Maluch 79" o przebiegu 3400 km:)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak to nie zart moj brat wyczaił malucha z 79 roku o przebiegu 3400 km. Dziadek kupil i sie ponoc rozchorował, a maluch został.

W sumie nie wiem do konca czy jest do sprzedania ale szkoda zeby sie zmarnowal. Brat go ogladal i mowi ze malacz wyglada jakby prosto z salonu wyjechal. Oczywiscie chromu i stozki sa na swoim miejscu

Zapytał rowniez o cene... Pierwsze slowa to 5000 zl... ale pogadal, pogadal i okazuje sie ze jakby Dziadek mial dobry humor to by poszlo za 3000.

Mowie wam o tym bo szkoda zeby takie cacko - ktore powinno stac w muzeum - sie zmarnowało. Mnie niestety na niego nie stac, ale moze ktos z Was odwarzy sie namowic Dziadka na sprzedaz
  
 
podobny maluszek tylko nie wiem z ktorego roku, jest w stalowej woli, przebieg niewielki bo dziadek nim wogole nie jezdzi co najwyzej wyjedzie z garazu zeby umyc, kliny w uszczelkach szyb wogole nie sa zmatowione, chromik elegancki, o paru badziewach dodanych przez dziadka nawet nie wspominam bo nie ingeruja trwale w calosc i zawsze mozna zdemontowac

gdyby to byl duzy fiat to warto byloby namowic dziadka zeby sprzedal

  
 
Pozazdroscic.....
U nas był tez ciekawy klasyk ...... facet nie chciał sprzedac i auto poszło na zyletki .......
Dawali mu 3* tyle co za złom a ten swoje .......
Dejta gdyby nie ta cena to kto wie ...
  
 
w tej chwili jest prawie niemozliwe sprzedac malucha za rozsądne pieniadze..wiec nie pakował bym sie w to nawet jesli faktycznie jest nowy..przy sprzedazy i tak bedzie wart grosze..to jest chore co sie porobilo z rynkiem maluchów..sorry za OT ale gryzie mnie to bo jestem z tym obecnie bardzo na bierząco..
  
 
mille jak kupujesz takiego klasyka to jusz go niesprzedajesz to przeciez logiczne ze nikt ci nie da 5000zl za malucha z 79 na giełdzie itp.
  
 
Cytat:
2004-08-23 10:55:32, Hudy05 pisze:
mille jak kupujesz takiego klasyka to jusz go niesprzedajesz to przeciez logiczne ze nikt ci nie da 5000zl za malucha z 79 na giełdzie itp.


jasne ze nie sprzedajesz po roku czy dwóch, no ale chyba nie kazdy ma mozliwosc posiadania kilku aut, predzj czy pozniej przyjdzie na niego pora, trudno go trzymac od konca zycia..jezeli niedlugo rynek nie zacznie traktowac maluchow z tego rocznika jako zabytki strata przy odsprzedazy bedzie ogromna..
  
 
mile sprzedales juz malca?,jak tam honda?
  
 
Widziałem tego maluszka facet byłz nim na giełdzie jakieś3 -4 tygodnie temu, oczywiście jest to orginał 600 piaskowy ze znaczkiem licencja fiat, jedyne do czego mozna sie przyczepić to lekkie otarcie na tylnej klapie, ale reszta faktycznie jest ok, kosmetyka i sie ma klasyka ;]
  
 
Jeżeli to rzeczywiście wygląda tak jak mówicie,to warto na taki samochód wydać każde pieniądze...żebym tylko ja je miał No nic...mam nadzieje że chociaż znajdzie dobrego nowego właściciela który nie zbeszcześci klasyka