Witam po przerwioe *(wandalizm)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam nie mam netwa wiec ziuram od kumpla

z soboty na niedziele w nocy zdewastrowali mi maluszka...prawdopodobnie od tak dla zabawy podwarazali nosili go skakali po nim... sie WK@#@$@$

nie wiecie jaka jest szansa odnalezienia sprawcy ?

były mendy ale nic nie sciągali tylko spisali portokol
  
 
Co za ^*)*)^)^*)*^%@!#$^&!@# i !$#@%@#^&**&!#@%
Nie wiem jaka jest szansa, ale chyba słaba...
Żyjemy w polsce niestety...
Ja już wiem na pewno ze jak zrobie autko to bedzie miało Auto Casco...
Współczuje
  
 
mi ostatniojakich chuj po masce w nocy chodził i miałem negatyw...
zajebać takich...
  
 
tak to jest na WOli.....
  
 
Normalnie szkoda słów jak bym takiego skór##### chwycił to też bym po nim poskakał i z uśmiechu by mu się negatyw zrobił
mojego malca jeszcze nikt nie ruszł ale siena od mojego ojca miała pasy (odkluczy) ala viper przez całą długość wszystko zrobione z AC
Współczuje
  
 
No jak? Ktoś Ci w nocy poskakał po bąku? Ale chołota.Stary,gdzie ty mieszkasz?
  
 
Szansa odnalezienia sprawcy????zerowa,nie domyslasz sie kto to zrobil?
  
 
Szansa jest jak l.udzi popytasz a nie jak psa zglosisz bo oni to gowno zrobia,
  
 
popytaj sąsiadów....kumpli...i takich różnych żurów osiedlowych, nie wierze ze nikt nic nie widzial.
  
 
Witam

na forum forda pisalem jak mi gosciu zucil cegluwkoa w przedni szybie skasowal ja jak rowniez klape i prawy blotnik na styku z klapa. jak goscia dorwalem to myslalem ze go zakatuje a ze bylo to na mojej posesji to lalem go szlauchem. Jak policja przyjechala (po 30 minutach) to zapytali czemu on jeszcze na nogach stoi ???
goscia oczywiscie wywiezli do "mamuski". bylo to ze dwa tygodnie temu ale reka mnie dale boli rak mu waląlem.

A tlumaczyl; sie oczuywiscie byl pijany ze dlatego ze bramy nie zamknalem. a niech sie wali jestem u siebie w domu wiec moge robic co chce. co prawda to byl Ford a nie maluszek ale rozumie i lacze sie w sutku jak goscia jeszcze raz dorwe to mu znowu przywale... juz tak proforma.

  
 
no coz bywa... jak sie dowiem to zapie....ole ostatni mnie agrecha bierze na wszystko
  
 
wezu popieram Cie w 100% i tez mnie ciekawi czemu on jeszcze staL???
  
 
DamianS,Wezu, współczuję!! Mnie ukradli przecież niedawno lampy. Tragedia. Ja też bym zakatował jak psa!!!!! Normalnie ręke bym sobie złamał chyba na nim katowałbym, katował, katował!!! Kurka wodna tacy ludzie mnie wpieniają wandale. Już złodziej, to złodziej, jeszcze który ukradnie a nie zniszczy! Poppłaczesz, popłaczesz, ale odkupisz. A jak Ci blacharke zniszczy to dopiero wtedy są koszta!! Kur... normalnie. Jakby coś to Damian pisz do mnie na maila, przyjeżdżamy z Devilmickiem z pomocą kur... może i to są metody Hyceliusa, ale czasem te metody są dobre i sprawdzone!
  
 
maskekk bo szlauch mialem za krótki a po drugie tak nieszczesliwie przywalilem ze chyba mi cos trasn maskekkeo w rece bo juz ze dwa albo trzy tugoenie to bylo temu a mnie dalej reka boli
  
 
jak jeden z kolegów wspomnial popytaj wsrod kumplow na osiedlu żuli i takich tam oni zawsze wiedza co i jak!!!ale watpie zeby ktos sie przyznal!ja jestem przyzwyczajomy do podobnych akcji bo mieszkam w nowej hucie nieraz bylem swiadkiem podobnych rzeczy niestety to POLSKA przewaznie ci co to robia to albo nawalni po jakis meczu abo inne G....... co sie nacpaja i takie tam WSPÓŁCZUJE pozdrawiam