Drzwi.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Niestety w moim aucie jest rdza na spodzie drzwi, konieczne jest nałożenie masy uszczelniającej , jest tam tez jakaś guma uszczelniająca wokoło drzwi w miejscu łączenia blach. I tu pytanie czy warto to samemu robić? Czytałem w archiwum no i widzę że z tą rdzą na spodzie drzwi to sobie poradzę, ale martwi mnie konieczność częściowej wymiany-naprawy tych uszczelnień. Może ktoś miał podobny problem? Za info z góry dziękuję.
Pozdrawiam
  
 
Jedynym zastosowaniem tych gum jest ochrona wnętrza przed zalaniem wodą z kałuży na przykład.
  
 
Witam
Cytat:
2004-07-21 12:01:17, piotr-ek pisze:
Jedynym zastosowaniem tych gum jest ochrona wnętrza przed zalaniem wodą z kałuży na przykład.


Sorry, może nieprecyzyjnie się wyraziłem, nie chodziło mi o tę gumę od spodu, tylko o tworzywo gumopodobne wokół drzwi, taki pasek o szer. ok 1cm.
pozdrawiam
  
 
Cytat:
adaman pisze:
Niestety w moim aucie jest rdza na spodzie drzwi, konieczne jest nałożenie masy uszczelniającej , jest tam tez jakaś guma uszczelniająca wokoło drzwi w miejscu łączenia blach. I tu pytanie czy warto to samemu robić?



Ja żadnej gumy-obwódki nie miałem. Raczej wywaliłbym coś takiego.
Kolesie "fachowcy" robili mi spody drzwi półtora roku temu i ... dobrze, że niedawno się wziąłem za "poprawianie". Ogólnie, ta robótka "fachowców" nawet nie odłaziła, tylko zabrudzony był wierzch lakieru kolorem rdzy.

A oto opis pracy.
Zdzierałem lakier i jakieś gruby (po co?) podkład, szlifowałem szczotką w miarę mocno docierając do blach, jednak pozostawiając na większych odcinkach twardy, oryginalny lakier, który nie chciał zejść. Prawdziwa sztuka polegałaby raczej na doczyszczeniu do gołej blachy.
Potem ...
na to poszło kilka warstw Hammerita i po 14 dniach zalałem lakierem-sprayem z hipermarketu w kolorze ... podobnym (dobrze, że to wewnątrz).
Do wnętrza profili drzwi wlałem przez otwory odwadniające (u spodu drzwi) specyfik antykorozyjny.
Aha, zdjąłem uszczelki "antykałużowe" i na razie ich nie zakładam - zobaczę czy są potrzebne jesienią.

I teraz jestem szczęśliwy, że wykonałem kawał dobrej roboty (mam nadzieję, że lepszej niż "fachowcy") bez większych nakładów finansowych. Zobaczę za rok czy nie pojawiąją się jakieś bąble i wżery rdzy.

Pozdr

P.S. Nie klej żadnych taśm zabezpieczających pozstałe powierzchnie przed zapryskaniem lakierem. Lakier dobrze sciera się od razu szmatą, a pod taśmy dostaje się rozpuszczalnik lakieru i zaczyna reagować z powłoką.
  
 
Już kilku kolegów pozdejmowało te dolne osłony i przy przejeździe po kałużach woda wlewała się do wnętrza.
A odnośnie tych uszczelek wokół drzwi... nic takiego nie powinno być.
  
 
Zaraz zaraz, a nie chodzi tu o ten klej co trzyma się na nim folia pomiędzy tapicerką a drzwiami ?
Jest to jakiś rodzaj silikonu, kiedyś Tomek Mydłowski pisał na ten temat...
  
 
Ja też ostatnio dokonałem oględzin spodów drzwi i jak w 90% wszystkich esperalów ruda rozgościła się na dobre. Na szczęście na razie tylko od zewnątrz i jeszcze niegroźnie ,bo blacha jeszcze nie ma wżerów a tylko pokryta jest cieniutką warstwą rdzy no i oczywiście odpada w tych miejscach lakier.
Też wywaliłem uszczelki, z tym że nie wiem jak u innych ale u mnie były 2 rodzaje:
-1. to takie płaskie kawałki gumy zakrywające otwory wylotowe w spodzie drzwi - te wywaliłem
-2. to uszczelki w kształcie litery V chroniące progi przed zabrudzeniem-te zostały nieruszone.

Może w weekend znajdę trochę czasu to zczyszczę rdzę, zabezpieczę polskim odpowiednikiem Brunoxa /Cortain z Organiki-jakością nie ustępuje brunoxowi a kosztuje 4 zł.za 170ml /, podkładem, lakierem i jakimś preparatem antykorozyjnym.
Po za tym czeka mnie jeszcze w sobotę naprawa klimy, wymiana koncówek kier. i sprężynek z tyłu /udało mi się kupić sprężynki od lanosa po 20 zł. za szt. z przebiegiem 5 tys. km/. Dodatkowo trzeba jeszcze wyeliminować drgania wajchy od biegów i można jechać na urlopik
  
 
No właśnie, jak pozbyć śię drgań lewarka skrzyni biegów.Myślałem że ten typ tak ma.
  
 
WYSZUKIWARKA - i wszystko jasne!!!
  
 
Witam.
Dzięki za "drzwiowe" posty. A może ktoś wie jaka jest handlowa nazwa masy uszczelniającej do połączeń blacharskich?
pozdrawiam
  
 
A propo postu pt drzwi...jak "naprawić drzwi, żeby po otwarciu się zatrzymywały?. Mam taki problem z drzwiami od strony pasażera z przodu. Nie zatrzymują sie wcale, a powinny "na dwa razy" tj. szerokie otwarcie i węższe.. Jest na to jakaś rada? Pewnie coś się zepsuło tylko co ?
  
 
Cytat:
2004-07-25 00:11:56, Jac pisze:
A propo postu pt drzwi...jak "naprawić drzwi, żeby po otwarciu się zatrzymywały?. Mam taki problem z drzwiami od strony pasażera z przodu. Nie zatrzymują sie wcale, a powinny "na dwa razy" tj. szerokie otwarcie i węższe.. Jest na to jakaś rada? Pewnie coś się zepsuło tylko co ?



Ja bym szukał przy ograniczniku.
  
 
A które toto cholerstwo...w zawiasach taki bolec?
  
 
To ten taki płaskownik zakotwiczony między zawiasami sworzniem i wchodzącym z drugiej strony w głąb drzwi.
  
 
Będę sprawdzał. dzięki..
  
 
Właśnie w sobotę wymieniałem organicznik drzwi kierowcy. Koszt organicznika 25 zł.
Wymiana banalnie prosta- delikatnie wybić kołek rozprężny do góry, odkręcić 2 śrubki w drzwiach i wysunąć ogranicznik do wnętrza drzwi. Jedyny mankamentem jest potrzeba zdjęcia tapicerki drzwi aby wyjąć ogranicznik.