Obniżenie zawieszenia - 127 MK1

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich ponownie.
Dawno się nie odzywałem.
Mam mały kłopot .
Chciałbym obniżyć zawieszenie w moim 127 MK1
Zakupiłem już nowe felgi ATS - 6 cali i czekam na zamówione opony 195/13/50
Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak się do tego zabrać.
Z tyłu wiem sklepać u kowala resor ale może ktoś ma krótsze amortyzatory.
I przód nie chce ciąć sprężyn chciałbym kupić krótsze amorki + sprężyny.
Jeżeli ktoś to robił w swoim 127 proszę o podpowiedzi i pomysły.
Może ktoś ma na sprzedaż jakiś pakiecik do obniżenia 127 mk1.
Może ktoś wie z czego dobrać podzespoły
Nie chcę zniszczyć samochodu bo jest lalka.
PROSZĘ O POMOC.


[ wiadomość edytowana przez: barpob dnia 2008-12-22 15:45:45 ]

[ wiadomość edytowana przez: barpob dnia 2008-12-22 15:54:08 ]
  
 
Piszesz ze niechcesz zniszczyc samochodu ... - jak go obnizysz to wlasnie w tym momencie go zniszczysz (chyba ze nie bedziesz nim jezdzil na codzien tylko okazjonalnie).
Tyl sklepac i dodatkowo zrobic regulacje (obnizyc resor na wahaczach - juz kiedys bylo pisane na ten temat) , amortyzatory seryjne - nawet przy mega glebie nie trzeba skracac .Jezeli masz oryginalne ( rozbieralne ) ,stan obojetny ( moga byc nawet puste w srodku) - zalej je hipolem i beda nie do zabicia .
Z przodem jest duzo gozej - tzn jezeli chcesz konkretnie posadzic auto konieczny jest amor na krotszej ruze , ok 5cm.Ja u siebie mam skracane seryjne , ale najlepszym rozwiazaniem i wydaje mi sie najtanszym jest podniesienie kielichow amorow do gory.Pamietaj ze zawieszenie w 127 z przodu musi pracowac , nie moze lezec na odboju !!!Zawias "taczka" w tym samochodzie odpada.
  
 
Witam
Dzięki za te informacje.
Nie będę jeździć tym autkiem na co dzień to 3 auto w domu.
Przez 4m zrobiłem nim jakieś 300 – 400 kilometrów.
Autko kupiłem bardziej hobbistycznie jako zabawkę na ciepłe dni na przejażdżki a zimą pod kołderkę w garaży do nie autko użytkowe.
Ok. jak dokonać regulacji - obniżyć resor na wahaczach – możesz rozwinąć ten temat.
Jeżeli możesz rozwinąć też myśl podniesienie kielichów amorow do góry… - sprężyny zostają bez zmian czy trzeba je skracać..
Dodatkowo mam pytanie czy za pomocą hipolu można utwardzić amorki z przodu.
Prośba o szczegółową odpowiedz…
Dzięki za tak szybką odpowiedz.

  
 
Daj sobie spokoj.

Polski asfalt jest gowniany, nie ma co owijac w bawelne. Konstrukcja karoserii w 127 na dobra sprawe wyklucza duze obnizenie zawieszenia. Podluznice sa miekkie, buda pracuje na kazdym wyboju. Zniszczysz autko.

Mialem u siebie felgi 6 cali z oponami 175/50/13. Pojezdzilem dwa tygodnie i scielo opony, choc geometria byla ustawiana. Luzow takze nie bylo. Po prostu przy tak szerokim kapciu sily dzialajace na zawieszenie sa duzo wieksze i wytelepalo mi sie to wszystko blyskawicznie, bo podluznice, choc nie zgnile to jednak przeginaly sie i pracowaly.

Bez obspawania karoserii i rozporki kielichow amortyzatora nie masz w ogole co liczyc na normalna trakcje.

Zrob prosty test:

Pociagnij za ciegno maski aby odskoczyla. Pokrec kierownica w lewo i w prawo. [Na postoju oczywiscie ]

Zobacz jak maska chodzi na boki wzgledem podszybia. Im mocniej tym gorzej. Jezeli jeszcze nie chodzi to po jezdzeniu na takich oponkach jak napisales zacznie.

Jezeli jednak masz cisnienie na lowriding, odaj resor do kowala aby go rozprostowal troche. Zaklad przerabiajacy amortyzatory jest np na Uczniowskiej oraz na Grochowskiej w okolicach Geanta.
Sprezyny takze kowal powinien scisnac. Nie tnij ich to niewlasciwe rozwiazanie. Wydaje mi sie, ze obnizenie 3 do 5 cm to max, przy zachowaniu przyzwoitosci.

Pozdro
  
 
O ile felga 6 calowa jeszcze jest do zaakceptowania, to opona 195 totalnie odpada. Taki rozmiar to mozna sobie do 125p wsadzić. Sugeruje 165/55. Wielu z nas na takim rozmiarze jeździ.
  
 
Do jakich wartości prześwitu można obniżyć MK1, żeby się przód nie rozleciał? Ja mam przód na utwardzonych amorkach (pewnie inny olej), i sprężynach. Podobno można założyć gwintowane zawieszenie od Golfa, ktoś to robił? Jakie efekty?
A może lepiej dedykowane do modelu sportowe amorki i sprężyny?
Jeszcze jedno, czy poza rozpórką i przedłużoną klatką wzmacniacie jakoś delikatne przednie podłużnice?
O tył nie pytam, mam taki... trochę inny. Jak zrobię zdjęcia i nauczę się je dodawać, to pokażę.
  
 
Mam jużgotowy kpl kół:
165/65R14 i felga "motylek" z fiata 132
Wyglada zacnie. Bałem się że będzie za duże koło, ale jest spoko. Foto niebawem.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
jezdzilem chwile w moim 127 mk1 na feldze 5.5x14 et 14{alu} z oponka 165-65-14, to jest duze kolo do 127 ale da sie nawet na obnizonym zawieszeniu pomykac na tym, komfort jazdy wzrasta znaczaco przez wieksza srednice kola
  
 
Witam Panowie
Odpisuję po krótkiej nieobecności.
MCQUEEN - piszesz że opony 195/50/13 są za szerokie.
Jeszcze ich nie kupiłem mają do mnie dojechać w ciągu 2 tygodni.

CZY KTOŚ MA do sprzedania 4 sztuki opon 175/55/13 lub 165/50/13
Szukam juz długo takich opon i nic...

Jeżeli ktoś będzie chciał sie zamienić na moje i ma węższe czekam na propozycję...
  
 
Na 6calowe ATSy proponuje opone 175/50 ( tuningowy rozmiar do 127 ) lub 165/55 ( bardziej praktyczny) .Obydwie opony sa dosc niskie i zeby auto nie straszylo przeswitami trzeba dosc mocno obnizyc .Przy oryginalnej skrzyni biegow zapomnij o jakim kolwiek przyspieszeniu (robi sie strasznie krotkie przelozenie ).
  
 
Cytat:
2009-01-05 21:11:43, mysza127 pisze:
Na 6calowe ATSy proponuje opone 175/50 ( tuningowy rozmiar do 127 ) lub 165/55 ( bardziej praktyczny)



175/50/13 nadają się tylko do wożenia auta na lawecie. 165 robia robote.

Załóż 155/65/13 albo 165/55/13 na przód. Z tyłu 175/50/13. Będzie git!
  
 
Panowie opony 155/65/13 albo 165/55/13 nie wejdą na felgę 6 cali
Po drugie też planowałem zakupić wstępnie 175/50/13
Trafiłem na 195/50/13 i dlatego chciałem je kupić.
POWTAŻAM więc pytanie czy ktoś z was posiada komplet używanych opon 175/50/13
JEŻELI ktoś ma takie i chce sprzedać z chęcią kupię…
Zamierzam w ciągi 2-3 tyg. Obniżyć zawieszenie i opony są mi potrzebne żeby mieć punkt odniesienia o ile autko ma pójść w dół na zawieszeniu aby ładnie wyglądało.


Dodatkowo po waszych sugestiach odpuściłem sobie zakup opon 195/50/13

Jeżeli ktoś chce mogę oddać kontakt.
Opony to Matador – wzmacniane – z 2006 r. w ogóle nie zniszczone jak cos mam zdjęcia i mogę podesłać. Koszt to około 100 zł sztuka.
Opony do odbioru w okolicach Poznania lub Warszawa.
  
 
Jezdze na AtS-ach 6cali z opona 165/55 - nie ma problemu z zalozeniem , trzeba jedynie uwazac podczas parkowania na kraweznik - latwo przytrzec felge.Polecam opone Good Year jest szersza od Pirelli w tym samym rozmiarze .
  
 
Mam na 6 calowych bbsach opone 165/55 nie było zadnych problemów z załozeniem.
  
 
Z ciekawostek - kupmel w malcu miał 6x13 alpiny. Na tył założył 165 cośtam 13 a na przód chciał 135/70. Wszyscy mówili że sie nie da. Udowodnił że sie mylimy


-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
takiego samego cudu kiedys dokonalem za pomoca lancucha i kompresora , a wulkanizator mowil ze sie nie da.Przy kontroli drogowej policjant o malo nie wyskoczyl z butow , dowod rejestracyjny byl do odbioru w urzedzie
  
 
Za co Ci zabrał?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
jeżeli chodzi o opony 175/50 to szczerze po za wyglądem to w tym aucie nie daje to nic, ciężko się kierą kręci i mało to komfortowe do tego o krawężnikach zapomnijcie. ma to na 7 calowej feldze prześwit auta jest taki ze pieska sie nie da wsadzić z przodu przy progu, kolektor wydechowy jakieś 4-5cm od ziemi, wiec nawet w koleinach idzie zahaczyć.
Z przodu gwint i obecnie zregenerowane i utwardzone amorki, gwint juz był a regeneracje 150zł sztuka z chromowanie tłoczyska. tył 100zł regeneracja i utwardzenie, nie były utwardzane w sposób wymiany oleju tylko robione od podstaw w środku. przednie sprężyny były robione na zamówienie 220zł komplet tył po zrobieniu amorków podniósł się i jak sie wezmę za autko bedzie to zglebione.

Ogólnie tak ekstremalnej gleby nie polecam do jakiej kolwiek jazdy, choć u mnie auto przejechało już sporo km i nie widać zmęczenia ale długo pracowałem nad tym by przód jakokolwiek pracował a nie skakał jak piłeczka.

A co do opon to zimówki mam 145/70 i jeździ sie o wiele lepiej niż na szerokim kapciu, wiec albo wygląd i albo wygoda i bezpieczeństwo.
  
 
Przednie amory w twoim 127 byly utwardzane ( chyba zaworkiem) i troche zmeczone, sa krutsze o 5cm od seryjnych i mialy za dlugi odboj jak kupiles Fiata
  
 
Try3ek, mógłbyś napisać coś bliżej o Twoim przednim zawieszeniu? Od czego masz założony gwint?