Parowanie benzyny

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Mam takie pytanie - na urlopie mój mrówkojad nie odpalany był aż 3 dni! Stał wtedy na nasłonecznionym parkingu. Jak chciałem go odpalić to owszem zakręcił i odpalił za pierwszym razem ale potem zaraz zgasł. Czy to z powodu dużego parowania benzyny?

Pozdr.,
Wrolo
  
 
Cytat:
2004-07-25 22:51:29, wrolo pisze:
Witam!

Mam takie pytanie - na urlopie mój mrówkojad nie odpalany był aż 3 dni! Stał wtedy na nasłonecznionym parkingu. Jak chciałem go odpalić to owszem zakręcił i odpalił za pierwszym razem ale potem zaraz zgasł. Czy to z powodu dużego parowania benzyny?

Pozdr.,
Wrolo



Raczej nie.
Przed odpaleniem pompa wstępnie wyrównuje ciśnienie w układzie.
Wydaje mi sie ,że problemem jest woda w benzynie.
Gorący dzień i dość zimna noc (takie mamy w tym roku lato ) powoduje ,że w zbiorniku skrapla się woda.
Kup preparat (Shella) uszlachetniajacy benzynę.
Powinno pomóc - u mnie zawsze pomaga, a z tym problemem borykam się średnio co pół roku.


[ wiadomość edytowana przez: -JACO- dnia 2004-07-25 23:04:59 ]
  
 
Ja jednak obstawiam parowanie benzyny. W roku ubiegłym miałem taką sytuację, a że mój złomiak parkuje przez większą część dnia maską w kierunku słońca nie było to nic dziwnego. Pompa wyrównuje ciśnienie, ale zajmuje jej to kilka sekund, a co wtedy, gdy wsiadając do auta nie czekasz jak pompa dopompuje paliwo tylko od razu przekręcasz kluczyk? Ja zwykle przy odpalaniu czekam 2-3 sekundy po przekręceniu kluczyka nim odpalę. Zero problemów.