Gaśnie i niechce odpalić

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Od kilku dni borykam sie z takim problemem: odpalam autko na benzynie, przelaczam na gaz i jade po przejechaniu ok. 2 km, obroty spadaja praktycznie do zera, jezeli nie przegazuje gasnie silnik (na wolnych obrotach - jazda na luzie, skrzyzowania itp.- najmniej odpowiednie miesca na takie numery ), potem trzeba krecic dobra minute zeby odpalil( tak na gazie jak i na benzynie), jak juz odpali mozna jezdzic do wykonczenia paliwka i nic mu sie nie dzieje, czyli tak jakby cos mu bylo przy jakies odpowiednie temperaturze . Zauwazylem tez ze pompa buczy po przekreceniu stacyjki jakos tak ze trzy razy dluzej niz zwykle, ale to chyba nie ma nic wspolnego z tym bo gasnie na gazie??

Macie jakies typy, co to moze byc ,bo nie jest to za bardzo bezpieczne (blokowanie skrzyzowan glownie)
  
 
Miałem ostatnio podobne objawy.Okazało sie,ze nawarstwiło sie kilka przyczyn-parownik zamarzał(mało płynu w układzie),słaby zapłon(wina świec,przewodów).Sprawdz to. Ma ktoś inne sugestie??
  
 
Stawiam na regulacje gazowni - doprowadź do porządku stan świec zapłonowych, przewodów WN i wyreguluj instalacje - zobacz też czy nie masz za dużo "szlamu" w parowniku
  
 
Swiece, przewody wymieniane kakies 2tys km temu, wiec powinny byc OK, szlam spuscilem, trzy dni temu, objawy pozostaly, gazownia ma przejechane 15tys. km sprawdze jeszcze plyn.
Pozdrawiam
  
 
Zrób tak: ak ci zgaśnie to natychmiast otwórz maskę i sprawdź temperaturę parownika - myślę że będzie oszroniony(a powinien być gorący), czyli albo mało płynu, albo słaby obieg albo źle zamontowany parownik
  
 
Cytat:
2004-08-05 22:12:47, hajko pisze:
Zrób tak: ak ci zgaśnie to natychmiast otwórz maskę i sprawdź temperaturę parownika - myślę że będzie oszroniony(a powinien być gorący), czyli albo mało płynu, albo słaby obieg albo źle zamontowany parownik



Zeczywiscie zrobilem tak i okazalo sie ze parownik byl bardzo zimny, po powrocie do domku uzupelnilem plyn (narazie wodą), weszlo ok 1,5 litra , wystudzilem silnik, i zrobilem jazde testowa parownik praktycznie od razu byl cieply, apropos plynu, w przyszlym tygodniu zamierzam wymienic plyn (przy okazji czujnik temperatury w chlodnicy) juz na zime, jaki plyn polecicie, tak zeby byl dobry, ale zebym nie zbankrutowal .

Dzieki za pomoc z gasnieciem, nigdy bym na to niewpadl
  
 
Trzeba sprawdzać co jakiś czas poziom płynów eksploatacyjnych w aucie
  
 
Najleepszy płyn sprzedają w Carefourze.Firma to "1".
Jest tani i dobry.
  
 
Cytat:
2004-08-06 23:45:56, daniel pisze:
Trzeba sprawdzać co jakiś czas poziom płynów eksploatacyjnych w aucie


Tysz prowda, przyznaje sie do bledu
  
 
Postanowiłem i ja zaglądnąć dzisiaj pod maskę a tam w zbiorniczku wyrównawczym echo
Ale zmieniłem już węża i nie ucieka