Dziwne piszczenie (126)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mam pytanko mianowicie czy ktos spotkal sie z taką sytuacją gdy w trakcie zmiany biegu po puszczania sprzegla po prosu cos piszy prosze o od co to moe byc i co wymienic prosze o odp thx
  
 
najprawdopodobniej lozysko wyciskowe sprzegla

u mnie z kolei bardzo szumi i pewnie niedlugo tez zacznie piszczec


[ wiadomość edytowana przez: Samael dnia 2004-06-28 07:57:14 ]
  
 
ja bym stawial na pasek ale za malo informacji mozna tylko zgadywac
  
 
Samael ma racje ale jak zmienaisz bieg obroty maleja.
Nie masz tych objawów na luzie na wolnym ?
Bo jezeli piszczy tez na luzie to pasek a jak tylko przy zmianie to łozysko.
U mnie tak piszczało i okazało sie że poleciała szpilka jedna z trzech mocujaca koło przy alternatorze.
Jutro bede musiał sie pomęczyć .
  
 
łozysko oporowe masz do wymiany.
  
 
Witam
Nie na luzie jak dodam to nie piszczy. Pasek to nie jest napewno bo zmieniałem w tamtym tygodniu, aha czuczu musisz kupic piaste na alternator jak ci urwało śrube koszt 6zł u mnie tak samo. A co do wymiany tego łożyska oporowego to jaki jest jego koszt? to bede musiał wyciągac silnik no nie
  
 
Piast mam chyba z 4 ry to wiesz.
A szpilke normalnie wykrece kluczem od ruskich taka dziwna zaba.
Mam pare w sam raz - poszła bo ojciec zapierał młotkiem przy odkrecaniu wiatraka i mówiłem ze juz dlugo nie pochodzi ta szpilka ....
  
 
łożysko wyciskowe.
wyjmujesz silnik lub skrzynie jak wolisz...
koszt to zależy czy kupisz fabryke czy żemiosło. przy okazji możesz wymienić uszczelniacz wałka sprzęgłowego w skrzyni...bo lubi cieknąć.
  
 
aha. przypominam sobie ze ktos kiedys wygotowywał takie łożysko w smarze, tak żeby smar sie wszedzie dostał w środku łożyska.....ale nie wiem czy do dobry pomysł ? ja bym wymienił na nowe.A tak wogle to chyba nic złego sie z nim nie stanie oprócz wkurzającego piszczenia...ja tak jeździłem całkiem długo ok 10kkm.W koncu wymienilem przy okazji remontu skrzyni biegów.
  
 
koszt 36zl bo kupowalem w piatek.tak jak pisza kudziska dokup uszczelniacz walka i go wymien. odrazu mozesz sobie kolo zamachowe odelzyc. i lepiej wyjac silnik zwlaszcza jak nie masz kanalu
  
 
tak jak mowiono wyciagasz silnik i na skrzyni masz dwie zapinki od tego wyciagasz i wkladasz nowe-w sumie gowno nie robota ale wez sie tam dostan.nie zgadzam sie ze mozna z tym jezdzic moga przestac biegi wchodzic.niektorzy podciagaja linke zeby nie piszcalo ale wtedy moze docisk rozjebac.
  
 
Mysle ze podciaganie niema sensu. to jest tak tanie ze spokojnie mozna to zrobic. robota nie zajmuje wiecej niz 4 godziny jak robisz samemu.