzur w grafiku ale to jest dobry czas na zmiany w pracy bo jeszcze sa rotacje ( mysle ze sie chłopcy zgodza ) Mam nadzieje ze WRESZCIE bede mogł wyskoczyc z wami gdzies bo Kraków ( tępo mojego zycia ) mnie zaczyna przygniatac ( jest długi weekend a ja codziennie w pracy hmmm)

ale trzeba myslec pozytywnie
pozdrawiam
Michał