Gaz rozstraja komputer w omedze mv6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam omege mv6 z założona instalką IGS Landi Renzo.

Objaw jest taki, że po ok. 1...2 tys przejechanych na gazie pojawiają się błedy w komputerze benzynowym, rozstrajają się ustawienia i w efekcie silnik, kiedy jest zimny nie chce pracowac, szczególnie na niskich obrotach.
Podczas kontroli i resetowania TECH'em okazuje się, ze błędy pojawiają się rózne - nie udało się zaobserwować prawidłowości specjalnie

Co zrobiłem dotychczas:
1. sprawdziłem, ze podczas jazdy na benzynie (ok. 3 tys km) żadne błędy nie pojawiają się w komputerze benzynowym - także (częściowo przynajmniej) mozna wyeliminować uszkodzenie czujników i sterowania benzyną.
2. do komputera gazowego została podegrana konfiguracja z innej omegi z takim samym silnikiem i instalacją gazową, która jeździ bez takich problemów - nic to nie dało. Poza tym, ze można przypuszczać, ze konfiguracja jest poprawna.
3. Emulacja sondy lambda była też potem ręcznie korygowana - bez zmian.

Podobno, jak się dowiedziałem od poprzedniego właściciela samochodu (który nota bene lojalnie uprzedzał przy transakcji że są z tym kłopoty), przez pierwsze ok. 20 tys km po ząłozeniu tej instalacji nie było takich kłopotów, pojawiły się dopiero później. Ale jak napsiałem - podobno.

No i nikt nie wie o co chodzi.
Czy ktoś z Forumowiczów ma jakiś pomysł lub spotkał się z czyms takim?

  
 
czy wyskakują jakieś błędy w samodiagnozie IGSa. jeśli tak to jakie.
  
 
Na IGS'ie błędy nie wyskakują.
  
 
Widzialem podobny problem u kumpla. Jezdzil jezdzil i pokazywaly sie bledy na kompie. Okazalo sie ze PiggyBack jest zle umiejscowiony i jak tylko jest troche wilgotno robi sie na nim zwarcie i pokazuja sie bledy , m.in. przepustnicy ale nie tylko. Wiem ze "swinka" nie jest od instalacji LPg ale moze gdzies u ciebie, na jakims elemencie, robi sie jakies zwarcie

pozdr
  
 
Dzieki Thaniel, mysle sobie, ze faktycznie to moze byc tez potencjalna przyczyna... Oo ile wiem ta instalka za czasow poprzedniego wlasciciela byly robione rozne kombinacje z ta instalacja, przewody byly ciete i laczone i takie tam...
  
 
Każda centralka zasilająca w lpg silnik z wtryskiem współpracuje z komputerem benzynowym. Dlatego każdy błąd w takiej współpracy może skutkować usterką albo w centralce gazowej albo w komputerze benzynowym. W moim samochodzie błąd w montażu połączeń polegał na ciągłej pracy komputera benzynowego, również podczas długich przebiegów na gazie, tak jak w Twojej omedze. Biedny komputer benzynowy zczytywał paramtetry wynikające ze spalania gazu i potem nie dawał sobie rady z tymi danymi podczas rozgrzewania silnika na benzynie. A na gazie było świetnie. Po marudzeniu u "instalatorów", nękaniu właściciela serwisu na komórkę itp. "fachowcy" wpadli na pomysł, że przecież potrzebny jest tzw. "reset komputera". Prawdopodobnie prawidłowa nazwa tego elementu jest inna, ale jak zwał tak zwał, jest to kabelek, który powoduje wyłączenie funkcji samodopasowawczych komputera benzynowego podczas pracy na gazie. Niektóre komputery wtryskowe Boscha właśnie tego wymagają. Inaczej efekt jest rzeczywiście jak po zwarciu, tylko, że jest ono jakby permanentne. Po zamontowaniu tego dodatku problem zniknął, na zimnym silniku pedał gazu reaguje trochę narowiście, ale nie ma błedów komputera benzynowego.

Moja rada: przedstaw problem w kilku różnych warsztatach montujących instalacje LPG(może warto zapytać mechanika zajmującego się komputerami w ASO Opla czy zna jakiś dobry warsztat?). W końcu trafisz na normalnego człowieka, który wie jak do danego silnika (i dokł. daty prod.) prawidłowo dopasować instalację.

Inna możliwa przyczyna usterki w pracy komputera benzynowego: niesprawna sonda lambda (np. przerywana praca) - test sondy w ASO trwa około pół godziny i wszystko jasne.

Zerknij też na wątek "kontrolka check engine podczas jazdy na gazie". Jest tam mnóstwo wykluczających sie koncepcji, ale będziesz przynajmniej wiedział co mieć na uwadze.

[ wiadomość edytowana przez: tarlaf dnia 2004-04-27 10:47:18 ]
  
 
Podobny problem ma mój teść w Volvo 460. Ale co się okazało, że sonda Lambda (nieprawidłowy katalizator), źle odczytuje dane z spalin po gazie i to ona jest winna w tym przypadku rozstrajania programu pracy komputera. Średnio co dwa/trzy miesiące teść jeździ do serwisu, na wgrywanie danych pracy silnika do komputera w samochodzie. W końcu chce wymienić katalizator na nowy i przy okazji mieć nadzieję, że wszystkie kłopoty miną.
  
 
Dziękuję za podpowiedzi

U mojego gazowca umówiłem się na spotkanie z udziałem człowieka z serwisu opla, który ma przytachać ze sobą komputer (Tech) - będa oglądac co się dzieje.
Jak coś wyjdzie, to dam info.
O reset kompa też zapytam.

Tylko cos czuję, ze będe musiał pogonić gazowca - bo miał zadzwonić kiedy się umówi z człowiekiem z opla, a tu cisza... Kurcze, nie lubię jak fachowcom na robocie nie zależy.


--> bufi
Nie wiem jak to jest w Volvo 460, ale wydaje mi się, ze sonda lambda jest przed katalizatorem. A w takim wypadku jego sprawność lub niesprawność nie powinna miec znaczenia dla odczytów z sondy.
  
 
Ciekawe jak sie sprawa rozwiazala i czy sie rozwiazala hmm

pozdr
  
 
qrcze przeczytalem jak dobra ksiazke - tylko czekam na zakonczenie - napisz koniecznie jak i co !!!
  
 
Na razie był długi weekend i sprawa jest nie rozwiazana. Omeśka odbyła 2,5 tys km podróż, trochę na gazie, trochę na benzynie - tu moge napisac jeszcze jedną rzecz, o której chyba nie wspominałem - czasem jak się po rozprogramowaniu kompa od benzynki dłużej pojeździ na na benzynie, to mniej więcej wraca do normy (choc nie całkiem), a czasem za cholerę nie chce - być moze to kwestia tego co i jak bardzo się rozjedzie w ustawieniach.

Zaraz zadzwonie do gazomisia i się mu przypomnę - miał dzwonić i coś... cisza... Kurcze, jak ja nie lubię ludzików za którymi trzeba chodzić żeby dac im zarobić...

Zadzwoniłem. Przyszły tydzień.

  
 
Wracam do wątku, bo coś już chyba wiem.
Trochę trwała ta cała walka... ale z jednej strony miałem mało czasu ostatnio, z drugiej gazownicy zdecydowanie nie sa chętni do szukania takich usterek (co innego założyć nową instalkę za 5 tys...).
W końcu gazomiś który miał oddzwonić do mnie, nie oddzwonił - widac ma za dużo klientów.

No ale do rzeczy.

Wczoraj poprosiłem w serwisie opla o podpięcie TECH'a do samochodu, żeby porównać na bieżąco wskazania sondy lambda podczas pracy na gazie i na benzynie. I okazało się, że tylko jedna z dwóch sond (bo to przecież V6 silnik jest) jest emulowana. Druga pracuje cały czas w górnym zakresie. Czyli chyba wszystko jasne, trzeba założyć emulację do drugiej sondy.
jeszcze nie byłem z tym u gaziarza żadnego, pewnie jakoś w przyszłym tyg. się do tego zabiorę.

I tu mam pytanie, czy w instalacji IGS emulację sondy lambda załatwia komputer gazowy, czy za pośrednictwem dodatkowego modułu jakiegoś? Jeżeli komputer, to czy obsłuzy dwie sondy, czy też trzeba jakies moduły dodatkowe podpinać?
  
 
Z tego co wiem to są wersje komputerów gazowych z emulacją lambdy inne do 4-cylindrowców i jeszcze inne do 6-cylindrowców. Może faktycznie masz kompa gazowego dla 4-cylindrowego silnika i nie potrafi obsłużyć drugiej sondy.....ale ja tylko mogę tak kombinować....są tu prawdziwi praktycy
  
 
Witam, ja mam podobny problem. Mam instalkę lovato, mam połączone sondy szeregowo Na gazie chodzi dobrze ale na benzynie mam problemy z odpaleniem i pracą silnika na niskich obrotach. Jak dołożysz emulacje drugiej sondy i będzie widać efekty to koniecznie daj znać.
  
 
A ja mam taki sam problemik w Toyocie Avensis z instalacją Elpigaza Elisa czyli wtrysk wielopunktowy gazu w fazie lotnej. Muszę sprawdzić jaki mam komputer benzyny, bo jeśli Bosha to możliwe że to brak tego "kabelka" do odłączania funkcji samodopasowawczych. U mnie jak przed odstawieniem samochodu na noc przejadę ok. 1 km na benzynce to ranem raczej pali oki i ma moc, ale jak zostawię go po gazie to rano strasznie muli na benzynce. Pozdrawiam.
  
 
A co wy na to???

Dnia 04-07-16 Zadalas/Zadales nam pytanie nastepujacej tresci:
Od okolo pol roku posiadam zamontowana instalacje ELISA w samochodzie Toyota Avensis silnik 4A-FE 1.6 l, silnik po calkowitym ostygnieciu zapalony nie ma mocy na benzynie. Gdy jednak przed wylaczeniem jezdzilem na benzynie to taki efekt nie wystepuje. Slyszalem ze instalacja gazowa w momencie przelaczenia na gaz powinna odcinac w komputerze benzynowym funkcje samodopasowywawcze by ten nie dopasowywal sie do warunkow spalania gazu bo potem ma klopoty przy ustaleniu dawki benzyny przy pracy na zimnym silniku? Czy w instalacji ELISA moze wystepowac taka sytuacja? Pozdrawiam R. Banas.

Oto nasza odpowiedz:
Nalezy dokonac weryfikacji ustawien w sterowniku instalacji Elisa. W czasie zasilania silnika gazem powinny byc zachowane parametry pracy silnika mozliwie bliskie pracy na benzynie. Dzieki temu powrot do zasilania benzyna bedzie mozliwy przy kazdej temperaturze silnika. Praca ukladu samoadaptacyjnego sterownika benzynowego jest niezbedna w czasie "jazdy na gazie", poniewaz jest on odpowiedzialny za zarzadzanie dawka gazu. Prosze o kontakt z zakladem, ktory zamontowal instalacje w celu rozwiazania problemu.

W/g mnie też nie mają pojęcia.
pozdrawiam banasr.