MV6 dziwnie odcina obroty

Witam ładnie

Czy ktoś może ma pomysł co to może być:
Mój MV6 silnik zachowuje się tak, jakby obroty były odcinane tak w okolicach 4500 - 5500 obr. Róznica w stosunku do normalnego odcinacza jest taka, że obroty nie są trzymane na odcięciu, tylko gwałtownie spadają o ok. 500 - 1000 obr i równie gwałtownie wracają do obrotów na których odcięło - aż boli jak się tego słucha.

Mam tez wrażenie, ze przyśpieszanie nie jest płynne, że na wyższych obrotach lekko się przycina.

Lampka komputera się nie zapala.

Sam nie wiem czy to dobrze czy źle, ale moze być to sytuacja kiedy coś zwyczajnie nie kontaktuje, bo nie mam tego objawu non stop - zwykle na zimnym silniku jest ok, natomiast jak się nagrzeje to się dzieje tak jak opisałem.

Gadałem z serwisem, na telefon nie wiedzą co to jest, nie znają tego objawu. Ale tak czy tak muszę sie zebrac i podstawić im samochodzik.

pzdr.

Ech, to fakap trochę by był, bo właśnie wymieniałem to paskudztwo jakieś 5 tys. km temu (tyle, że wtedy po prostu silnik przestał pracować).
Może jakiś z wadą fabryczną się trafił...? Albo nie docisneli złaczki...?
Czy dobrze kojarzę, że jest to gdzieś od strony podszybia?

Jjjjasne.
Kartos, Dra - dzięki za info