Olej w kolektorze/nagar na zaworach [126]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam!

problem jak na zdjeciu. kanaly w glowicy i kolektorze oraz "dol" gaznika sa rownomiernie poktyte swiezym olejem. za to na zaworach dolotowych warstwa nagaru i czarnej mazi przypominajacej kawior. (schodzi bez problemu dotykajac palcem)
zauwazylem to wczoraj przy dokrecaniu glowicy. domyslam sie ze winne sa prowadnice badz uszczelnaicze. czy macie jakies inne sugestie?

(silnik zlozony po generalnym remoncie ponad miesiac temu na glowicy z pandy. zawory szlifowane, nic nie robione z prowadnicami. uszczelniacze nowe. na tlokach raczej czysto).

ps: tu powinny znalezc sie narzekania ale brak mi slow...

  
 
Proponuje zamienic sie zemna na glowice ja niemam tego problemu a tak na serio to nie czaje moze odma cos pojebana ?
  
 
odma do butelki. zreszta nie leci z niej olej poki co;)
  
 
moim zdaniem prowadnice puszczaja.silnik pewno stracil buta
  
 
u mnie też tak sie działo i wina była w nieszczelnych zaworach, jak przypuszczam, wyczyściłem,, dotarłęm zawory i od tej pory nie mam z tym problemu
  
 
Zawory nieszczelne + prowadnice. Nara.
  
 
Tak tak. Moja diagnoza jest taka sama Niestety prowadnice się wysypały
  
 
potwierdzam wypowiedzi kolegow nic dodac nic ujac
  
 
glowica dzis wieczorem zostanie rozbrojona. i co dalej? czy poradze sobie sam z wymiana prowadnic, czy jednak lepiej komus to zlecic (nigdy jeszcze nie wymienialem)? czy zawory automatycznie tez sa do wymiany?

ps: krakowiacy: gdzie polecacie to zrobic?

pss: nie daje mi to spokoju bo skladalem to miesiac temu i wszystko wygladalo ok (no "oko" oczywiscie) tzn zadnych luzow czy zarysowan. a czy mozliwe ze to tylko wina uszczelniaczy? bo one mi sie nie podobaly;)
ale za to w serii wogole nie mailem uszczelniaczy i czysto jest...

[ wiadomość edytowana przez: mountez dnia 2004-07-19 09:24:43 ]
  
 
Samemu mozna ale trzeba miec gdzie.Namordujesz sie troche przy wybijaniu prowadnic,a pozniej przy wbijaniu.Lubia one pekac jak sie je wbija.Dowiedz sie ile taka przyjemnosc bedzie kosztowac cie w zakladzie i przelicz siły na zamiary i na efekt.Zaworow nie trzeba wymieniac.Jak bedzie zle to zrobione to moze znowy to wyjsc po 2 dniach pewno silnik niezle dymil
  
 
silnik nic nie dymi. co do utraty mocy - nie mam za bardzo punktu odniesienia bo byl remont generalny + ta glowica i jest mocniejszy niz przed. takze ciezko co powiedziec.
za to jest stukowe i mam nadzieje ze usuniecie tego czarnego syfu pomoze mi sie uporac z tym wirusem maluchowym;)
  
 
w wawie 20 zeta wymiana prowadnic.