Zderzaki w kolorze nadwozia.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam wszystkich!!!
mam pytanie czym i w jaki sposob moge pomalowac zderzaki na kolor. znajomy mowil mi ze jakims "brokatem" tylko co to jest ile kosztuje.
mysle ze moja wisniowa ladna bedzie fajnie wygladac ze zderzakami w kolorze, moze pomaluje jeszcze lusterka.
dzieki i pozdro
  
 
Brokatem???
na plastik to jest jakis psecjalny podklad, potem lakier...

skad konkretnie jestes? Bo moge dac Ci namiary na goscia, co prysnnie fachowo i dobrze.
Niemniej malowania nie polecam, bo mlo paktyczne. Lekko cos otrzesz i juz do lakieru. A ja sie spokojnie rozpycham przy parkowaniu... A w Lodzi malowanie zderzakow to juz naprawde nieciekawa idea
  
 
do pomalowania musisz użyć specjalnej farby podkładowej i lakieru do plastiku, jeślibyś momalował zwykłym to bardzo szybko zaczął by zchodzić ( mogę coś o tym powiedzieć), ja niedawno jak zakładalem nowy zderzak przedni to pomalowanie "artystyczne" kosztowało mnie ok. 100 zł.
  
 
mnie po roku zczeło odpryskiwać ale malowane było baz podkładu elastycznego ,no i w miejscu jak gość mnie stuknoł w dupe -to było pierwsze odpryski a Nubira też miała odprysk zdeżak zbierała moja mi sie podoba z pomalowanymi
panoni
  
 
Motip ma w swojej gamie kolorów juz farbe pod która nie trzeba stosowac podkładu.Kolory czarny,szary ciemny i grafit o ile mnie pamiec nie myli.Do pozostałych niesty trzeba, najlepiej podkładoszpachlowka
  
 
podklad do plastiku i dowolny lakier, mam tak pomalowane kapselki na felgach i trzyma.

A co do zderzakow to tez mam plan lakierowac.


[ wiadomość edytowana przez: Franc dnia 2004-07-01 01:25:41 ]
  
 
Franc, moim skromnym zdaniem, "7" jak i pozostałem klasyki powinny mieć klasyczne, niemalowane, zderzaki, jakoś mi malowane zderzaki do nich nie pasują ale to jest twoje auto i zrobisz jak zechcesz.
  
 
Ja tez zderzaki bede malowac... to co czarne ... na bardziej czarne ... powoli w szary juz u mnie przechodzi
  
 
u mnie w Łomży jest taka Łada 2107 mażnieta calutka na bordo... zderzaki lusterka nawet klamki, o ramkach szyb nie wspominając...
do tego ma odblaski w zderzakach (ala obrysowki)
no ladnie to wszystko wyglada, po wioskowemu.
calosc w jednum kolorze to jak mydelniczka, dlatego klasyczna łada wedlug mnie musi miec czerń (miom skromnym zdaniem)
pozdro

PS: widzialem ostatnio łade kawa z mlekiem a caly dol razem z drzwiami byl ciemniejszy, tzn brazowy. wyglad naprawde fajny, ale tylko z daleka.
sam myslalem kiedys aby pomalowac dach na czarno...
prawdziwy "black look"
  
 
Cytat:
2004-07-01 12:11:46, zenuak pisze:

PS: widzialem ostatnio łade kawa z mlekiem a caly dol razem z drzwiami byl ciemniejszy, tzn brazowy. wyglad naprawde fajny, ale tylko z daleka.



Domyślam się, ze była to 2104m ktora byla kiedys do sprzedania na allegro chyba.

A co do zdrerzakow w kolorze nadwozia to w 2107,5,4 pasuja tylko i wylacznie czasne. Widziałem ostatnio kolesia, ktory mial w czerwonej 2107 zderzaki od poloneza rowniez czerwone. Nie za bardzo to wygladalo. W klasykach musza byc czarne zderzaki z idealna chromowana nakladka i wtedy tworza ten niezapomniany klimat i kontrast
  
 
Cytat:
2004-07-01 11:37:53, 1Bobo pisze:
Ja tez zderzaki bede malowac... to co czarne ... na bardziej czarne ... powoli w szary juz u mnie przechodzi


potraktuj pasta do butow, poleruj. Potem plakiem, poleruj. Operacje powtarzaj do bolu - po kazdym myciu.
kiedys trafilem preparat "armor all" do zderzakow (byl polysk i mat do wyboru) - to byla rewelka, choc drogie.... ale dawno tego w sprzedazy nier widzialem...
a zmatowiale tylne lampy czysci sie cifem a potem najtansza pasta do zebow (najlepiej od ruskich) - tak samo chromy.

a ja zastanawiam sie, czy nie machnac dolu drzwi na czarno, na rowno z linia zderzakow - ale to dopiero, jak sie ruda posunie.... ALe jak znam siebie, to kupie wteduy nowe drzwi i znow cale auto polakieruje
  
 
zgadzam sie do kalsyka tylko czarne zderzaki widziałem pare modeli 5 i7 z zderzakami w kolorze nadwozia niewygladalo to zle ,ale czarne wyglądaja lepiej .Pozatym jesli chodzi o malowanie mój znajomy malował zderzaki w maluchu zwyklym sprejem po wczesniejszym wyczyszczeniu benzyną i juz z 2 lata bez zadnych odprysków sie trzyma i ładnie wygląda
  
 
probowalem to zrobic ta "kiwi" czy cos ale w plynie to nie wyszlo najlepiej .. ale jeszcze nie polerowalem takiej zwylkej pasty do butow... musze sprobowac.....
ale wlasnie wiem ze sa jakies syfy cos na ksztalt tych nablyszczajacych do opon...
  
 
jak na mój gust klasykowi morzna kolory jedynie podkreślić (odświrzyć ) całe malowane nie wyglądają fajnie w mojej poprzedniej pomalowałem i szybko zmywałem wyglądało nie zaciekawie . jeśli chcecia urzywać czernideł w spreju to pianka jest fajne ale jak wszystkie tego typu żeczy krótko trwałe ja wzmacniałem kolor farbą akrylową po nałożeniu dużej ilości nadmiar zebrałem szmatka i trzymało przez pare miesięcy
panoni
  
 
Cytat:
2004-07-01 14:07:26, 1Bobo pisze:
ale wlasnie wiem ze sa jakies syfy cos na ksztalt tych nablyszczajacych do opon...



moze byc ten do kokpitu. A pasta najlepiej czeni ta twarda, ktora trzeba dlugo i wytrwale wcierac i polerowac.
i nie zdziw sie, zderzak bedzie matowy. Ale za jakis czas prysnij go NAJPODLEJSZYM sprajem do deski, takim lepkim, mocno nablyszczajacym, potem wetrzyj toto. Jak sie przykurzy umyj i juz mozna dac na to plaka, albo cos w tym stylu.
i nie dawajcie sie nabrac na czernidla. To pasta do butow, tylko gorszej jakosci.
  
 
hmm adas ja miałem czernidło ijak sie posmarowało ze 2 razy to juz slicznie było czarno czarno i jeszcze raz czarno
ale ja tez bym sobie zderzaczki wymienił najlepiej na jakies o innym bardziej sportowym wygladzie