ZIMOWKI :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
WITAM
moje pytanie jest troche nie o tej porze roku no ale...
mianowicie chcialem poznac wasze zdanie jakiej firmy opony zimowe sa najlepsze (max 200zl za sztuke, nowki sztuki oczywiscie)

z gory dzieki
  
 
Stare przysłowie mówi: "Zimą najgorsze zimówki są lepsze niż najlepsze letnie".
To jedna z najlepszych inwestycji w bezpieczeństwo . A za 200PLN za sztukę to do łady kupisz świetne gumy , co prawda nie tzw. pierwszych marek, ale nie sądzę, żeby to było konieczne?
Ja mam polskie z Dębicy i kupiłbym te same drugi raz.
Jeśli jeździsz rzeczywiście po zaśnieżonych drogach, tych , które nie są odśnieżane w pierwszej kolejności, to kup takie z głębokim "traktorowym" bieżnikiem, ja wybrałem SNOWPRO z dość gładkim szosowym bieżnikiem, bo raczej nie jeźdźę po kopnym śniegu.
  
 
Dębica Frigo - genialna opona na śnieg. Zdecydowanie polecam.
  
 
...debice frigo jak najbardziej na śnieg na lodzie lepiej sprawdzaja sie np. Pirelli SnowControl... no i jeszcze jedno w trudnych warunnkach zimowych, czyli takich jak w szklarskiej....dziury, rowy i lodowce.... debice nie wytrzymuja... wyłażoł na nich bomble...
  
 
Cytat:
2004-08-01 18:46:00, Qba_Szklarska pisze:
...debice frigo jak najbardziej na śnieg na lodzie lepiej sprawdzaja sie np. Pirelli SnowControl... no i jeszcze jedno w trudnych warunnkach zimowych, czyli takich jak w szklarskiej....dziury, rowy i lodowce.... debice nie wytrzymuja... wyłażoł na nich bomble...



A czy można wtedy reklamować? Te bąble?

Poza tym czy 200PLN starczy na nowe pirelli?

  
 
ja w ladnej mam jakies niemieckie zimowki jeszcze z golfa bezdetkowe i sie znakomicie sprawują jak bede w garzu sprawdze marke




pozdrawiam
  
 
ja w swojej ladnej mam na przodzie oponki z niemiec PNEUMAT.
powiem wam ze ladna w zime trzyma sie lepiej podloza tylko na tych gumach na przodzie(z tylu zwykle letnie) niz passat mojego starszego na 4 Continentalkach!!!!
a gumy kosztowaly po 40 za sztuke( oczywiscie uzywki ale maja ok 6mm
  
 
Ja kupiłem używki (tył Pirelli, a przód Fulda) i nawet takie gumy są o wiele lepsze niż wysłużone letnie lacze. JA moglbym jezdzic na tych moich zimowych nawet latem, ale mi ich szkoda. Komplet 4 opony kupiłem za 200zł chyba (rocznikowo są z 1999 roku).
  
 
Leszek ja chwile jezdzilem wiosną bo czasu niebylo ,zeby przelozyc na letnie i ladna troche plywala przez opony po asfalcie .Jest duza roznica w twardosci gumy.
  
 
Mi mój przyszły szwagier opchnął dwu sezonowe za 100zł i jestem zadowolony marki w tej chwili nie pamiętam ale co do wiosny się jeździć nie da na gołym asfalcie wydają wyjący odgłos na suchej nawierzchni i plusowej temperaturze.
  
 
Swoja droga, jezeli teraz ktos dysponuje wolnymi funduszami to wlasnie jest najlepszy moment na zakup zimowek . Ojciec kupil niedawno nowy komplet Goodyeara za 60% ceny.
  
 
Cytat:
2004-08-01 23:50:07, soop pisze:
Swoja droga, jezeli teraz ktos dysponuje wolnymi funduszami to wlasnie jest najlepszy moment na zakup zimowek . Ojciec kupil niedawno nowy komplet Goodyeara za 60% ceny.



Ale trzeba uważać na rocznik...Mogą to być oponki ciut zleżałe, a wtedy to 60% wcale nie będzie atrakcją. Na oponie jest kod, po którym warto dojść roku produkcji przed zakupem. Słyszałem , że zimowe mieszanki gum mają tendencje do szybszego, niż twardsze letnie gumy , starzenia się.
  
 
Ubiegłej zimy śmigałem na nalewkach INGA na tyle, przód Dębica Frigo i muszę przyznać że spisują się te naleweczki całkiem całkiem, testowane na śliskim i śniegu a cena 80PLN
  
 
...Pirelli SnowContac w rozmiarze 185/65 R14 (nie do łady) kupowalem w cenie 200PLN za sztuke, z tym że kupilem ich 5 sztuk, jedna na zapas i stąd dostałem zniżke. a dębice frigo tak samo jak kormorany rozpadłał sie zawsze na początku swojego drugiego sezonu... i juz gwarancji nie było... zaznacze że na zimowkach jezdzi sie zazwyczaj u nas od października do kwietnia.