Pływające obroty na biegu jałowym - ciepły silnik

Witam,
Jestem nowy na tym forum. Mam następujący problem z Escortem 1.6 16v z '98. Jak włączam zimny silnik to włącza się ssanie i jest oki, ale jak silnik się trochę rozgrzeje, zatrzymam się, wyłączę silnik i ponownie go włączam, to zaczynają skakać wolne obroty - raz w górę, a raz w dół, przez około 15 sek, później się stabilizują ok. 1000. Co może być przyczyną? Czy może słynny silnik krokowy? I co powinienem z tym zrobić. Można z tym żyć tylko jest to denerwujące.

sprawdź czujnik temperatury zasysanego powietrza, czy nie oberwane żadne przewody (znajdziesz go na dolocie , wkręcony w tą :gumową rure")

jak to nie mogłeś , u mnie też ciężko się odkręcał ale poszedł

U mnie przyczyną był zawór odpowietrzający skrzyni korbowodowej.
Wymiana 120 zł i wszystko OK.
Poza pierdnięciem na wydechu podczas dodawania gazu.
Ale obroty stoją murem na 900 od zapalenia

wiem ale nie miałem czasu i ochoty szukać i sam wymieniać

u mnie w escorcie skacza obroty i na zimnym i na cieplym silniku. ale słyszalem, że silnik krokowy siada we wszystkich ZTECach po 60 000km czy to prawda? Jest jakas metoda na przedłużenie jego żywotności bo nie uśmiecha mi sie wyłożyć 700zł na nowy.

tylko jak go wyjąc od góry czy od dołu, - albo mama za grube łapy

Byłem w ABSCAR i za 40PLN przeczyścili mi silnik krokowy. Niestety nic to nie dało. Nie wiecie gdzie można tanio zrobić diagnostykę silnika w moim essim?

Zmieniałem już stacje benzynowe w międzyczasie kilka razy i nic. Jakieś inne sugestie?