[126] nie pali

Moderowane przez: Furiosus, fuso, mar125, rallyfilip
Forum » TheFiatAndTheFurious

« Starszy wątek | Nowszy wątek »


Sortuj wg daty: rosnąco malejąco

Krzyh00
F&F Sympatyk
low not slow
--------------

2004-08-07 12:42:26

no i sie dlugo nie nacieszylem po remoncie. dzisiaj rano zimny odpalil od razu, ale mam stromy wyjazd z garazu i go zmulilem. stanal i nawet nie sni mu sie odpalic

na pych tez nie poszedl, czego moze byc wina skoro jeszcze przed chwila palil na dotyk?

Leju
Fiat 126p El
Wrocław

2004-08-07 12:51:39

Jeżeli masz El lub elx to sprawdź układ - może sie coś odłączyło. Mogą to być również świece lub przewód paliwowy mógł się zapchać.

Pozdrawiam

dejta
F&F Sympatyk
Galant GTZ
Rzeszów

2004-08-07 15:41:13

nie ma powietrza? generalnie to jest wiele mozliwosci, ale osobiscie to sprawdzilbym na poczatku.

Moj tok dzialania jest taki - zeby silnik dzialal musza byc przede wszystkim finalne produkty tj. : silnik

, iskra, paliwo, powietrze.

Wiec pole do popisu bardzo duze

Krzemowy
Fiat 126
Skoczów

2004-08-07 17:13:08

Cytat:

2004-08-07 15:41:13, dejta pisze:
nie ma powietrza? generalnie to jest wiele mozliwosci, ale osobiscie to sprawdzilbym na poczatku.

Moj tok dzialania jest taki - zeby silnik dzialal musza byc przede wszystkim finalne produkty tj. : silnik, iskra, paliwo, powietrze.

Wiec pole do popisu bardzo duze

Dokładniej: żeby silnik działał musi zassać, sprężyć, zapalić i wytchnąć czyli wcale nie tak dużo.

Krzyh00
F&F Sympatyk
low not slow
--------------

2004-08-07 17:26:35

dobra juz znaleziona przyczyna, za duza przerwa na stykach w aparacie. juz smiga

Marchewa
Fiat 126 elx TOWN
EL

2004-08-08 22:16:16

Ja mam podobny problem co kolega Krzyh00,tak samo niemoge odpalić dziada swojego...

na pych jak najbardziej,a inaczej moge go męczyć godzine i nic...dodam że mam ELXa.Czy to może być wina przewodów albo świec??z góry Dzięki za pomoc...

Forum » TheFiatAndTheFurious

« Starszy wątek | Nowszy wątek »