Robertinus Lublin | Co prawda problem dotyczy pracy na benzynie, ale może wynikać z instalacji gazowej.
Pewnego dnia przychodzę rano do samochodu, wsiadam i nie mogę go uruchomić.
Moje E36 M43 1,8 + LPG od roku (tyle go posiadam) nie wywinęło mi takiego numeru jak wczoraj.
Kręcę i kręcę rozrusznikiem i nic, na benzynie nie pali wogóle, po przełączeniu na gaz i kręceniu ok.7-10sekund nagle zapaliło i pracowało normalnie, po przełączeniu na benzynę natychmiast gaśnie - chociaż czasami próbuje chwilę chodzić, ale obroty zaraz spadają i gaśnie.
Nawet jak się zagrzeje i go zgaszę to ponowne uruchomienie jest możliwe tylko na gazie i po długim kręceniu.
Wcześniej i na B i na G paliło i chodziło idealnie.
Dodam, że jeżdżę nim od ok. roku i mam LPG na parowniku bez żadnych emulacji, ot najprostrza instalacja LPG, która jednak sprawowała się bardzo dobrze.
Sprawdziłem pompę paliwa - podaje silny strumień benzyny do magistrali wtryskiwaczy, zapłon też jest ok. bo daje sie uruchomić na gazie.
Lambda i przepływomierz chyba nie są w stanie całkowicie unieruchomić silnika na benzynie i utrudnić rozruch na gazie.
Przekopałem forum i nie znalazłem analogicznego problemu, proszę więc o pomoc - może ktoś z Was wie co mam sprawdzić .
_________________
Pozdrawiam
[ wiadomość edytowana przez: Robertinus dnia 2004-08-27 21:07:09 ] |