Zamecze was chyba tymi pytaniami.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No to tradycyjnie co sie dzieje ?? RIPPER ma problem ;]

Sprawa jest nastepujaca...
a) mam "glosne opony" ?? nie wiem czy wogole mozna miec glosne opony ale cos mi wyraznie wydaje dzwiek przypominajacy lozysko w tylnim kole ale to nie lozysko bo bylo robione
b) mam omamy sluchowe spowodowane slychaniem muzyki d'n'b d(@.@)b
c) cos jednak jest zwalone. tylko co??

* niepotrzebne skreslic.
** autor watku nie ponosi odpowiedzialnosci za szkody wyrzadzone i ubutki na psychice spowodowane odczytaniem powyzszego tekstu.
  
 
Witaj RIPPER,
A czy wymieniałes tylko jedno łożysko w kole czy oba łożyska w obydwu kołach?
Jednak najczęściej tzw. "głośne opony" to nie wina opon jaki już wiesz, ale własnie łożysk.
Sprawdzałes przód??? Może cóś nie tak jest z piastami???
Pozdrawiam
  
 
A ja mam inne zdanie - jak zmienię zimówki good year-a na letnie dębice, to przez pierwszy tydzień też się zastanawiam nad łożyskami...
Pozdr. P.

P.S. Potem to przechodzi...
  
 
Ja powiem na przykladzie mojego taty. Od 3 lat mial oponki barum ktorek tak chalasowaly ze myslal ze to lozyska sa do wymiany i ial juz je wymieniac ale ja mu poradzilem zeby kupil nowe opony. Barumy i tak byly na wykonczeniu wiec nowe trzeba bylo kupic. Kupil sobie Good yery i jak reka odia. Lozyska sa dobre i samohcodzik cichutko jezdzi.

Tak samonja bym ci radzil zmienic oponki najpierw
  
 
Generalnie można ując to tak, i łozyska warto sprawdzić i opony.
Wówczas sprawa się wyjaśni.
  
 
Cytat:
Generalnie można ując to tak, i łozyska warto sprawdzić i opony.
Wówczas sprawa się wyjaśni.




  
 
no co robisz takie oczy bartus?? ma kobieta racje..mimo ze kobieta..(ostatnio stalem sie meskim szowinista ) a co do lozysk to dla mnie aktualny temat tylko 2 pytania:

1. czy to na pewno lozyska?? jak jade na wprost jest dosc glosno natomiast na lukach np na slimaku na lazienkowskiej to jest normalnie dudnienie..stala czestotliwosc+minimalne wibracje na kierownicy..ale minimalne..przeguby to raczej chyba nie sa bo zadne charakterystycznego w takich sytuacjach chrupania nie ma..cale polosie?? tez nie wiem..aaa no i oczywiscie mowie o przodzie..jak sadzicie?

2. jesli to lozyska to ile kosztuje wymiana? czy jest to pracochlonne (podobno tak) no i czy trza z tym do warsztatu? zdajsie trudno wyjac stare lozyska..jesli to by bylo jakos strasznie latwe to bym zrobil sam..ale przeczuwam ze chyba to bedzie skorka za wyprawke wiec zlece to komus madrzejszemu
  
 
Na chwile obecna zastosowalem srodek tlumiaco zapobiegawczy...

kupilem sobie radio

ale przemysle co napisalisci
  
 
Dziękuję bardzo qbaj, miłe słowo.
Ad. 1. wedle moich Kobiecych prognoz to jest łożysko. (cobym się myliłam,,,ale niesądzę )
Ad2. Co do wymiany to BARDZOOOOOOOOOOOo wskazanym jest jechac do mechanika z tym. I wierz mi samemu nie łatwoa to sprawa do wymiany. Koszt łożyska (z tego co pamiętam bo niedawno je kupowałam) to koszt jakichś 50 może 60 zł. Oczywiście doliczyć do tego nalezy robociznę.
Cytat:
2004-07-18 15:56:26, qbaj pisze:
no co robisz takie oczy bartus?? ma kobieta racje..mimo ze kobieta..(ostatnio stalem sie meskim szowinista ) a co do lozysk to dla mnie aktualny temat tylko 2 pytania:

1. czy to na pewno lozyska?? jak jade na wprost jest dosc glosno natomiast na lukach np na slimaku na lazienkowskiej to jest normalnie dudnienie..stala czestotliwosc+minimalne wibracje na kierownicy..ale minimalne..przeguby to raczej chyba nie sa bo zadne charakterystycznego w takich sytuacjach chrupania nie ma..cale polosie?? tez nie wiem..aaa no i oczywiscie mowie o przodzie..jak sadzicie?

2. jesli to lozyska to ile kosztuje wymiana? czy jest to pracochlonne (podobno tak) no i czy trza z tym do warsztatu? zdajsie trudno wyjac stare lozyska..jesli to by bylo jakos strasznie latwe to bym zrobil sam..ale przeczuwam ze chyba to bedzie skorka za wyprawke wiec zlece to komus madrzejszemu

  
 
Wierz mi, że radio tego nie zagłuszy, już to sprawdziłam. Pozdrawiam i ,,,,,,,,,,,,powodzenia.
P.S. Łożysko niesprawne to niebagatelna sprawa, niechcę CIe straszyć, ale to może mieć naprawdę nieprzyjemne konsekwencje w ostateczności, więc warto zadbać przede wszystki w tym wypadku o bezpieczeństwo.
Pozdrawiam Cię miło.
Cytat:
2004-07-18 16:18:01, -RIPPER- pisze:
Na chwile obecna zastosowalem srodek tlumiaco zapobiegawczy...

kupilem sobie radio

ale przemysle co napisalisci

  
 
Co do bezpieczenstwa to jestem spokojny moj ojciec jest mechanikiem i jak mowi ze lozysko jest ok to jest ok

Dzieki za porady
  
 
dzieki dzieki Kinusia to ze naprawie ta usterke to jasne po prostu przygotowuje sie psychicznie na wydatek i chcialbym miec pewnosc ze to lozysko..no ale chyba po prostu mechanik musi zdiagnozowac naocznie..dowiedzialem sie na biezunskiej chca 115zl za wymiane na jedno kolo czyli 230+lozyska..natomiast jesli chodzi o ryzyko zwloki to mysle ze zanim lozyska sie rozpadna to jeszcze troche czasu uplynie ale sie nie przekonam chyba ile dokladnie
  
 
Łożyska to chyba tania sprawa... 40 zł... Coś mi się na forum obiło
  
 
To oczywiście zależy gdzie się kupuje łożyska, jednak cena generalnie wacha się od 40 zł nieco w zwyż.
Cytat:
2004-07-18 23:33:28, Zoltar pisze:
Łożyska to chyba tania sprawa... 40 zł... Coś mi się na forum obiło

  
 
Bardzo proszę Na miarę swoich możliwości i pozyskanej wiedzy dzielę się spostrzeżeniami. Pozdrawiam

Cytat:
2004-07-18 22:45:43, qbaj pisze:
dzieki dzieki Kinusia to ze naprawie ta usterke to jasne po prostu przygotowuje sie psychicznie na wydatek i chcialbym miec pewnosc ze to lozysko..no ale chyba po prostu mechanik musi zdiagnozowac naocznie..dowiedzialem sie na biezunskiej chca 115zl za wymiane na jedno kolo czyli 230+lozyska..natomiast jesli chodzi o ryzyko zwloki to mysle ze zanim lozyska sie rozpadna to jeszcze troche czasu uplynie ale sie nie przekonam chyba ile dokladnie

  
 
Dam taką radę ( z własnego doświadczenia )kupując łożyska lepiej kupić jak najlepszej jakości. Jeśli będą kiepskie to mogą lekko już hałasować po wymianie lub szybko wymagać wymiany. Mechanika też dobrego wziąć bo bo może za słabo dociągnąć albo za mocno co może być przyczyną niepszyjemnych dolegliwości był już na ten temat post o dziwnych dolegliwościach.
Z pozdrowieniami Malin II