Wymiana tylnych hamulców

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć.

Od jakiegoś czasu podczas hamowania dochodzą dziwne odgłosy. Są tym bardziej uciążliwe z im większej prędkości sie zwalnia. Słychać wtedy takie "łłuuuu" A ponadto, kiedy hamuje się delikatnie z niewielkiej prędkości, to już tuż przed zatrzymaniem wyraźnie wyczuwam takie pojedyńcze podrygiwania pedału poparte takim cichym pojedyńczym odgłosem przypominające uderzenie. Mniej wiecej jedno drgnięcie przypada na jeden obrót koła.
Pewnie okładzina na szczękach zaczyna o sobie przypominać, albo coś z bębnami sie dzieje, wiec przymiarzam sie do wymiany tylnych hamulców. No i tutaj chciałbym zasięgnąć Waszej pomocy, gdyż po prostu wcześniej tego nie robiłem.
przebieg samochodu - 115 tyś. km.
kupiłem:
- szczęki
- bębny

Czy w coś jeszcze warto sie zaopatrzeć?
Jakieś sprężynki i inne duperele? - to mnie najbardziej zastanawia
Zimą sprawdzane były cylinderki i ponoć były całkiem całkiem.

Z góry dziękuję za opinie.
Pozdrawiam.
Paweł.
  
 
procz szczek i bebnow (jezeli cylinderki sa oki) to nic wiecej nie jest potrzebne, sprezynki czy inne ciegla raczej sie nie zuzywaja przy takim przebiegu

zwyklym srubokreten popychajac cylinderek sprawdzisz czy chodzi, popychasz w jedna lub druga strone i bedzie widac czy jest dobry, czy nie cieknie, jak wszystko jest oki to przedmuchaj wszystko....a nowe szczeki przetrzyj papierem sciernym przed zalozeniem i odtlusc bebny jakams benzynam czy innym rozpuszaczalnikiem i zakladaj :d


bedzie działało
  
 
Racja Petersen,,,robiłam tak samo dokładnie przy moim wozie, bo jakiś debil na stacji diagnostycznej powiedział mi, że mam bębny i szczęki do wymiany. Więc rozebrałam to i co????? wielka kupaaaaaaaaaaa, tzn, wszytsko było OK. Więc pojechałam do gościa i delikutaśnie mu nawtykałam.
  
 
Tak na wszelki wypadek zacznij działać rano..../coby sklepy były otwarte/ i przy okazji sprawdż sobie jak ""chodzi" linka ręcznego...
U mnie najpierw okazało się, ze odkleiła siem okładzina szczęki, potem, że sprężynki są na granicy żywotności (zezarła je taka ruda kurwa....jak ona siem nazywa?? hmmm?), no i jeszcze linka praktycznie zatarta z jednej strony /nie udało się jej reanimować /
Szczęki kupiłem za chyba 60zł /kpl +linka 55zł +sprężynki (full komplet na 2 koła) 25zł (produkowane przez DELPHI bo polskie ,badziewnie wykonane kosztują Uwaga! -45zł !! -zajoby!!
POWODZENIA!!