Problem - dziwne odgłosy z silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problema. Przy silniejszym naciśnięciu gazu obojętnie na którym biegu coś zaczyna tykać czy brzęczeć w silniku, nie wiem jak opisać ten odgłos. Samochód musi jechać tzn. przy wciśniętym sprzęgle nie ma takiego efektu.
OPis:
Ruszam daje pierwszy bieg, jakjuż go wcisnę dosyć mocno pojawia się odgłos, zmieniam na dwójkę znika, jak docisnę gaz na dwójkę znowu jest (jakby na wyższych obrotach chyba ale nie wiem)
Co to może być?
  
 
Może to nie w silniku tylko w skrzyni???
Będziesz jutro???obadamy
Paweł
  
 
Nie wiem czy powinienem tak z tym jeźdźić ale jakoś się dotoczę, a co do dźwięku to normalny odgłos silnika zmienia się po prostu na inny taki trochę klekoczący
  
 
Kurde - żeby to nie panewki Ale cisnienie oleju Ci nie jarzy???nawet na wolnych obrotach??
Choć panewki raczej słychać przy wchodzeniu silnika na obroty- tak mi sie przynajmniej zdaje. Wtedy jest taki niski klekot.
Drvampire- będzie jutro Andrzej i Jasiu - mysle ,ze posłuchają i moze cos bliuźej będą w stanie powiedzieć .
  
 
niski klekot to by pasowało, kurcze, co to mogło spowodować zużycie? czy jakieś błędy w eksploatacji?

I po ile to stoi u mechanika?

[ wiadomość edytowana przez: drvampire dnia 2003-11-08 16:43:18 ]
  
 
Panewki siadają w przypadku słabego smarownia - i to blyskawicznie-niestety. A na jakim oleju jeździsz???no i jaki przebieg ma twoja samarka , bo to nie bez znaczenia, choć chyba ma mały z tego co pamiętam. najwazniesze w samarce - regularnie zmienić olej i to niestety lepiej lać olej droższy ale o wyższej klasie(np Castorl GTX-3 protect lub cos w tym stylu) w przypadku "ostrego" traktowania motorka , a tak masz np, na kręciołkach , przynjamniej masz gwarancje ,ze nie straci lepkości i utrzyma filmi i ciśnienie.Gorszy olej może sie przegrzać i niestety smarowania nie ma takiego jak trzeba. To samo masz w mkorkach , gdu silnik sie bardzo grzeje.
  
 
I po ile to stoi u mechanika?
  
 
No nie wiem ile w samarze , ale u nnie (jesłi trzeba będzie to robić a chyba tak bo mi sie świecie kontrolka na wolnych obrotach) to panewki + wymiana pompy oleju (przy okazji jakby) - 350 Złotych- Tyle powiedział Władek
Paweł
  
 
Już dwóch mechaników odpadło przy mojej Ładzie, zgodnie stwierdzili, że odgłoś nie jest spowodowany przez silnik (czytaj jego awarię) ale oni to nie wiedzą, może coś się urwało albo odluzowało, po prostu nie wiedzą, wymiękam
  
 
Uwielbiam mechaników...
Trzeba by to osłuchać przy okazji jakiegoś spociku. Niestety na ostatni nie miałem jak się stawić
Pozdro.
  
 
a powie mi ktos:
- ile kosztuje wymiana uszczelniaczy (robota+materaly) - 2107; 1,5

-jak psiakrewuszczelnic te cholerna pompke paliwa? Kapie spod niej olej, coraz lepiej. Wymienilem uszcelki, ten plastik z popychlem tez. Dokrecilem, potem jeszcze dla pewnosci dociagalem po paru dniach. I psiakrew znow leci... co jes? A moze to sama pompa jest winna? tylko lopatologicznie poprosze tlumaczyc
  
 
Pacjent: pompa paliwa.
Objawy: cieknie olej.
Przebieg choroby: wyciek oleju; po dokręceniu cieknie bardziej.
Diagnostyka: wykręcić pompę i sprawdzić czy stopka jest równa od czoła.
Przypuszczalna przyczyna: zbyt silny właściciel. Dokręca bez opamiętania, przez co wygiął stopkę.
Leczenie: wymiana pompy na nową.

Adaś, pamiętaj że pompa jest zrobiona z aluminium i nie problem jej zrobić kuku nawet przy pomocy dwóch małych śrubek M6
Pozdro.
  
 
ee, az taki mocarz to ja nie jestem...
ale jutro zdejme france i sprawdze. chyba wystaczy sprawdzenie plaszczyzny winkielkiem albo rownym blatem????

a jesli zajdzie wymiana.... dostane jeszcze gdzes pompke z pompka... reczna?
  
 
Dostaniesz, dostnaiesz. A jak nie bedziesz mogl to ja ci tu kupie w Gdyni
  
 
Witam,
Drogi Wampirze, sprawdź przede wszystkim mocowanie silnika, a konkretnie poduszki, czy sie któraś nie urwała, ,przy uruchomionym silniku, podnies maske i pociagnij za ciegło gazu by dodac obrotów, obserwuj bacznie, czy silnik nie podnosi się albo nie przesuwa się w bok?..
  
 
Wampir - też coś takiego miałem przez cały czas jeżdżenia Ładną - też Samarką. Tak wyje skrzynia ( u mnie szczególnie na 2 biegu tak było ). Zrobiłem tak ponad 30 tysi... I dopiero jak szła do Żyda to z padniętym synchronizatorem właśnie dwójki. Nie dało się bez zgrzytu jej zapiąć na wysokich obrotach z jedynki. Redukcja następowała bez problemu... Dobry sprzęt.
  
 
Witam
Wygrzebalem ten troche stary watek bo mi od jekiegos czasu zaczely sie wydobywac jakies dziwne odglosy z silnika. Zaczelo sie to pare dni temu, jak przekraczam ok 3500 obr. zaczyna sie ten dzwiek cos w stylu " zzzzzzzzzzzzz", ponizej tych obrotow tego dzwieku nie ma poprostu zanika, tak jest na kazdym biegu, zreszta na luzie jest tak samo, taki metaliczny odglos cos w stylu hmm, brzeczenia w moich zegarach , ale wydobywa sie to z silnika. Co to moze byc, i czy mozna z tym jezdzic . Poradzcie cos bo sie zaczynam z tym troche gubic.

[ wiadomość edytowana przez: Pablox dnia 2004-09-08 22:26:52 ]
  
 
jakies lozysko zapewne.
moze alternator, ale obawiam sie, ze to pompa wodna. Jak moja sie konczyla, to wlasnbie przy wyzszych obrotach slyszalem take terkotanie, chroboanie miarowe jakby. A potem to juz przez lozysko plyn polecial.
przyjrzyj sie pompie, a potem osluchaj alterek - tu lozyska to pierdola. ze 2 -3 godz robboty dla moich 2 lewych łap.
  
 
Bede musial to dokladniej obejzec, ale dziwi mnie ten glos taki wysoki zzzzzzzzzz, pompa byla wymieniana ale alter nie wiec moze to on, bo panewki chyba tak nie robia?
  
 
nowa pompa tez lubi wyc. Moja na poczatku robila za turbo zzzzziuuuu
ale jesli jestes jej pewien - to raczej alter...
aha, sprobuj tez naciagnac albo poluznic nieco pasek klinowy. On tez potrafi dziwnie halasowac.