Nie moge zapalić

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jestem dumnym posiadaczem Samarki 1300 89r. Ostatnio mam problemy z zapłonem. jak samochód sie rozgrzeje a na powietrzu jest gorąco to nie można odpalić z gazu. Z benzyny i owszem w miare bez problemu.Jak postoi i ostygnie też nie ma problemu, jeśli na powietrzu jest 15 st. i niżej autko zapala od razu dodam że gaz jest po regulacji . Nie wiem już co jeszcze można wymienić bo świece nowe kable nowe jak zapali chodzi jak złoto. Jeżeli nie chce zapalić i znajde kogoś by popchnąć zapala praktycznie od razu jak puszcze sprzęgło. Prosze o jakieś wskazówki.
  
 
popatrzylbym na aparat zaplonowy....pod katem luzow waleczka czy plytki...
no i na te jego styki...
przewody nie zaszkodzi wymienic, poczyscic styki na cewce...
to na poczatek...
parwnik to chyba nie jest, bo problem bylby raczej caly czas... a jeli -to zaczac od regulacji.
  
 
Moja tez dobrze ie pali na gazie, niektorzy wogole nie moga odpalic na gazie. Albo chcesz miec dobrze wyregulowany gaz i niskie spalanie, albo mozliwosc odpalania z gazu. U mnie sie poprawia odpalanie zimnego silnika z gazu gdy odkreca sie srube regulacji wolnych obtotow na gazie. Zanim silnik sie nie rozgrzeje to wolne obroty sa ok, ale po rozgrzeniu ok 2000. Wiec przykrecilem zeby miec 1200 - 1300 na rozgrzanym i pale ja na gazie po przytkaniu wizelina wlotu powietrza. Wtedy nie zalewa sie powietrzem i latwoej odpala. Zaraz po odpaleniu wyjmuje i w droge. Na rozgrzanym silniku nie musze stosowac tego patentu. Pali ładnie. Mialem sie pobawic i zrobic dysze na wlocie powietrza na elektromagnes ale mi sie nie chce. Tak wiec jak chcesz palic na gazie to sprobuj mojego patentu, chyba ze bedzie ci bardzo przeszkadzalo podnoszenie machy za kazdym razem kiedy chcesz odpalic zimny silnik
  
 
Nie wiem co doradzić bo ja nie mam takich problemów maja Samara pali bez problemowo na gazie i na bęzynie. Możesz spróbować przestawić zapłon bo u mnie po założeniu gazu były małe problemy zmieniłem świece i przestawiłem zapłon tylko nie pamiętam czy na wcześniejszy czy na póżniejszy. I skończyły sie problemy.
  
 
Ja odpalam z gazu. Teraz wyciągam trochę ssanie, z 10X pykam w czerwony przycisk ssania gazowego i odpala od razu. Bez tego ostatniego musze kręcić z 3-5 sekund.
Dziwna akcja bu u mnie jak zgasze samochód a po jakimś czasie chce go odpalić gdy wskazówka temperatury jest z 3mm przed zielonym polem to musze używać ssania Bez tego nawet jak odpali to obrotów nie trzyma i gaśnie.

Volker - może masz za bogatą mieszankę. Spróbuj odpalać przy gazie wciśniętym na max. Albo też wolne obroty masz ustawione na gaźniku przez podniesienie przpustnicy I przelotu i przez to masz trochę inaczej ustawione na reduktorze żeby dostosować prędkość jałowych.
  
 
Z dobrze wyregulowanym gazem, zapłonem i zaworami powinna palić na dotyk czy zimna czy czy gorąca. Npiszę więcej, moja odpalała od strzała (czasem od drugiego) w mrozy po -15.

Pstrykanie tym przyciskiem do dodatkowej dawki gazu 10 razy, to też zbędna czynność, raz góra 2 dłuższe pstryknięcia po1-2sekundy, po pierwszym kręcimy rozrusznikiem. Inaczej nasze pierwsze 8 pstryknięć idzie w filter, a ostatnie 2 zaciąga silnik , pozostałe dawki zgromadzone gdzieś powyżej w filtrze, niepotrzebnie wzbogacają mieszankę i silnik gorzej odpala.

To moje obserwacje, piszę, że dotyczy to poprawnie wyregulowanego silnika i samej instalacji.
  
 
No dobra może nie 10 ale z 4-5razy a jak zrobie to 2razy to odpala o sekundę dłużej.
  
 
Przytrzymaj dłużej, zresztą każdy ma swoje metody...