Jaki olej do praktycznie nowej 110

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pytanko - jak w temacie - jaki był zalecany olej do 8 zaworowego silnika łady 110.
Mam znajomego ma 2 letnią Łade i przejechan 800 (słownie: osiemset!!!!!) km.

Jaki tam olej lać?
  
 
spokojnie mozna pełnego syntetyka 0w40,5w40,lub pol 10w40
pozdrawiam
  
 
Witam. Ja do swojej leciwej 2105 ( Z tym , że po generalce ) wlewam Mobila 5W50 i nic innego bym nie polecał. Z doświadczenie mechanika samochodowego wiem, że na takich sprawach jak olej nie można oszczędzać. Z innych firm olejowych polecam: Castrol, Texaco i Valvoline. Inne (np. Lotos) nie nadają się nawet na frytki. Jesli jaździsz "normalnie" to wymiana co 10 000 km. a wyczynowo nie później niż po 5000 km. P.S. Największa przyjemność to zobaczyć czyściutki silnik bez żadnych nagarów nawet po znacznym przebiegu. Pozdrawiam.
  
 
LadaCo: masz rację co do jednego: Lotos na frytki się nie nadaje (no chyba, że ktoś naprawdę lubi ). Ja jeździłem na Lotosie SemiSynthetic zarówno w 2101, potem na seryjnym motorze w 2105 i do 1.6DOHC też lałem i sprawował się bez zarzutu, a pracował w niezbyt łatwych warunkach .
  
 
Ja do swojej leję Qaker State (chyba tak się pisze) 10W40
  
 
jeśłi silniczek o tam małym przebiegu, to ja spokojnie lałbym syntetyka 0w40.
zresztą taki leję do swojej.
  
 
Importer w 2000 r. zalecał Castrol 5W/60 ale to była trochę przesada. Ja do swojej 110 leję mineralny 5W/40 . Marka w zasadzie obecnie nie ma znaczenia oprócz ceny. Wszystkie oleje na rynku są w zasadzie dobre.
  
 
5W40 to jest synetetyk 2110 a nie mineral.....
pozdrawiam
  
 
Ja obecnie jeżdże na oleju do turbodiesla (miałem okazje tanio załatwić). Jak wyciągam bagnet żeby sprawdzić stan oleju to kapie z niego prawie jak woda z kranu, jest taki rzadki. Poprzednio jeżdziłem na Teksaco i Shell i co najwyżej jedna kropla spadała a silnik nie brał oleju. A teraz mi łyka 100 ml na 1,5 tyś km.
  
 
Raski -> zapodaj w profilu zdjęcie Twojego nowego nabytq (następca Łady) cobym mógł Cię rozpoznać na skrzyżowaniu .