Spotkany na stacji benzynowej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Byliśmy dziś z Piotrkiem, Lajką i Mroziem na wycieczce krajoznawczej i na stacji benzynowej na trasie na Opole spotkaliśmy to:


Szczegółów brak bo nie zdążyliśmy zagadać z właścicielem bo odjechał. Wyglądał na stan niemal idealny, silnik brzmiał jak polonezowski ohv.

  
 
to sa jeszcze w polsce jakies coupetki nie w klubie ???
  
 
A to nie jest najsłynniejszy samochód polskiego internetu ?

  
 
fele ma inne
  
 
To nie Adamusa-miał jeszcze czarne blachy ale z wrażenia żaden z nas ich nie zapamiętał
  
 
Byliście tak blisko i Wam uciekł ?
Ja bym się rzucił
  
 
Oj panowie panowie tak dać plamę

Ja bym od razu się rzucił na maskę i ulotki porozdawał
  
 
Wypytał co, gdzie jak
  
 
Swoją drogą ciekawe ile ich dzis jezdzi po kraju...
  
 
No niestety: Piotrek trzymał gorącą kawę, Mroziu zapomniał, że jest na stacji i odpalał papierosa, Lajka coś jadł a ja jedyne co, to zdążyłem odpalić cyfrówkę i cyknąć tą fotkę. Dobrze, że miałem aparat
  
 
Cytat:
2004-06-20 23:45:35, -SerU- pisze:
No niestety: Piotrek trzymał gorącą kawę, Mroziu zapomniał, że jest na stacji i odpalał papierosa, Lajka coś jadł a ja jedyne co, to zdążyłem odpalić cyfrówkę i cyknąć tą fotkę. Dobrze, że miałem aparat



Trza było najpierw zaatakować to miałbys później zdjęć od cholery i jeszcze trochę ...
  
 
Adamus powinien wiedzieć ile tego wyprodukowano

Kurczę myślałem, że tego nie ma już więcej

Miłość w nardzie do FSO, jednak jest
  
 
dokladnie niewiadomo ile wyprodukowano, a nawet jakby bylo wiadomo to i tak ciekawe ile przetrwalo do dzis...
  
 
Cytat:
2004-06-20 23:48:47, eFeSOwiec pisze:
Adamus powinien wiedzieć ile tego wyprodukowano


Tego nawet w FSO nie wiedza

Ale stan rzeczywiscie jak fabryka
  
 
Cudeńko....

Ja jakieś 5 lat temu pod Mariottem zatrzymałem się przed takim właśnie Poldziem, niestety był w duuużo gorszym stanie. Nawet gadałem z właścicielem - akurat się znalazł! Niestety wtedy nie wiedziałem w ogóle co to za rarytas! Gość chwalił autko Było oczywiście sprawne, ale brzydkie - blacharka do remontu raczej... Żebym wtedy był "uświadomiony", ehhh.... może byłby do odkupienia za jakieś grosze...
  
 
O kurcze .
Wyglada swietnie, kolorek chyba oryginalny?
Jak widac jeszcze kilka egzemplazy jezdzi po swiecie.
Szukajcie a znajdziecie...
  
 
Coupetko moja piękna ty jesteś jak zdrowie....
  
 
Niedawno mój kumpel trudniący się ubezpieczeniami opowiadał jak kilka lat temu (ze 2-3 lata temu) ubezpieczał 3-drzwiowego poloneza - właściciel żalił się, że wszyscy się z niego śmieją, chciał się pozbyć "wybrakowanego" egzemplarza ale nikt go nie chciał wtedy kupić... Teraz kumpel już by wiedział gdzie pokierować takiego gościa ale szansa, że sytuacja sie powtórzy jest jeszcze mniejsza niż trafienie przez BolimA-ę InterGrocków na giełdzie...
  
 
Szczerze mówiąc szlag mnie trafił
Kuźwa widziałem go zza szyby....tak wyleciałem z żarciem jak odjezdżał...że połowe żarcia zgubiłem...
Szkoda że Piter miał kluczyki od naszego autka(był w środku,przy kasie)...i każdy gdzieś polazł...pogonilibyśmy go
Ale jestem zły...dwa lata szukałem tego auta...a tu mnie samo znalazło...i z gracją i swym pięknem...odjechało
  
 
Cytat:
2004-06-21 00:08:30, dr_przemek pisze:
..ale szansa, że sytuacja sie powtórzy jest jeszcze mniejsza niż trafienie przez BolimA-ę InterGrocków na giełdzie...



Teraz to zdołowałeś chłopaka
BolimA - Grocki w końcu się trafią, jak ja znajdę dobrego Poloneza