[Polonez] [Caro] [zamek] - maska.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie.
Mam problem - dzisiaj zerwala mi się linka otwierania przedniej klapy. Chyba zaciął się zamek no a przy próbach jego odblokowania zerwałem chyba linkę przy zamku bo cała wyciąga się do środka. Czy ktoś z Was wie przede wszystkim jak otworzyć przednią klapę w takim przypadku ?


[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-02-01 20:18:59 ]
[ powód edycji: Tytuł zmieniałem ]
  
 
jeśli masz wąską chłodnice to możesz wyłamać atrapę i ewentualnie taką plastikową ściankę która powinna być po prawej stronie chłodnicy patrząc od przodu, wsadzić ręke i otworzyć zamek
  
 
No to jest ciekawy problem
A jak mam szeroką chłodnicę a linka zerwała się przy zamku?
  
 
no z łamaniem atrapy to trochę drasyczny pomysł - najpierw zobacze bez łamania - może się uda coś "wsadzić" od spodu na kanale
  
 
Jak masz długie łapy to spróbuj od kanału okręcić śruby mocujące zamek bo jest to najbezpieczniejsze, próby ciągnięcia za cięgno mogą się skończyć źle albo dla lakieru, albo dla twych palcy, klucz chyba 10 tam jest, wykręcisz 2 śruby i po kłopocie, chyba ze nie uda się tamtedy dojść.
  
 
a jaki problem z połamaniem atrapy, dostaniesz taką na byle szrocie za grosze
  
 
SAMA ATRAPA TO NIE PROBLEM ALE TO NIE POMOZE WG MNIE. Patrzyłem dzisiaj i tamtędy nie dostaniesz się do zamka. Muszę to zrobić właśnie od dołu z kanału i mam nadzieję, że się uda. Będę się bawił jutro z rańca przed pracą. Dam potem znać co i jak bo może komus będzie kiedys potrzebne
  
 
UDAŁO SIĘ !!!!!

WIELKIE PODZIĘKOWANIA DLA KOLEGÓW ŁAZIKA I DANIELA ZA POMOC. PODZIĘKOWANIA RÓWNIEŻ DLA SKÓRY, KTÓRY DORADZAŁ "CO MÓGŁ"

GENERALNIE NIE ŻYCZĘ NIKOMU TAKIEJ AWARII. DOSTAĆ SIĘ DO TEGO DZIADOSTWA TO NAPRAWDĘ KOSZMAR. W PRZYPADKU DUŻEJ CIENKIEJ CHŁODNICY MYSLE ŻE ŁATWO DOSTAĆ SIĘ DO ZAMKA OD DOŁU. jA NATOMIAST MAM MAŁĄ CHŁODNICĘ I .... TO JEST KOSZMAR. OD DOŁU RACZEJ ODPADA. CAŁE SZCZĘŚCIE W MOIM MOGŁEM WŁOŻYĆ RĘKĘ POD MASKĘ PO WYCIĘCIU PRZEDNIEJ ATRAPKI. POTEM JUŻ "TYLKO" PÓŁTORA GODZINKI MĘCZENIA SIĘ ZE SPECJALNIE WYGIĘTĄ BLASZKĄ ABY ZŁAPAĆ ZAMEK I GO OTWORZYĆ.
OKAZAŁO SIĘ ŻE ZAMEK ZAPIEKŁ SIĘ ZE STAROŚCI. ZUŻYŁEM CAŁY POJEMNIK WD40 ABY GO DOCZYŚCIĆ NO I Z ŁAZIKIEM ORAZ DANIELEM WYMIENILIŚMY LINKĘ NA NOWĄ. NA TROCHĘ WYSTARCZY.

CHŁOPAKI JESZCZE RAZ WIELKIE DZIĘKI !!!!
  
 
Kto smaruje ten jedzie
  
 
Cytat:
2004-07-21 22:49:07, jarbar pisze:
OKAZAŁO SIĘ ŻE ZAMEK ZAPIEKŁ SIĘ ZE STAROŚCI.


Trzeba czesciej zagladac pod maske

I staraj sie oszczedzac Caps Locka
  
 
Cytat:
2004-07-21 22:59:12, Lazik pisze:
Kto smaruje ten jedzie



Kto smaruje zamki oczywiście
  
 
Ja też tam byłem, ja też

wspaniała wiadomość że się udało - dziś biorę się za smarowanie
  
 
Ja mimo zapenień że jest u mnie świetny dostęp, zrobię sobie małą pętelkę z drutu