MotoNews.pl
  

Dalej nie pali.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich użytkowników. Niedawno pisałem na forum że mój essi 1.6 16v ZETEC nie chce palić, działo się tak czasami a czasami palił od razu.Na forum dowiedziałem się że prawdopodobnie jest to skrzynka z bezpiecznikami. Przelutowałem wszystkie styki i nic.
Ma ktoś jakieś sugestie co to jeszcze może być?
  
 
Cytat:
2004-08-25 07:49:13, zdybi pisze:
Witam wszystkich użytkowników. Niedawno pisałem na forum że mój essi 1.6 16v ZETEC nie chce palić, działo się tak czasami a czasami palił od razu.Na forum dowiedziałem się że prawdopodobnie jest to skrzynka z bezpiecznikami. Przelutowałem wszystkie styki i nic.
Ma ktoś jakieś sugestie co to jeszcze może być?


Nie pamiętam dokładnie Twoich problemów, ale jeśłi już uporałeś się ze skrzynką (przerabiałem to ) to ciekawe, czy rozlutowywałeś płytki by zobaczyć je od drugiej strony, czy tylko poprawiałeś luty?

Zakładając, że jednak skrzynka ok, to moze tak jak miał znajomy poluzowane było złącze do EECIV i akurat nie stykał pin (może więcej) po którym idzie sterowanie przekaźnika pompy paliwa.

A w ogóle to posprawdzaj może to co opisywałem ostatnio tutaj.

POWODZENIA i daj znać co i jak.
  
 
Fakt nie każdy może wiedzieć co tam pisałem ale, pompka paliwa nie załącza się po przekręceniu kluczyka no i nie ma iskry, sprawzdałem czy dochodzi prąd do komputera na 37 i 57 styk ale nie dochodzi. Skrzynkę rozlutowałem całą i złożyłem do kupy od nowa ale dalej nie pali. Jak sie zrobiło obejście przy komputerze to palił od razu.
  
 
Cytat:
2004-08-25 10:22:44, zdybi pisze:
Fakt nie każdy może wiedzieć co tam pisałem ale, pompka paliwa nie załącza się po przekręceniu kluczyka no i nie ma iskry, sprawzdałem czy dochodzi prąd do komputera na 37 i 57 styk ale nie dochodzi. Skrzynkę rozlutowałem całą i złożyłem do kupy od nowa ale dalej nie pali. Jak sie zrobiło obejście przy komputerze to palił od razu.



No to jak nie dochodzi to przekaźnik główny (taki zielony ) - albo nie działą jak powinien (po przekręceniu stacyjki załącza, po wyłączeniu stacyjki podtrzymuje zasilanie przez 10s), albo jakiś kabelek po drodze.
  
 
Przekaźnik główny pyka. Nie pykają przekaźniki od pompki i od modułu zapłonowego . Tak się zastanawiam czy jeszcze raz za skrzynkę się nie wziąść, pomału już zaczynam tracić cierpliwość. Mam mojego esiego już 1,5 miesiąca a nawet 2 tygodnie nie pojeździł non toper, zrobiłem nim dopiero 1000km. Mam nadzieję że jak to zrobię to nie będzie niespodzianek .
Jak ktoś coś jeszcze wie to dajcie znać, bo się na śmierć naszukam!

Zdybi
1.6 16v ZETEC
  
 
A może czujnik położenia wału korbowego
  
 
Cytat:
2004-08-25 14:58:13, kornat pisze:
A może czujnik położenia wału korbowego



skoro pisze ze mu brakuje napiec na kompie to co ma do tego cujnik polozenia walu????

jak ma dzialas przekaznik od pompy skoro na kompa nie przychodzi napiecie??????? komp zalancza przekaznik

masz 90% sukcesu za soba bo wiesz ze brakuje napiec
teeraz kop w skrzynce lub w stacyjce gdzie ono ginie i po klopocie
ehhh
  
 
Cytat:
2004-08-25 14:50:40, zdybi pisze:
Przekaźnik główny pyka.
Zdybi
1.6 16v ZETEC



to ze ci przekaznik pyka to nie znaczy ze cos wypyka
zmierz miernikiem co sie dzieje na stykach jak ci pyknie

hehehehehehe "pyka"
  
 
Cytat:
2004-08-25 17:52:12, Lucas pisze:
skoro pisze ze mu brakuje napiec na kompie to co ma do tego cujnik polozenia walu????


Ja tam nie wiem ale jak mój essi nie chciał zapalić (objawy podobne) to z pomocą przyjechał Wilk wyjął wtyczkę z Edisa (chyba)tą długą co przymocowana jest do błotnika włożył ją na miejsce za chwilę odpiął wtyczkę od czujnika położenia wału podpiął ją ponownie i kazał próbować i essi zapalił natychmiastowo


[ wiadomość edytowana przez: kornat dnia 2004-08-25 23:12:12 ]
  
 
a moze to kabel zasilajacy skrzynke bezpiecznikow sie przetarl? U mnie tak bylo. Sprawdz pod plastikowym nadkolem (po stronie kierowcy). Tam idzie cala wiazka i u mnie wlasnie glowny kabel zasilajacy tam polegl
  
 
Cytat:
2004-08-25 14:50:40, zdybi pisze:
Przekaźnik główny pyka. Nie pykają przekaźniki od pompki i od modułu zapłonowego . Tak się zastanawiam czy jeszcze raz za skrzynkę się nie wziąść, pomału już zaczynam tracić cierpliwość. Mam mojego esiego już 1,5 miesiąca a nawet 2 tygodnie nie pojeździł non toper, zrobiłem nim dopiero 1000km. Mam nadzieję że jak to zrobię to nie będzie niespodzianek .
Jak ktoś coś jeszcze wie to dajcie znać, bo się na śmierć naszukam!



Słuchaj mnie - pisałem Ci byś posprawdzał pewne punkty zasilające... To, że pyka przekaźnik główny nie znaczy, że wszędzie będzie zasilanie, bo ono ze skrzynki wychodzi różnymi przewodami.
Widocznie któryś z nich albo jakieś połączenie w skrzynce walnęło i w jednym miejscu masz w drugim nie.
Popatrz na schemat...
Ja też to przerabiałem, ale u mnie "na szczęście" nie miało styku samo wyjście z przekaźnika, pykał, ale NIGDZIE nie było po nim zasilania.
Jeśli u Ciebie w jednym miejscu jest a w drugim nie, to tak jak mówiłem.

I tak jak Ci napisał Lucas - zostaw w spokoju czujnik położenia wąłu.

Powodzenia
  
 
Skrzynkę rozlutowałem cała i zlutowałem ponownie. Prace nad skrzynką zakończyłem koło 23 i po szybkim zamontowaniu jej, atko nie chciało chodzić, następnego dnia po wcześniejszym zmostkowaniu styków 22 i 40, i późniejszym ich rozłączeniu essi pali. Przjechałem nim wczoraj przeszło 30km. Odpalałerm chyba ze sto razy i nie ma problemu. Nie wiem czy to chwilowe uzdrowienie czy może jakiś cud. Narazie jest ok. Muszę teraz za te obroty się zabrać bo faktycznie można się nerwicy nabawić przed krzyżówką.
  
 
A propos czujnika położenia wału, wogóle się go nie tykałem i jakoś mi się nie uśmiecha go tykać bo jak pisałem mostkując styki 22 i 40 essi palił bez żadnego problemu
  
 
Cytat:
2004-08-26 10:30:58, zdybi pisze:
A propos czujnika położenia wału, wogóle się go nie tykałem i jakoś mi się nie uśmiecha go tykać bo jak pisałem mostkując styki 22 i 40 essi palił bez żadnego problemu



Hmm jeśli mostkujesz 22-40 i pompa po przekręceniu stacyjki cały czs działa (tak powinno wtedy być) to wszystkie połączenia od komputera przez bezwładnościowy, przekaźnik główny i pompy paliwa masz OK.
Wychodziło by, że sam komputer nie ściąga masy.
Może jednak tak jak pisałem (miał to znajomy) nie masz przejścia od pinu 22 we wtyczce komputera do pinu 22 w komputerze? no albo padł tranzystor wyjściowy w kompie (Q11 - TIP121) i nie masuje? Bo komp sam z siebie po przekręceniu stacyjki powinien przez 1s podać masę na 22 - i nie ma na to wpływu czujnik położenia wału itp.

Przydało by się przeciąć kabelek lecący na pinie 22 do wtyczki, podpiąć woltomierz pod pin 22 we wtyczce (czyli pod komp) przekręcić stacyjkę, powinno być ~0V do 1V przez 1s, a później ~12V. Jeśli tak jest to komp działa (u mnie tak było, a na przyjściu tebo kabelka do skrzynki świrowało mi i miałem już coś koło 5V i 12V-5V=7V i nie starczało dla przekaźnika pompy - widocznie coś zwierało w skrzynce - po polutowaniu jej wróciło do normy).

Widzisz - musisz dojść, czy to tylko problem skrzynki, czy coś innego.

Tylko uściślij - na początku pisałeś, że nie masz zasilania pompy i reszty cudów, a teraz, że wszystko gra jak tylko dasz paliwko - czyli zmostkujesz pompę ?...


  
 
Cytat:
Tylko uściślij - na początku pisałeś, że nie masz zasilania pompy i reszty cudów, a teraz, że wszystko gra jak tylko dasz paliwko - czyli zmostkujesz pompę ?...


No tak było , sprawdzałem czy jest iskra i nie było fakt ze oprócz pompy paliwa i iskry to tylko zpalniczka nie działa, reszta urządzeń ok. Pompę zmostkowałem po lutowaniu skrzynki na jakieś kilkadziesiąt sekund potem palił już bez mostkowania, teraz nie ma mnie w domu, zobacze po 15.czy dalej jest ok. Ta usterka jest strasznie zagmatwana sam już nie wiem czy faktycznie przyczyna tkwi w skrzynce czy jak chasmo mówi w komputerze. Teraz poszukuje drugiej skrzynki która jest na 100% dobra po to żeby wyeliminować całkowicie jej uszkodzenie (moje złe jej zlutowanie ).