Kochane urzędy celne :))))

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktoś medzie ściągał z zagranicy jak tak to ile czekacie w celnym??
Otóż ja złożyłe papiery 20.07.2004 i jeszcze nawet mnie w komputerze nie mają. Paranoja.
Ale lepsze jest to że aby dostać się nawet po odbiór papierków to trzeba swoje w kolejce odstać.
Np. dzisiaj o 7 rano się zapisałem do kolejki to jestem 37. a przyjmują max 20-25 osób dziennie. bo jeszcze ciekawsze jest to że pracuje w tym dziale niestety tylko jeden zajechany pracownik!!!!!
więc cała sprawa wygląda tak.
ściągasz autko, końzcą ci sie blachy, czekasz w celnym ok 3 tygodni, potem skarbowy (oczywiście tam też czekasz ale tam mozna w trakcie celnego zostawić papiery) no i po miechu stania autka wkońcu moze uda sie ruszyć na nowych blachach. bo licze na to że w komunikiacyjnym takich problemów nie będize:d
I co wy na to?? (nie ma to jak pracownik urzędowy)
  
 
Przy załatwianiu jakichkolwiek formalności w polskich urzędach wymagana jest anielska/diabelska* cierpliwość.... Jeśli nie masz tam bratniej duszy to siedzi i wqrwiaj się.... Kochana rzeczywistość.
Samochód to pół biedy lepszy cyrk jest przy rejestrowaniu działalności

*-niepotrzebne skreślić

Pozdro
Sennin
  
 
Chyba wszedzie jest tak samo. W mojej Omie tez sie skonczyly tablice i nadal czekam na kwity z celnego. Wczoraj wylaczyli im serwery o 10 a o 19 wlaczyli wiec maja wytlumaczenie , a potwierdzenie zaplaty akcyzy to bym na piechote z warszawy przez ten czas przyniosl. Wiec nie zanosi sie, ze w dwa tygodnie sie wszystko zalatwi.
Mozna jeszcze ubezpieczyc fure na tych blachach ale to kosztuje okolo 400 pln za miesiac tylko pzu i warta.
Pozostaje czekac i "cieszyc sie", ze celnicy maja co robic
A listy spoleczne tez sa...
Pozdrowka zycze cierpliwosci...
  
 
Z tego co pamiętam to w Hestii kosztuje równowartość 30$ czyli ok. 100 pln na miesiąc. to jeszcze nie jest tragicznie. a jeżeli ubezpieczasz w PZU to możesz i na niemieckich blachach a potem tylko robisz aneks i zmieniają ci numery w papierach. I z tego co wiem to nic nie kosztuje. Temat pewny bo mój kolega tak robił. Ale dla mnie i tak jest najtaniej na poczcie
  
 
we Wroclawiu skladalem papiery w celnym 28.07 (numery silnika donioslem w srode), akcyze zaplacilem bezposrednio w oddziale NBP i odbior mam na poniedzialek wiec ok 10 dni
w skarbowym ok 3-4 dni
  
 
hmmm, skarbówka zajęła 2 dni (środa wniosek, czwartek odbiór - kuzwicy by szlo dostac bez "znajomosci" :| )
Co do ubezpieczenia - również skończyły się nam niemieckie tablice - wykupione normalne roczne OC w Warcie na dobrych warunkach
W przyszłym tygodniu boje z Wydziałem Komunikacji, jak tylko z celnego przyjdą papierki...
  
 
Przy rejestracj też trzeba się naczekać, naganiać i nawq...ć. A jak po wielu przejściach już się uda Omkę zarejestrować to trzeba jeszcze miesiąc czekać na "twardy" dowodzik. Beeeeee! Polska to dziwna kraj.
  
 
Nie dziwny tylko popier...ony.
Dowód: cytat za Giełdą Samochodową wyd. nr 919

Poseł Janusz Lisak, twórca sławetnego wzoru Lisaka umieszczonego w nowej ustawie vatowskiej, uważa, że nie powinien on działać wstecz.

Wzór Lisaka odebrał prawo do odliczania pełnego VAT-u od ceny zakupu i paliwa właścicielom wielu aut z kratką. Teraz poseł sam namawia przedsiębiorców mających takie pojazdy, by składali skargi do Trybunału Konstytucyjnego przeciw ustawie o VAT....
  
 
no ja miałem lepiej po przejściu całej procedury celno skarbowej w tydzień, w urzędzie komunikacji okazało się że baran diagnosta źle wpisał numer silnika czego oczywiście nie zauważyli w urzędzie celnym i napisali taki sam jak diagnosta, (moja wina że nie sprawdziłem tego, ale człowiek jest taki zadowolony jak w końcu ma te wszystkie papiery...), no i wtedy się zaczeło odkręcanie tego zajeło prawie 2.5 miesiąca, pochłoneło kupe kasy no i nerw oczywiście.
A z tym PZU
Cytat:
a jeżeli ubezpieczasz w PZU to możesz i na niemieckich blachach a potem tylko robisz aneks i zmieniają ci numery w papierach. I z tego co wiem to nic nie kosztuje


również i ja potwierdzam sam tak miałem, trochę problemu z AC ale i to przeszło.
  
 
Ubezpieczylem fure za 100 zl na miesiac i mam w dupie celny. Teraz moge spokojnie czekac na papiery i rejestrowac samochod.
Pozdro
  
 
ja kupiłem u niemca 6.08,a 9 złożyłem w celnym i skarbowym tego samego dnia i dziś już mam polskie tablice i mięki dowód,czyli nawet szybko jak na nasz dziwny kraj
  
 
A ja 2lata temu,jak sprowadzilem slicznotke,to przy odprawie celnej popieprzyly sie im chyba papiery,bo czegos nie podpisali i zgubili.To nie jest mile ,swiezo sprowadzone autko ogladac przez 1,5 miecha na parkingu strzezonym