No to odbieram Ave 2,0 D4D

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Po wielu przymiarkach, prawie dokonany zakupie podstawowej wersji Acorda 2,0 benzyny (bo ciężarowy!) wróciłem do Avensisa. Porównałem koszty zakupu i eksploatacji przez 100.000 km i wyszło porównywalnie (mam 4% zniżki na zakupie Avensisa). Toyota ma jednak kilka bajerów którymi znacznie odróżnia się od podstawowej wersji Accorda (większe koła, ksenony, przeciwmgielne z przodu, stabilizację toru jazdy itp.), lepsze odejście no i nie będę miał tej kraty w aucie

Poradźcie na co powinienem zwrócić uwagę przy odbiorze (odbieram w Katowicach) .

Dzięki,
mt
  
 
Ave D4D ma wieksze odejscie od Accorda benzyny? Hm, no moze....

Czekamy na wrazenia z jazdy.... Gratulacje
  
 
Witam.

Przede wszystkim, czy nie jest poobijana
Reszta to formalności

Gratulacje.
  
 
Autko jest super . Wracając z Katowic do W-wy udało mi się ją już sprawdzić. Lekko rozpędza się do 160-170, bardziej nie próbowałem bo chyba nie należy tego robić na dotarciu (?). No właśnie, do ilu można podkręcić obroty w nowym aucie? Czy "docieranie" jest w ogóle niezbędne? Jak długo?

Po zczipowaniu to dopiero musi być rakieta!

Trochę dziwne mam odczucia co do głębokości opuszczania fotela. W Oplu leżałem na podłodze auta, tutaj zakres opuszczania jest ciut niewystarczający. Inna sprawa, że średnica kół jest o cal większa (w vectrze jeździłem na 15'), może i to sprawia wrażenie, że czuję się "wysoko". Fakt że fotel jest wygodny. Ąż za miękki jak dla mojej żony, ale ona lubi sportowe, twarde auta.

Porównując np. z Almerą - trochę ciężko chodzą biegi. Czy to sprawa nowego samochodu? Mogą się trochę wyrobić?

Trzymajcie kciuki bym nie wlał do baku benzyny A właśnie, ktoś ma jakiś dobry patent na to by ustrzec się przed pomyłką na stacji? Zawsze jeździłem benzyniakami, więc w chwili roztargnienia łatwo o awarię!

maciek
  
 
Moje gratulacje!! Napewno będziesz jeszcze bardziej zadowolony jak sie zżyjesz z Toyką

Cytat:
Trzymajcie kciuki bym nie wlał do baku benzyny A właśnie, ktoś ma jakiś dobry patent na to by ustrzec się przed pomyłką na stacji? Zawsze jeździłem benzyniakami, więc w chwili roztargnienia łatwo o awarię!


A ja miałam na odwrót: wcześniej jeździłam dieslem a teraz benzyniakiem i wiesz co, jeszcze się nie zdażyło abym zatankowała ON Na początku było mi się ciężko przyzwyczaić i zawsze dwa razy sprawdzałam czy napewno tankuję benzynę ale się już przywyczaiłam. Na szczęście wpadki nie miałam.
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-07-28 13:57:33, abcd17 pisze:
chyba nie należy tego robić na dotarciu (?). No właśnie, do ilu można podkręcić obroty w nowym aucie? Czy "docieranie" jest w ogóle niezbędne? Jak długo?



Nie pamiętam czy w instrukcji to wyczytałem, czy piwiedzieli mi przy odbiorze, ale nie kręć za mocno przez pierwsze 2000 km

Cytat:
Trochę dziwne mam odczucia co do głębokości opuszczania fotela. W Oplu leżałem na podłodze auta, tutaj zakres opuszczania jest ciut niewystarczający.



Bo dla poprawy widoczności i bezpieczeństwa jazdy (Twojego też, przy zderzeniach) lepiej nie siedzieć za nisko.

Cytat:
Porównując np. z Almerą - trochę ciężko chodzą biegi. Czy to sprawa nowego samochodu? Mogą się trochę wyrobić?



W Toykach tak może być, ale poczekaj może się wyrobi.

Cytat:
Trzymajcie kciuki bym nie wlał do baku benzyny A właśnie, ktoś ma jakiś dobry patent na to by ustrzec się przed pomyłką na stacji? Zawsze jeździłem benzyniakami, więc w chwili roztargnienia łatwo o awarię!



Policz do 10 przed tankowaniem
  
 
Mam już za sobą jakieś 1500 km w tym wyjazd z wawki do leby, co pozwala skonkretyzować pierwsze wrażenia.

Wyższe niż np. w accordzie siedzenie już nie przeszkadza. Szybko się przyzwyczaiłem. Autko prowadzi się komfortowo, żałowałem że go w Łebie nie ruszaliśmy z parkingu . Po przejechaniu 500 km przy zmianie sezonu po gdańskiej wyszedłem z auta zrelaksowany. W Vectrze (2000) chyba bym umarł.

Ciemne szyby z tyłu - początkowo przeszkadzały jadącym z tyłu - widoczność zdawała się być ograniczona. Po chwili jednak wychodzi, że przyciemnienie "podkręca" kolory i widoki są jeszcze żywsze!

Dzisiaj wsiadłem w salonie do Primery kombi. Z zewnatrz wydaje się większa, ale gdy w środku odsunąłem maksymalnie fotel kierowcy do tyłu - moje kolana dotykały prawie przedniej konsoli To dopiero autko dla japończyków . Zegary na środku i dziwna konsola radia (zwrócona "do góry") sprawia na mnie negatywne wrażenie. Brakowało również opuszczania przedniego fotela (być może siedziałem w najsłabszej wersji, jakby nie było jednak kosztującej pod setkę.

Wychodzą kolejne drobne wady Avensisa. Ciekaw jestem czy tylko mi przeszkadza trochę lipne podświetlenie wskaźników w konsoli klimatyzacji. Nie widać, czy przycisk jest włączony czy wyłączony, może być groźne jak się zagapisz w trakcie jazdy

Dwustronna klima - przód schładza wielokrotnie mocniej niż tył. Wyloty klimy w tylniej strefie spod przednich siedzeń chyba nie są najlepszym pomysłem.

No i Alarm. W serwisie zamontowali mi seryjnego Chalengera, który wył mi kilka dni z rzędu w nocy o różnych porach. W serwisie powiedzieli mi że był nastawiony na zbyt dużą czułość. Teraz pika po zamknięciu auta cztery razy i chyba nie zawsze. To normalne, czy znowu wymaga nastrojenia?

Z dziwnych objawów dostrzegam czasami odgłos dochodzący z podwozia przy ruszaniu auta po postoju. Co to może być

Przymierzam się do zakupu zestawu głośnomówiącego do Nokii 6210i z blutoothem. Czy ktoś ma takie cudo? Kosztuje ok. 1500 brutto, pięć stówek tańszy jest standardowy zestaw z mocowaniem komórki na przedniej konsoli. Warto dołożyć i móc trzymać telefon w kieszeni?

Dotąd jeździłem benzyną i przeszkadza mi w D4D dziura turbinowa. Jak się jednak zbiorę na chipa podobno ma zniknąć. A propos chipa - spotkałem się z opinią, że pakowanie chipa do D4D bez usztywnienia zawieszenia jest porażką. Czy to uzasadniona opinia? Boję się zmiany zawieszenia bo obniży mi to auto (nie podjadę już pod żaden krawężnik

Pozdr.
m
  
 
Z alarmem lepiej podjedź znowu, bo jakoś dziwnie się zachowuje. Co do zawieszenia i chipa, spytaj w ASO czy do wersji 2.4 montują to samo zawieszenie. Jeśli tak, to bym się nie przejmował.
  
 
Co do alarmu - rzeczywiście był nastawiony na zbyt dużą czułość. Spędziłem godzinkę u Chodzenia, troche rozczarowuje ze nie mają małego barku (w ASO Opla są, można zjeść naleśniki jak się nudzi ).

Pozdr.
m
  
 
Jeżeli jeździsz do Chodzenia, to się potem nie dziw. Są lepsze ASO w Warszawie (prawie wszystkie), a nawet jeżeli nie lepsze to na pewno tańsze (wszystkie)

Hmmm, akurat alarm to najlepiej serwisuj w ... Challengerze, robią to za połowę ceny ASO
  
 
Tak, wiem że lepiej do producenta/dystrybutora, ale alarm jest zakładany firmowo więc korzystam z gwarancji w ASO.
Mam w Chodzeniu dojscie do dobrego mechanika a wszak wiele zależy od osoby do której trafi auto.
I agentki . Pomimo że auto kupiłem w Katowicach i zawiodłem Panią u Chodzenia, ta mi jednak dziś wyszukała inny ASO Toyoty (Bielany) gdzie od jutra będzie mozna przejechać się zchipowaną Ave.

Hejka,
maciek
  
 
Nie odpuszczasz chipa, co? Fajnie że się udało, napisz koniecznie jakie wrażenia, myślę że parę osób będzie zainteresowanych.
  
 
Nie wiem czy mnie stać, jak się przejadę to może będzie silniejsza motywacja . Auto i bez chipa jest bardzo zwinne oprócz tej dziury na starcie.

Dostałem też z Katowic plik z wykresem mocy i momentu (dla chipa produkcji RT Performance), jakby ktoś chciał dajcie sygnał na priva mtertelis@remarket.pl.

Moc podchodzi do 103 KW przy ok. 3691 obr, moment do 325 przy 2271 obr

m

[ wiadomość edytowana przez: abcd17 dnia 2004-08-16 16:19:38 ]
  
 
Juz 110 (116) KM pozwala jezdzic z przyjemnoscia, choc w Avensis, ze wzgedu na wage, to momentami troche malo (moj Yarek jest zwinniejszy). Ale 140 konikow robi juz wrazenie. Ciekawe jak sie zmienia spalanie?
Duzo frajy zycze
  
 
A tak przy okazji grzecznie zapytam. Czy jest jakiś chip do 1.4 benzyna ? If yes; czy sam chip wystarczy, aby poczuć róznicę w jezdzie ? Powiem szczerze 1.4 ( E 12 ) to już trochę dla mnie za mało. Oczywiście nie chodzi mi o prędkość.
  
 
Zchipowane autko dziś wypożyczono do końca tygodnia z ASO
Musze więc poczekać

m
  
 
Cytat:
2004-08-17 09:55:10, ernet pisze:
A tak przy okazji grzecznie zapytam. Czy jest jakiś chip do 1.4 benzyna ? If yes; czy sam chip wystarczy, aby poczuć róznicę w jezdzie ? Powiem szczerze 1.4 ( E 12 ) to już trochę dla mnie za mało. Oczywiście nie chodzi mi o prędkość.



Nie ma firmowego chipa do benzynek. Niektóre firmy tuningowe oferują chip-boxy (moja nazwa ) do dopięcia przy silniku, jednak nie gwarantują znacznej poprawy, a nawet może być spadek osiągów.

Nowoczesne silniki VVT-i są już tak wyżyłowane fabrycznie, że więcej ciężko będzie osiągnać i na pewno nie poprzez chip tuning.

Silniczek 1.4 Toyki (też taki mam) porównywalny jest z konkurencyjnymi, niemieckimi 1.6


  
 
[quote]
Silniczek 1.4 Toyki (też taki mam) porównywalny jest z konkurencyjnymi, niemieckimi 1.6 [quote/]

Terza dopiero ( 3.300 km ) zacząłem Role rozkręcać. I teraz jest radośc z jazdy