Czujnik zamkniętych drzwi kierowcy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Stwierdziłem w moim espero brak takiego czujnika w progu ... jak się go wymienia ... czy jest łatwe dojście aby zalożyć nowy i ile kosztuje?
  
 
To o czym piszesz powinno być w prawym dolnym rogu otworu drzwiowego kiedy staniesz do niego przodem będąc na zewnątrz auta. Jest to przycisk przykręcony do blachy karoserii obudowany czarną gumką i do niego dochodzą od wewnąrtz kabelki idące wewnątrz progu. Takie przyciski są przy wszystkich drzwiach, ale ten od kierowcy jest inny od pozostałych. Ma dodatkowy konektor do sygnalizacji pozostawionych włączonych świateł. Ile on kosztuje nie wiem ale te pozostałe kupowałem po 12 zł w Krakowie w zeszłym roku razem z gumką. Tego od drzwi kierowcy nie mieli. Odkręca się to śrubokrętem bo jest przykręcane blachowkretami. Trzeba uważać aby dobrze po wkręceniu kontaktowało z masą karoserii. Inaczej nie będzie sygnalizacji.
  
 
rozumię cię tylko że ja kupiłem auto bez tego czujnika więc teraz mam tylko otwór bez kabli i czujnika. Więc jak szukac kabelek??
  
 
haha no to ja bym zapomnial chyba o tym czujniku chwilowo..kupic go mozna za 4zl o ile ci sie uda bo to rzadki towar..ale jak nie wystaja ci kable to nie wiem jak je samemu przeprowdzisz przez prog..w kazdym raize powinny byc gwa kable na szybkozlacze i je podpinasz do czujnika..nie wiem moze poszukaj w progu gdzies powinny byc..ale jak sie sie to uda to nie mam pojecia
  
 
Jeśli auto było bez czujnika to nie wiadomo czy są kabelki, a może poprzedni właściciel poprostu je tylko odpiął. Jeśli je odpiął to musiałbyś poszukać w tej wiązce idącej w pobliżu progu, białego kabelka o przekroju 0,5 idącego do 16-to pinowej złączki wiązki zestawu wskaźników X11 pin 8. Dalej idzie na lampkę wskaźnika otwartych drzwi na desce rozdzielczej. Drugi biały kabelek o tej samej śrdnicy idzie przez 10-cio pinową złączkę X6 wiązki przodu nadwozia pin 7 i dalej przez 14-to pinową złączkę X11A związki zestawu wskaźników pin 8 do lampki nad lusterkiem.
Jak już to zlokalizujesz, pozostanie Ci tylko odszukanie kabelka od bimbała sygnalizującego pozostawienie włączonych świateł w aucie, ale nie wiem czy będziesz miał cierpliwość na to wszystko.
  
 
nie no czujnik napewno kiedys byl..moim zdaniem facet odpial czujnik bo mu sie zepsul i wrzucil kabelki w prog i potem nie wiedzial jak je wyjac..ja tez nie wiem..albo..samochod byl walony w bok i po naprawie komus nie chcialo sie tego zalozyc..ale pierwsza hipoteza wydaje mi sie prawdziwsza