Trochę przegiąłem z oponką

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ano sobie jadę dzisiaj rano wcześnie o świcie. Zimno jak cholera. No i zimny samochód skrzypi i trzeszczy i puka. I tak mi pukało coś w prawym tylnym amorku na wybojach. Ale nic myślę jade dalej. No i tak po 30 km wysiadam a tam kapeć
Zakładam zapas i oglądam felerne koło i nie widzę jakichś zniszczeń.

Jak myślicie czy oponka będzie jeszcze do jazdy?
Jakie macie doświadczenia?
Gdzie tanio w Warszawie jest wulkanizator?

PS: Tylko się nie nabijajcie jak mogłem tak długo jechać i nie czuć. No cóż. Pierwszy w życiu kapeć.

PS: Gdzie się podziały gwiazdki?

Papapozdrawiam
  
 
Gwiazdek nie ma za to jestem ja!!
Apropos doswiadczen, przed wladowaniem sie do autka, sprawdzam czy mam powietrze w kolach, taki uraz po spuszczeniu mi powietrza.
  
 
W sumie wziąłem to na spokój, trudno, moja wina, że nie popatrzyłem przed ruszeniem. Wyobrażałem sobie że jak się ma kapcia to w ogóle trudno jest jechać, a tu zaskoczenie - bardzo łatwo.
Teraz to i ja będę obchodził wózek dokoła pukając każde koło jak taki jeden zwierzak mojej sąsiadki.
  
 
Cytat:
2002-12-09 16:06:58, Ptaszyna pisze:
Gwiazdek nie ma za to jestem ja!!
Apropos doswiadczen, przed wladowaniem sie do autka, sprawdzam czy mam powietrze w kolach, taki uraz po spuszczeniu mi powietrza.


Nie każdy jest taki mądry i doświadczony jak ty Ptaszyna , ale chyba nie o to pytał Jafi?
 
 
Jeśli felgą nie pociołeś opony to będzie prawdopodobnio do naprawy. Mi w lutym/marcu br. jakich ch...j po moją była jednostką trzy razy pchnął nóż w bok opony(tzw.profil) i oponka nadawała się do śmieci. Dostałem wyprowiantowanie 300zeta za urlop, a 250 poszło na oponę z wyważeniem. Tamta była zabita na smierć
  
 
Cześć!
Ja bym wulkanizatora raczej zapytał co o tym sądzi.
Zobaczy oceni i... wyceni
Jeślibym jednak miał kasę, to wolałbym nową kupić. Bałbym się, że coś się może wydażyć przy większej prędkości
Ale do odważnych świat należy
Pytanie zasadnicze, czy to był duży flak, czy zypełny kapeć i jeździłeś felgą po asfalcie???
Sądząc z Twojej wypowiedzi nie było chyba aż tak źle...
Zapytaj więc wulka (nizatora)
Pozdrawiam, Darek.