Cos mi robi drrrrrrrrrrrrrrrr

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od pewnego czasu z okolicy prawego kola przy predkosci 55 - 75 dochodzi mnie dziwny dzwiek cos jak rower z oponami gorskimi po idealnym gladkim asfwlcie " drrrrrrrrr" . przed wymiana lozyska bylo to samo i po wymianie jest to samo tylko ze glosniej , przy okazj grzebanie w mojej wisience wymienilem jeszcze wszystkie gumy na drazkach reakcyjnych i stabilizatora do tego poleciala jeszcze zbieznosc . A moje drrrrrrrrr jest coraz glosniejsze . Fakt ze po wymianie lozyska 2 tygodnie byly ciche ale dzwiek powrocil .

Czyżby łożysko znow polecialo ??

Podpowiedzcie co mam jeszcze sprawdzic ??
  
 
Mam pytanko :

Czy to opisywane przez Ciebie Drrrrrrr brzmi jak Drrrrrrr czy bardziej jak DRRRrrrrr bo to duża różnica jest. Przepraszam ale nie moge się powstrzymać czytająć takie opisy dzwieków. A wracająć do temtau to podobny problem już przerabiałem. Dzwięk był podobny do szumu opony zimowej. Okazało się to być winą tarczy hamulcowej, a dokładniej problem znikł po jej wymianie. Nie wiem czy o coś tarła czy była krzywa.
  
 
Ale banal znalazlem juz przyczyny mojego drrrrrrrr

W jakis nieznay mi sposob wyskoczyl kapselek przykrywajacy lozysko i wpadl pod kolpak powodojac zle wywazenie kola . Cos mnie tknelo zeby tam zajrzec przed wyjazdem do pracy .
Kupilem juz nowe kapselki na na jedno i drugie kolo i puszke smaru po pracy bede sie brudzil .

Troszke spanikowalem wielkie dzieki keen za odzew
  
 
skoro problem już jest rozwiązany pozwolę sobie na małe co nie co;
Otoz u mnie jak jest drrrrrrrrrrrrrr to zwykle oznacza to że dzwoni telefon no i go odbieram. Ale słuchajcie , co ciekawe jak skończę rozmowę i odkładam słuchawkę nie ma tego dźwięku .... Co to może byc???? Przecież odkładam w to samo miejsce??? Kontaktowałem sie TP S.A. ale oni twierdzą że to wina aparatu a nie ich usług???? No nie mówcie ze mam wymienić tarcze w telefonie...
  
 
A odpowietrzałeś słuchawkę?
  
 
Cytat:
2004-07-22 11:27:59, daniel pisze:
A odpowietrzałeś słuchawkę?


dwa razy nie pomaga
  
 
A może też spadł kołpaczek z tarczy i źle numer wykręcasz?
  
 
Cytat:
2004-07-22 11:30:17, daniel pisze:
A może też spadł kołpaczek z tarczy i źle numer wykręcasz?


Chyba nie bo to drrrrrrrrrrrrr słychac tylko przed rozmową przychodzącą
  
 
Cytat:
2004-07-22 11:26:55, Momik pisze:
skoro problem już jest rozwiązany pozwolę sobie na małe co nie co;
Otoz u mnie jak jest drrrrrrrrrrrrrr to zwykle oznacza to że dzwoni telefon no i go odbieram. Ale słuchajcie , co ciekawe jak skończę rozmowę i odkładam słuchawkę nie ma tego dźwięku .... Co to może byc???? Przecież odkładam w to samo miejsce??? Kontaktowałem sie TP S.A. ale oni twierdzą że to wina aparatu a nie ich usług???? No nie mówcie ze mam wymienić tarcze w telefonie...



To ciekawe, dokładnie ten sam problem nurtuje mój aparat telefoniczny juz dwa razy przewijalem słuchawkę i dalej to samo, moze powinienem zmienić abonament na niższy?
  
 
Mokry a nie orientujesz sie moze czy przy niższym abonamencie by ciszej drrrrrrrrrrrrrrrrrr robił?
  
 
nie mam pojęcia ale na chłopski rozum to powinno być ciszej chyba że im taniej to bardziej upierdliwe jest to drrrynnn
Momik zadzwoń na błekitną linie czy jak sie to tam zwie
  
 
Jeżeli chcecie zmienić abonament,musicie najpierw zmienić sznur od słuchawki na elastyczny
  
 
Cytat:
2004-07-22 11:46:35, daniel pisze:
Jeżeli chcecie zmienić abonament,musicie najpierw zmienić sznur od słuchawki na elastyczny


a ten kręcony się nie nada???
  
 
Co do samego wyciszania dryyn to gorąco polecam wypróbowany sposób. Jak pierd...ąlem telefonem o ziemie to zauwarzyłem ciekawą zależność - nie zrobił drrnn już wogóle
  
 
Może zanikać głos przy rozmowach przychodzących
  
 
Cytat:
2004-07-22 11:49:13, Momik pisze:
Cytat:
2004-07-22 11:46:35, daniel pisze:
Jeżeli chcecie zmienić abonament,musicie najpierw zmienić sznur od słuchawki na elastyczny


a ten kręcony się nie nada???


A jak już wymienie kabel to czy trezba go smarować?? I czy tym samym smarem co ten mniej elastyczny kabelek??
Z góry dzieki za odpowiedź
Pozdrawiam
Mokry
  
 
Cytat:
2004-07-22 11:50:15, Mokry pisze:
Co do samego wyciszania dryyn to gorąco polecam wypróbowany sposób. Jak pierd...ąlem telefonem o ziemie to zauwarzyłem ciekawą zależność - nie zrobił drrnn już wogóle


hm, o tym nie pyslałem spróbuję jak tylko wrócę do domu a teraz wypróbuję ten sposób na służbowym telefonie
  
 
Kable oryginalnie są już nasmarowane-ale trzeba uważać bo tylko te wytworzone na 3-ej zmianie
  
 
JA mam mieszane uczucia co do tych kręconych kabelków. One moga powodować zawirowania i turbulencje rozmów zamiejscowych. Chyba pozostane przy tym mniej elastycznym i mniej zakręconym kabelku a co za tym idzie abonament zostawie ten sam
  
 
słuchajcie zrobiłem ze służbowym tak jak radził Mokry (o ziemia go ....) no i nie ma już drrrrrrrrrrrrr .... Ale pojawił się nowy problem , coś ze środka wyleciało i za cholerę nie chce wejść z powrtem