Klasa 1 - Fiat 126p - 600 i 652 ccm - wasze opinie?

Chciałem poryszyć temat Klasy 1 w związku z wynikła sytuacją w czasie I Letniej Imprezy Klubowej. W klasie tej zgłoszony został dzik 650, jednak po oprotestowaniu tego faktu przez pozostałych zawodników klasy (i nie był to tylko Daniel choć na niego przeniesiona została cała odpowiedzialność) został on ostatecznie przesunięty do klasy innej.

Moim zdaniem (choć może być ono nieobiektywne z wiadomych względów) Klasa 1 jest przeznaczona tylko i wyłącznie dla Fiatów 126p o pojemności 600 i 652 - co znajduje swoje odzwierciedlenie w ramowym regulaminie KJS. To, że jakiś inny pojazd jest wyposażony w silnik, układ jezdny itd z Fiata 126p nie czyni go maluchem. W końcu klasa ta została po to wydzielona, aby umożliwić rywalizację dla posiadaczy tego popularnego samochodu. Wiadomo maluszki są różne słabsze i mocniejsze jednak pojazd z silnikiem malucha o masie mniejszej od malucha o 100 czy 200 kilo mocno ogranicza szanse maluszków co jest troszkę wbrew idei Klasy 1. Mówienie, że koledzy ze Śląska zaliczają dzika do Klasy 1 nie jest dla mnie argumentem.

No ja myślę, że dzik powinien być w klasie do 903ccm i sprawa rozwiązana!

[ wiadomość edytowana przez: dommel dnia 2004-06-27 19:42:49 ]

dopięliście swego, temat został zamknięty, więc o co chodzi ?

Cytat:

2004-06-27 19:49:41, dommel pisze: Wiesz w sumie to nas była mała garstka i może nie wszyscy podzielają nasze zdanie - stąd zapytanie na forum. Poza tym sądząc z Twojej wypowiedzi na imprezie to byłeś trochę nieprzekonany do naszych argumentów. Jeżeli uważasz sprawę za zamkniętą tzn w przyszłości do Klasy 1 zaliczane będą tylko Fiaty 126p!

byłem nieprzekonany ponieważ zostałem postawiony w bardzo niezręcznej sytuacji, zawodnik ten kilka razy startował w naszych imprezach w Klasie 1 i nikt nigdy słowem nie wspomniał i nie miał żadnych pretensji, tematu nie było. No ale to było w czasach wpisowego za złotówkę i bez pucharków...dalej nie bedę pisał bo nie ma sensu...taka prawda.
Dzisiejsza sytuacja była taka że wg. Regulaminu imprezy, mieliście rację i to nie podlega dyskusji, dlatego protest praktycznie od razu został uznany, z tym że ja wyszedłem na....
Ogólnie temat startów różnych samochodów w jednej klasie, np. tak jak napisał Schwepes jak jest w supresprintach, też może być bez sensu bo teoretycznie szanse sa bardzo nierówne, tak samo jak np. w kjsach startują seryjne maluchy razem z agrupowymi, czy np. seryjne cc/sc z takimi samymy autami przygotowanymi w A0- a przecież jest to Konkursowa Jazda Samochodem dla kierowców amatorów, a nie rajd typu PPZM, prawda ? Wszędzie są kwestie sporne, zawsze znajdzie się ktoś jest ZA lub PRZECIW. Moim zdaniem wrzucanie dzika do klasy 2, jest bez sensu. A czemu ? Bo sytuacja może się powtórzyć, ktoś jeżdżący w tej klasie a są to przeważnie cc/sc 900, powie że dzik jest lżejszy jak to mówiliście o 300kg, a ma całkiem niezłą moc, i on się nie zgadza na takie rozwiązanie, i co ?? Dzik będzie prawdopodobnie w naszych imprezach klasyfikowany tylko w generalce, bo wiadomo że nie uzbiera sie klasa dla niego, ale od razu pojawiły się głosy PRZECIW. Macie złoty środek ? Bo ja nie. Mamy chłopakowi zabronić startu i rywalizacji bo paru osobom się to nie podoba, że ma lżejsze auto ? Niedługo zaczną pojawiać się protesty że ktoś ma auto serię i jest w klasie z rajdówkami, i on tak nie chce.Cała sytuacja zaczyna być bez sensu...

No sytuacja faktycznie była niezręczna - sprawdziłem i gość startował w lutym (czyli wg nowych zasad) w klasie 1.

Czemu nikt wtedy nie zgłosił pretensji - myślę, że byłą to kwestia lokaty - 7 mc w klasie i nikomu to nie przeszkadzało. Sprawa się troszkę zmieniła, gdy chłopak zaczął być mocną konkurencją w klasie, a wręcz wylądował na pierwszym miejscu - po prostu każdy chce wygrać.

Już się nie odzywam!

[ wiadomość edytowana przez: dommel dnia 2004-06-27 21:18:40 ]

Zgadzam sie z Dommelem.Nic nie mam do chlopaka który startował Szayowozem,ale naskoczył na mnie twierdzac ze nie jesteśmy fer w stosunku do niego zglaszajac protest.Myśle ze postapiliśmy slysznie.

podobny problem byl kiedys na kreciolku wielickim. tam udalo sie to zakonczyc "ugoda". szayowoz wygral ta eliminacje (zostal juz dopuszczony do startu i nie fair byloby sie z tego wycofac), ale nie liczyl sie za to w generalnej klasyfikacji kreciolkow. odbylo sie to za porozumieniem wszystkich stron (szayowoz, maluchowcy i organizator) i udalo sie uniknac wiekszych konfliktow.
start szayowozu to czesto dyskusyjna sprawa w kreciolkach. dlatego zawsze trzeba precyzowac regulamin.
w tym przypadku, jesli to byla "klasa markowa 126p 600-652" to oczywiscie postapiliscie slusznie bo maja tam startowac maluchy a nie auta z silnikami do 650. "szayowoz" powinien byc tego swiadom.