- Strona główna
- Forum
- Forum miłośników marki FSO
- Z FSO TT
- Skradziony Poldek ?
Skradziony Poldek ?
| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
 jarbar FORD ASPIRE Tychy | 2004-07-29 22:35:38 A dzisiaj zwrócił moją uwagę Polonez borodowy, który stał sobie w lesie pomiędzy Witominem a Obwodnicą w Gdyni, na 1 kole, a pozostałe 3 miał ... chyba wyjętę razem z tarczami i całymi hamulcami. W sumie ja też potrzebuje półośki ale ... zadzwoniłem na policję. Rejestracja chyba GAR 2297 o ile dobrze pamiętam. Widać było na moje oko że kradziony ale przestał tam cały dzień i nic ... oj szkoda gadać. |
mati_lecha Miłośnik FSO Poznań | 2004-07-29 22:37:37 Gdzies w necie byl rejestr skradzionych. |
 road_runner Miłośnik FSO Gdynia | 2004-07-29 23:06:19 Moze sie zepsul i wlasciciel go zostawil, a zlodzieje wzieli co potrzebowali. |
;){kind=link}
jarbar FORD ASPIRE Tychy | 2004-07-30 10:56:44 NO TO COS WAM NAPISZĘ !
Dzisiaj rano znowu tamtędy przejeżdżałem. Zobaczyłem że Poldek nie ma już przedniej klapy i czwartego koła. Zadzwoniłem ponownie na policję. Przełączyli mnie do komisariatu Witomino. Pan przerwał mi w pół zdania i powiedział, że wiedzą i że właściciel został powiadomiony "i to już jego brocha co z tym samochodem się dzieje". Byłem przeświadczony, że jeżeli nie daj Bóg mi kiedys gwizdną samochód a policja go odnajdzie to zabezpiecza go odpowiednio. Niestety myliłem się. Górą polska POLICJA !!!! |
 zenolop Polonez1.4 16V DOHC Warszawa | 2004-07-30 11:09:59 Brawo kolego! Postawa godna pochwały! Tyle tylko że psy potrafią olać takie wezwanie - znam to z autopsji. Ale postawa godna pochwały. |
;){kind=link}
jarbar FORD ASPIRE Tychy | 2004-07-30 11:22:12 Pewnie ze powinien wlasciciel podjac jakies kroki tylko wiesz, syutuacje sa rozne: właściciel może np. leżeć w szpitalu, poza tym my kierowcy Polonezów zwykle zbyt dużą kasą nie "śmierdzimy" a zamów tu lawetę żeby ci samochód bez 4 kół przewiozła np. 50km albo więcej. Tak więc dziwi mnie to bardzo.
|
jarbar FORD ASPIRE Tychy | 2004-07-30 11:37:18 Oby nie skończyło się na Twoim Poldku |
zenolop Polonez1.4 16V DOHC Warszawa | 2004-07-30 11:41:37 Heh kiedyś podczas wielkiej śnieżycy w noczy włamali się do mojego polda i odkręcili maskę... Jak rano ujrzałem czapę śniegu na silniku i brak maski to pomysłałem że z ostprzętu też nic nie zostało, Na szczęście prócz maski i paru drobiazgów z wnętrza nic nie zgineło. Poldek odpalił i pojechał do warsztatu po być może własną  maskę.... |
jarbar FORD ASPIRE Tychy | 2004-07-30 11:43:35 No u mnie po dblokiem w Gdansku wyjeli mi kierunkowskaz przedni i stare radio. |
Makaveli Miłośnik FSO Opel Omega B 2.0 8v Warszawa | 2004-07-30 12:40:25 Poloneza to tylko pod prąd podłączać, cholera... Żeby się mendy już nie podniosły więcej...
Szkoda że nie można robić takich zabezpieczeń na zasadzie "twój samochód - twoja twierdza". Ciekaw jestem jak to jest w USA? W domu można strzelać do każdego, to i może we własnym aucie można stosować różne gadżety groźne dla zdrowia... |
 Maciek_938 Bydgoszcz | 2004-07-30 13:48:30
Fakt nasze przepisy są chore. Lecz podawanie jako przykładu USA to bardzo śliski temat. Tam w każdym stanie prawo się różni i o to o czym piszesz nie wszędzie obowiązuje, chociaż uważam akurat, że jest słuszne. |
zenolop Polonez1.4 16V DOHC Warszawa | 2004-07-30 13:57:58 Zaswsze jako zapalony wędkarz możesz zostawić kilkanaście kotwiczek na szczupaki powiązanych żyłką na siedzeniu kierowcy, gdzie zwykle swą dupę umieszcza złodziej tuż po otwarciu dzwi. Patent sprawdzony. |
jarbar FORD ASPIRE Tychy | 2004-07-30 14:09:09 A najlepiej podlozyc pod siedzenie troche plastiku z zapalnikiem jak w minach przeciwpiechotnych. coz - nie bedzie samochodu ale i zlodzieja :-
|
 Tony Miłośnik FSO  Seicento Poznań | 2004-08-01 21:47:46 Heloł!
Co do skradzionych lub okradzionych aut... Kiedyś, jak mieszkałem w bloku, mój osiedlowy kolega posiadał DF-a. Ktoś mu otworzył auto i powyciągał jakieś bzdety ze środka. Kolega był nieuchwytny, więc zgłosiłem na policję, a tam mi powiedzieli że nic nie zrobią, bo auto nie jest zgłoszone jako skradzione, więc zostawią je tak jak jest. Na drugi dzień auto nie miało już przedniej szyby, kierownicy i szafy. Poszedłem jeszcze raz na komendę, a oni: "Nie robimy nic, bo po odholowaniu auta nikt potem nie chce za to holowanie zapłacić." I koniec. Zanim kolega wrócił z jakiejś delegacji, po aucie zostało już tylko ogołocone nadwozie... Jakby to był mietek albo audi, odholowaliby pewnie, ale DF-a to można olać.... :/ Taka nasza rzeczywistość... Pozdrawiam Tony ----------------- Może i stary, ale za to brzydki. |
;){kind=link}
Maciek_938 Bydgoszcz | 2004-08-01 21:51:18
Nie no jak czytam takie rzeczy to po prostu nóż mi się w kieszenie otwiera. Do dupy z taką policją, która umie tylko stać z radarem i łapać za przekraczanie prędkości. Parodia... Pozdrawiam |
 Yoshi81 523I Łódź | 2004-08-08 15:25:12 Ja widzialem bordowego takiego miesiąc temu.
mial czarne oriciari......... |