CZy warto kupić 2,5tds 1994r

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam takie małe pytanko bo chce sie przesiąść z omegi A na B i właśnie do tego z poczatku produkcji '94,'95 z silnikiem ponoc od BMW 2,5 tds czy warto bawić się w te roczniki i ten silnik.MAm na oku 2,5 tds z 1994 roku za 14800 kombi.Zastanawiam się czy jest to dobra oferta zważywszy ze ma przejechane 300 tkm.Jak wygląda z awaryjnościa w tych rocznikach.
Proszę o odpowiedzi
Pozdrawiam Jero

[ wiadomość edytowana przez: jero dnia 2004-09-01 23:17:56 ]
  
 
Awaryjnosc jak w innych tyle, ze silnik jesli jest zadbany to jest "wieczny", jesli nie to musisz miec GRUUUBY portfel bo naprawy sa 10x drozsze, niz w bezyniaku ...
Co do ceny to jakas ona strasznie okazyjna 14800 :-/ a moze bez akcyzy, moze auto jest po operacji plastycznej ...

a te 300tys to nie duzo, przynajmniej wyglada realnie a nie jak sciagaja diesla z Niemiec 15 letniego z przebiegiem 100tys. km. zebadix.

Ja napisze tak:
Moj ma na liczniku 200, kolejne 200 pewnie przejechane i silnik jest zaniedbany. teraz go wyprostowuje bo wiem, ze lepiej jak go naprawie, niz jak kupie inna (moze bedzie lepsza a moze nie, jak zrobie sam, to bede pewien, ze jest ok).
Silnik nosi slady zuzycia jednak nie jest tragicznie i licze, ze po moim remoncie jeszcze 200 wytrzyma do kolejnego.

polecam, jednak PRZESWIETL go na wylot bo inaczej wladujesz sie jak ja ...
  
 
Dzieki za posta , właśnie ja dzisiaj ogladałem facet chce za nia na gotowo ok.15000zł takze cena mi sie wydaje niezła ,tylko omega jest trochę zjeżdżona zawieszenie cichutko pracuje,ale blacharka ma ślady korozji gdzie niegdzie otarta,z wyposazenia ma tylko elektryczny szyber (nie działa) i abs ,w srodku wiele rzeczy pouszkadzanych nie mozna otworzyc schowka tapicerka sie gdzie niegdzie odrywa,natomiast silnik chodzi nieżle gość twierdzi że wstawił nowe wtryski i pompe paliwa także nie wiem doradźcie mi brać czy raczej odpuścić temat.
Pozdraiwam
Jero
  
 
Szyber dziala tylko trzeba wiedziec jak go uruchomic. Jak juz ja kupisz to przycisnij i przytrzymaj to pokretlo ale nie krec nim az sie poruszy szyber (ok 3-4 sekundy) - on musi sie zaprogramowac. Tak sie dzieje po odlaczeniu akumulatora. To samo dotyczy szyb - jak ma elektryczne to zamknij szybe i przytrzymaj jeszcze 2-3 sekundy.
Korozja to norma - jesli jej nie ma to znak, ze byla robiona pytanie dlaczego i jak bardzo. Korozja wylazi na nadkolach i w dolnej czesci tylnych drzwi oraz po otwarciu drzwi przednich w dolnej przedniej ich czesci. Jest tez, ale jej nie widac, pod listwami.

Pompe wymienia sie zawsze z jakiegos powodu. Nie slyszalem, zeby wymieniac pompe bez powodu. Jesli chodzila na zachodnim paliwie a nie na opale to znak, ze ma DUUUUZO kilometrow nabite.
Cena jest niby OK, jednak od razu ostrzegam zaopatrz sie zawczasu w glowice do tego silnika i daj ja do profesjonalnej regeneracji, wymien oba lancuszki rozrzadu (jeden napedza od walu pompe, drugi od pompy walek rozrzadu - koszt ok 300 + 300 robocizna) , sprzeglo (przynajmniej tarcze i lozysko. Zmien oleje (wszedzie) i nie wierz w to, ze jezdzila na syntetyku - nie baw sie zalej mineralny. Zmien plyn chlodniczy, hamulcowy, olej we wspomaganiu (pewnie jezdzi na oryginalnym).
potem mozesz zajac sie tapicerka.
Ja dalem za moja 19000 ale tapicerka jest w idealnym stanie za top silnik ... tez mial zmienione wtryski.

Szczerze to wtryski to najtanszy sposob, zeby dac silnikowi jeszcze troche swierzosci. Wymiaja jednak samych atryskow nie wiele zmienia.

Pojezdzij nia, na kazdym biegu przyspieszaj delikatnie w prawie pelnym zakresie obrotow (moja przy ok 1500-1700 szarpie jak cholera)
Sprawdz czy biegi wchodza lagodnie i bez zgrzytow (u mnie 2 prawie nie istnieje i uzywam jak tylko jak musze, ciezko wchodzi i zgrzyta jak pies)

Co do doradzania to:
NEGATYWNE
- nie widzialem wiec trudno ocenic
- sprzedawca zawsze klamie
- drogie czesci (szukaj do BMW 325/525tds nie do OPLA choc kilkoma szczegulami sie roznia ale nieznacznie)
- sporo pali, nie wierz w to, ze spali ci 7 srednio - 5 trasa, 8 miasto, moja pali 8 trasa i 13 miasto (ale ja mam ZJEBANY rozrzad po zrobieniu powinna palic ok 7/10)

POZYTYWNE
- silnik jest naprawde zajebisty, zwlaszcza jak sie go trzyma powyzej 3000 obr
- OMESIA to najlepsze auto na swiecie
  
 
A teraz moje trzy grosze...
Moja rocznik '97, 300k przebiegu, auto jeżdziło w firmie w Niemczech, a następnie w fili w Polsce. Kupiłem ją jak miała 240k na wiosnę zeszłego roku.
Moja opinia na temat twojej propozycji bedzie krótka: silnik ma pewnie ze 600k (stan tapicerki) i ze względu na jej stan(tapicerki) śmiem twierdzić, że silnik będzie w takim samym stanie jak środek.
Coby mieć pewność, jedź na sprawdzenie ciśnienia w cylindrach. Wydasz 10-15 zeta za cylinder, ale bedziesz miał pewność, co wart jest ten silnik ( powinno być nie mniej niż 22-23 na cyl. żeby można jeszcze było trochę pojeździć. Sądzę, że koszty ewentualnych napraw, zważywszy na rocznik, będą wysokie i bardziej będzie ci się opłacało kupić jakąś dwujkę ( o wiele mniejsze koszty w razie jakiś awarii, ale trzeba zwrócić uwagę na blachę).

Jeśli chcesz tedeesa to od '97 wzwyż .

Takie jest moje zdanie na temat tej "okazji"

Pzdr

Paweł

Ps. Poszukaj na wyszukiwarce przygód Kalafiora z jego tedeesem .



[ wiadomość edytowana przez: kuba dnia 2004-09-02 22:57:46 ]
  
 
Cytat:
Ps. Poszukaj na wyszukiwarce przygód Kalafiora z jego tedeesem



Swiete slowa ...
  
 
Weź mały magnesik i poprzykładaj do wszystkich blach w różnych miejscach. Jeśli we wszystkich łapie tak samo to ok, jeśli nie, to znaczy że w miejscu gdzie nie trzyma lub trzyma słabiej jest szpachel. Zobaczysz jakie miała za sobą przejścia.
  
 
Cześć

Ja kupiłem 2.5TDS '94 trzy miesiące temu i jak na razie jestem b. zadowolony, jadnak zrobiłem 10kkm, więc jeszcze nie mogę powiedzieć zbyt dużo.

Cena 15000 wydaje mi się trochę podejrzana, bo Omega '94 kupiona b.okazyjnie w Niemczech wyjdzie na gotowo w Polsce (po wszystskich opłatach) minimum 15 tys. - mam orientację, bo sam sprowadzałem w maju. Pamiętaj: "okazja" jest zwykle dla sprzedającego, nie dla kupującego!!!

300kkm też trochę podejrzane. Ja miałem tyle jak kupowałem (udokumentowane-mam książkę serwisową) i w środku tapicerka jak nowa - już 2 osoby, które ze mną jechały pytały czy samochód jest nowy. No chyba, że ktoś nie dbał.

Z zewnątrz u mnie też jest kilka ognisk rdzy - Niemiec od którego kupowałem zastosował następującą argumentację w tej kwestii "Das ist Opel!"

Co do spalania, ja jestem totalnie pozytywnie zaskoczony. Przez 10tys., które przejechałem spalił mi średnio 7,78 l/100km. Żeby to kontrolować zawsze tankuję do pełna i wszystko wrzucam do Excela Wskazania komputera wg mnie trochę zaniżają - w praktyce w trasie spala mi 6,5-7,5/100km, a w mieście do 10. Komp pokazuje mi o ok. 0,6 mniej.

Co do silnika - zobacz jak odpala na zimnym silniku - najlepiej umów się z gościem rano. Zobacz też, czy kopci, jak mu dasz "po garkach" - też na zimnym silniku. Stan diesla możesz sprawdzić w Bydgoszczy na ulicy Puckiej - naprawdę polecam. Moja mama miała kiedyś problem z dieslem w renault i wszyscy "spece" się poddawali. A oni dość szybko ustalili przyczynę.

Powodzenia w zakupach!

pass
  
 
Dzięki bardzo za posty ,właśnie ten tds wszyscy mówia że dobray dopóki się nie psuje,i nie jest zjeżdżony a ten niestety mi sie wydaje takim być . Trochę zacząłem mysleć o silniku 2,0 ośmioo zaworowym bo ma opinie trwałego i mało awaryjnego -tylko ta moc!Napewno łatwo i tanio przerobić go na gaz jak w mojej omedze A i to jest plus.
Tylko np. automat z tym silnikiem to nuuuuuuuudy.
Pozdrawiam
Jero
P.S.
Pass ona ma właśnie kosztować 15000 zł polskich także według ciebie w cenie ale stan nie jest rewelacyjny.
  
 
Hej.
Pass napisał o złych wskazaniach kompa.
Też to zauważyłem. U mnie spalanie w/g kompa to ok 6l/100 i zużycie paliwa 20 l. a zatankowałem 30 co dało 8 l/100. Czy można jakoś skalibrować komp? Krzyś W. Poza tym jestem super zadowolomy. Krzyś W.
  
 
Cytat:
2004-09-03 22:35:05, Jero pisze:
... Trochę zacząłem mysleć o silniku 2,0 ośmioo zaworowym bo ma opinie trwałego i mało awaryjnego...



W naszym klubie jest tylko jedna osoba (rodzynek ), która może wypowiedzieć się na temat tegoż silnika....
Stahu, napisz koledze co to jest i z czym to się je .

Pzdr

Paweł
  
 
Rozmawialem ostatnio z czlowiekiem (pozniej dam namiary), ktory zna te silniki na wylot. Powiedzial, ze jedyny problem w tych silnikach to rozrzad, pod warunkiem, ze ktos to raz ruszy (np podczas wymiany/naprawy glowicy)
Silniki sa generalnie nie do zdarcia i ja to potwierdzam.

poszukaj moich postow tych ktore sa i tych ktore niebawem sie pojawia bo wlasnie mam przerwe a rozebralem silnik do golego walu.
  
 
Cytat:
2004-09-04 00:25:42, kuba pisze:
Cytat:
2004-09-03 22:35:05, Jero pisze:
... Trochę zacząłem mysleć o silniku 2,0 ośmioo zaworowym bo ma opinie trwałego i mało awaryjnego...



W naszym klubie jest tylko jedna osoba (rodzynek ), która może wypowiedzieć się na temat tegoż silnika....
Stahu, napisz koledze co to jest i z czym to się je .

Pzdr

Paweł



teeee lob member

poczytaj liste klubowa a potem pisz czego ile jest ok?
jednego to tylko mamy interkólera jak Ty
  
 
No wlasnie ...
  
 
Cytat:
2004-09-04 14:28:22, disel pisze:
teeee lob member

poczytaj liste klubowa a potem pisz czego ile jest ok?
jednego to tylko mamy interkólera jak Ty



Tee dziadek

Jesli jeszcze nie zwróciłeś uwagi to mowa jest o omie B ze 115 konnnym silnikiem.
Doskonale wiem ile jest i kto ma w omie A taki silnik.
A Stahu jest faktycznie rodzynkiem z takim silnikiem w tej budzie i taki sprzęt Jero miał na myśli ( przynajmniej tak wywnioskowałem z jego postu)


Kalafior:

I ty, Brutusie, przeciwko mnie?
  
 
Cytat:
2004-09-04 21:12:39, kuba pisze:
Tee dziadek




To było tak "pieszczotliwie" i z szacunkiem oczywiście

I proszę bez obrazy

[ wiadomość edytowana przez: kuba dnia 2004-09-04 21:24:16 ]
  
 
[QUOTE]
I ty, Brutusie, przeciwko mnie?
[/QOUTE]
Eeee, absolutnie nie, to bylo raczej w odniesienie, ze mowa jest o jednym rodzynku a jest ich na forum kilku ale to temat rzeka ...

... ja tez mam intercooler , a wlasciwie moja omesia (ostatnio znalazlem, bo nawet nie wiedzialem, ze go ma - ot taki gamon ze mnie)
  
 
Właśnie ja mówię o omie B z silnikiem 115 km który dość często ostatnio spotykam w ogłoszeniach,tylko czy nie jest on za słaby do masy samochodu?
W mojej omie A z automatem radzi sobie tak średnio szczególnie jeśli chodzi o przyspieszanie czy wyprzedzanie ale bez awaryjny jest tam z mojego odczucia.
Kiedys maiłem vectrę i naskutek naciągnięcia paska pompą wodna ukręcił sie wałek rozrządu fajnie co...
Własnie dzisiaj jade na giełde moze cos wybiorę
pozdrawiam
jero
  
 
Cytat:
2004-09-04 21:12:39, kuba pisze:
Cytat:
2004-09-04 14:28:22, disel pisze:
teeee lob member

poczytaj liste klubowa a potem pisz czego ile jest ok?
jednego to tylko mamy interkólera jak Ty



Tee dziadek

Jesli jeszcze nie zwróciłeś uwagi to mowa jest o omie B ze 115 konnnym silnikiem.
Doskonale wiem ile jest i kto ma w omie A taki silnik.
A Stahu jest faktycznie rodzynkiem z takim silnikiem w tej budzie i taki sprzęt Jero miał na myśli ( przynajmniej tak wywnioskowałem z jego postu)


Kalafior:

I ty, Brutusie, przeciwko mnie?



tee babciu

chyba wiem ze mowisz o omedze B
poszukaj dokladnie!!

wskazowka : niebieska

chyba ze cos na oczka padlo
  
 
Że mam dieselka diSel to od razu babciuu????
Ja z pełnym szacunkiem do Ciebie , a ty mnie od kobiet wyzywasz (i do tego jeszcze starych, nie uwłaczając faktycznym babciom).
Sprawdzałem na forum i cóś nie widzę.
Weź i mnie łoświć, bo mi "coś na oczka padło"

Ps. Mogę jeździć jak emeryt , ale żeby od razu babciu?????
No nie!!!! Member zawsze musi dostać od weterana
Coś wstylu " ja tam rasistą nie jestem, ale asfalt powinien znać swoje miejsce"

[ wiadomość edytowana przez: kuba dnia 2004-09-05 21:42:02 ]