Coś wydaje dziwne odgłosy przy 120km/h!!!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jade sobie spokojnie 110km/h wiec uznałem ze sobie przyspiesze 115km/h oki dalej 119km/h cos sie zaczyna dziać pod deską 120km/h słysze wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr no ale myśle moze jakis lisc wpadł w kanały wentylacyjne wiec do 130km/h a tu syf jakby sie jakis plastik palił i WRRRRRRRRRRRRR!!!!!!!!! jak z kałach wiec noga z gazu do 110km/h i cisza co to moze byc do kur***y ???



tak swoja droga sorki dla pana z białej łady samary ale panna sie przysposabiała do jazdy bez "dodatkowych" pedałów bo prawojazdy odebrała i na rondzie jej jeszcze nie idzie
  
 
Moze linka od licznika.. u moich sarych jest tak ze jak jest zimno i jada jakies 80-90 to pokazuje 240 i strasznie warczy. Albo linka albo cos w desce rozdzielczej rezonasuje...
  
 
Cytat:
2004-06-10 23:44:01, arsen pisze:
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr



Moja robi inaczej : brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

  
 
Każdy samochód wpada w rezonans przy określonych obrotach czy prędkości. Mi tak przy 2700-2800 cały się trzęsie, wydech wali, cały samochód podskakuje. Sprubuj jechać szybciej niż 130 to przejdzie
  
 
albo się upiermandoli i będziesz wiedział co ci robiło wrrrrrrrrr.
a tak swoją drogą to na niższych biegach przy tych obrotach też to występuje czy nie?
  
 
ja juz kiedys tak zrobiłem
Cytat:
Sprubuj jechać szybciej niż 130 to przejdzie

i sie zrobiło jebudu i na jakis czas było oki ale bardziej mnie zastanawia ten smród tak jakby sie plastik topił!!!!
  
 
Lepiej sobie ja obejrzyj z rana dobrze bo moze sie to nie najlepiej skonczyc!!
  
 
problem w tym ze ja juz ja oglądałem cły zestaw nawiewu wyciagałem i ojciec mechanik jest on ja oglądał i nic!! nie wiemy co!!! dlatego pytam boje sie ze kiedyś poprostu w płomieniach stane albo sie co upird***li i zostanie tylko drzewo!!!!
  
 
obejrzyj okolice paska klinowego, a szczegolnie pompy wodnej i alternatora. To WYLACZNIE podczaas jazdy, czy przypadkiem przy obrotach rzedu 5-6 tys? sprobuj osiagnac ten sam dzwiek na postoju, osluchujac silnik.
a smrod wcale nie musi miec zwiazku z przydziwekiem (choc moze) - looknij, czy cos do wydechu nie dotyka...

zajrzyj tez w nadkola - czy kolo o cos nie ociera? moze o przewod gietki niefachowo zalozony np. odwrotnie
  
 
na postoju nie ma tego dzwieku nawet przy 7tys! to musi byc jakas ruchoma cześc i ten smród ma z nia na bank coś wspólnego tłumik z niczym sie nie styka.naprawde wszystko juz kombinowałem. cała deske rozkreciłem pod maska wszystko sprawdziłem wymieniłem pzrewody od natrysków i prymocowałem i nic kiedyś mi sie nawet przy 90km/h darło ale ja przegoniłem wtedy zrobiło sie jebudu i cisza a teraz no przecież przy 135 czy 140 jakby mi cos jebło to albo bym zginął na zawał albo na drzewie!
dlatego no trzeba coś z tym zrobic.
nikt tak nie miał z was????moze to wada jakiegoś montażu złego?ale czego? no nie wiem.
  
 
Cytat:
2004-06-11 00:35:43, arsen pisze:
na postoju nie ma tego dzwieku nawet przy 7tys!



A nie kręciłeś na postoju do 10000 obr. ??
Wtedy pewnie wszystko by szybko ucichło....
Ojciec mechanik pozwala na takie przegazówy?
Po kilku minutach takiego traktowania wszystkie silniki mają prawo odmówić współpracy. Lepiej unikać , nie wiadomo kiedy korba bokiem Ci wyjdzie...
  
 
Cytat:
2004-06-10 23:53:50, janisz pisze:
cały samochód podskakuje



Mamy pierwszy w klubie Ładziasty LOWRIDER!!!!!!!!!
  
 
No moze nie lowrider bo podskakuje 2700 razy na minute
Sprawdzcie u siebie powoli dodając gazu stojąc na luzie. Tak od 2500 do 3000 powolutku zwiększajcie obroty a znajdziecie pasmo ok 150-250rpm przy których pojawia się rezonans.
  
 
U mnie smierdzie tez jak jade powyrzej pewnej predkosci ponad 120 km , ale to Lada i jak motor jest magrzany + płym chłoniczy rozgrzany to zapachy są nieunikione , przynajmniej w moim aucie . Jaki zapach czujesz ? czy to plastki czy cos innego ? jak niepali sie kosta od stacyjki , jak wyjołes zegary itam tez niewidac sladów czegos spalonego na przewodach to chyba trzeba sie przyzwyczaic do tego ! wszystko zalezy od tego jaiego rodzju jest to zapach ? moze jies wycieki oleju masz to tez po rozgrzaniu bedzie zapach z tego
  
 
he he ...... sory ale nieuwarznie przeczytałem twój post i niepotrzebnie sie rozpisałem he he .............
  
 
U mnie tez jak przycisne troche tak do 140 to czuć rózne zapachy ale uwazam ze to norma i nie ma sie czym przejmowac.Może farba z tłumika czy coś innego.Przy prędkości 110 jest normalnie.
  
 
Miałem kiedys jakies takie wwwwwwwrrrrrrrrrrrrrrr, trrrrrrrrrrrrrrrrrrrr, stuku stuku, puku puku, ale tylko przy peędkości 75 km/h. Wielu mechaników to oglądało, wielu mędrców radziło i.....dupa.

I co sie okazało (przez przypadek oczywiście) - poluzowała sie śrubka od przedniej tablicy rejestracyjnej. No i akurat przy w/w prędkości tablica telepała sie o zderzak.

To była ciekawostka.

  
 
Arsen: Nie martw się o pożar! Z tego co pamiętam to Ładna Soopa paliła się już kilka razy i ma się dobrze!!
Przejrzyj kabelki pod deską rozdzielczą!
Łady to są po prostu ogniste dziewczyny!
  
 
kabelki juz przegladałem mysle ze to "kanały" od nawiewu na przedniął szybe ale nie mam 100% pewności jutro jak bede na egzamin jechał postaram sie bez muzyczki(jak nigdy) i spróbuje zlokalizowac konkretnie ale wydaje mi sie ze to jest dzwiek plastik o plastik wiem ze po samochodzie "niesie" ale to jakby gdzies spod spodu deski rozdzielczej ale moze byc cos pod samochodem ale co? sprawdzi sie.

aj jednak nie chce spłonąć...
pozdrawiam.
  
 
no to sie do jezdziłem
robiło wrrr robiło w sobote wracałem z egzaminu miałem 5 os. na pokładzie wyjeżdzam sobie jakby nigdy nic z zakretu (prawie z postoju) a tu nagle tak jakgdyby mi koło buksowało ale na max pububububu no ale w lepiam 2 mało gazu jeszcze troszke pububuubu i spokój sobie mysle jak nic tłumik sie odczepił i stuka no to dojechałem na miejsce gdzie miałem znajomków odwieźdz. ja pod samochód a tam tłumik prawie normalnie wisi wypadł tylko z jednego wieszaka! ze na zmiane nie miałem to na drucik go przyczepiłem wsiadam ruszam a tam nadal pubububu no to se mysle uj!most padł jak nic!!własnie nie wiem czy to most czy coś na zawieszeniu bo w sobote wróciłem z tego egzaminu po 21 wiec juz do garażu nie lazłem nie oglądałem.wczoraj niedziela wiec tez nie oglądałem dzis tez pewnie nie pójde bo jutro kolejny(ostatni) egzamin.Ale do tematu wracam myslicie ze mógł mi most polecieć????????????????????????????????????????

pozdrawiam

----------------------------------------------------------------------------
Zraniłem łade